Dodany: 24.09.2018 12:07|Autor: LouriOpiekun BiblioNETki

Czytatnik: Półka pełna książek do przeczytania

1 osoba poleca ten tekst.

Agonia miłości


"Dlaczego Emilia przestała mnie kochać, jak doszła do tej obojętności? (...) nie wiedziałem dlaczego i jak się to stało; musiałem więc zdecydować się na rozmowę z nią, musiałem szukać prawdy, wbijać cienkie i bezlitosne ostrze krzyżowych pytań w ranę, którą dotychczas starałem się bagatelizować." [Pogarda (Moravia Alberto (właśc. Pincherle Alberto)) s.66.]

Gdy się w końcu zawali, gdy już wszystko skończone, zostaje często jedynie rozważanie rozstania, końca tej wielkiej miłości, zadawanie sobie retorycznych pytań "jak to, przecież mieliśmy wiecznie trwać, jak śpiewał Gawliński??", a czasem rozbijania na atomy całego zachowanego w pamięci obrazu relacji, która zagasła. Jeśli to ja przestałem być kochany, to wydaje mi się, że jeżeli będę wiedział, co zepsułem, to mogę liczyć na to, że będę mógł to naprawić. Gorzej, jeżeli tak, jak Ricardo, jestem ślepy na sygnały pękania monolitu Wielkiej Miłości. Tyle, że zawsze to bywa co najwyżej "gdybym wiedział to, co wiem". Ricardo prowadzi nas po historii upadku swego małżeństwa, wskazując nam palcem to, o czym już wie, że wówczas miało znaczenie, ale zwyczajnie tego nie zauważał. Tak naprawdę jedno możemy na pewno wyciągnąć nowe z całej "Pogardy" - brak porozumienia spowodowany jest brakiem jasnych komunikatów. Na koniec zaś pozostaje rozdrapywanie ran, których zaleczyć się nie da.

Nieufnie podchodziłem do tej książki Moravii, gdzieś spotkałem się z opinią, iż jest ona słaba i niezbyt ciekawa. Cóż - zazdroszczę temu, który tak może powiedzieć, bowiem oznacza to najprawdopodobniej to, że sam nie doznał nigdy zawodu miłosnego i nie przeżywał katuszy rozdzierania serca, palenia całego ciała lawą wspomnień, wrzeszczących wyrzutów wobec samego siebie. Moravia potrafił to dobrze ująć, choć chwilami czuć można zażenowanie, że Ricardo mógł być aż tak ślepy i głupi, a Emilia tak nierozsądna, że sama sobie dała pozwolenie by dać wystygnąć żarowi miłości, przemieniając go w lód pogardy.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 580
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: