Dodany: 22.09.2018 05:01|Autor: yyc_wanda

Czytatnik: Przeczytane... oglądane...

1 osoba poleca ten tekst.

Columbine – Oczami matki mordercy


A Mother’s Reckoning: Living in the Aftermath of Tragedy – Sue Klebold (US-CO-2016); ocena: 5

Strzelanina w Columbine High School, która miała miejsce w 1999 roku, a której sprawcami byli dwaj 17-letni uczniowie, wywołała szok, przerażenie i oburzenie w całej Ameryce. Co kierowało młodocianymi mordercami? Jakie były pobudki, jakie kręte ścieżki, które doprowadziły ich to tego makabrycznnego czynu? Kto ponosi odpowiedzialność – rodzina, szkoła, czy może społeczeństwo?

Ponieważ sprawcy tej tragedii popełnili samobójstwo, pod pręgierzem publicznym znalazły się ich rodziny. Cała odpowiedzialność została zrzucona na barki rodziców. Złe wychowanie, brak nadzoru, przymykanie oczu na niewątpliwe przejawy destrukcyjnego zachowania. Przecież rodzice musieli widzieć w jakim kierunku zmierzają ich synowie. Czy nie mogli temu zapobiec?

Rzucając lekką ręką oskarżenia, prawdopodobnie niewielu z nas zastanawiało się nad sytuacją rodziców. Przyklejenie im łatki – nie dopatrzyli, nie wywiązali się ze swoich obowiązków – pozwala nam spać spokojnie, pozwala nam wierzyć, że tego rodzaju tragedia nie mogłaby się wydarzyć w naszej rodzinie. Bo my trzymamy rękę na pulsie i wiemy co robią nasze dzieci. Książka Sue Klebold burzy te złudne wyobrażenia. Rodzina Kleboldów była typową amerykańską rodziną, a Dylan wydawał się być typowym nastolatkiem. Dobrze się uczył, miał przyjaciół, udzielał się w szkolnym kółku teatralnym. Nikt nie podejrzewał u niego głębokiej depresji. Nikt nie podejrzewał, że jest zdolny do takiego czynu.

Wspomnienia Sue Klebold to wstrząsające świadectwo tego, że rodzice mordercy są również jego ofiarami. Rozmiar bólu, przerażenia, szoku jaki ten czyn wywołał wśród najbliższych jest trudny do przełknięcia nawet dla osoby postronnej; dla czytelnika, który całe wydarzenie zna wyłącznie z relacji medialnych. Podczas czytania tej książki jedna myśl towarzyszyła mi nieustannie – Dylan/Eric, jak mogliście to zrobić swoim rodzicom? Kiedy ojciec Dylana mówi z goryczą: „Powinien był zabić i nas”, matka zaś zwalcza w sobie myśli samobójcze, a ataki lęku i depresji będą już odtąd jej stałym towarzyszem, to zastanawiałam się ile trzeba mieć w sobie siły, by się nie załamać, by zaliczać dzień za dniem i stawiać czoła publicznym atakom nienawiści. A także - ile jest takich matek, takich rodzin, w dzisiejszych czasach terrorystycznych ekscesów?

Książka Sue Klebold przepełniona jest bólem, który najlepiej obrazuje zacytowany na wstępie fragment sonetu Edny St.Vincent Millay:

„And must I, indeed, Pain, live with you
All through my life – sharing my fire, my bed,
Sharing – oh, worst of all things! – the same head?
And, when I feed myself, feeding you too?”

Sue Klebold milczała przez wiele lat, starając się przetrawić w sobie, zrozumieć metamorfozę syna, którego uważała za dziecko bliskie ideału. Do dziś zastanawia się jak to możliwe, że nie zauważyła jego depresji, nie wyciągnęła ręki, nie pomogła. I jak to możliwe, że Dylan skrywał w sobie tyle agresji, której oblicze uwidocznione zostało na taśmach nagranych na kilka dni przed masakrą, a przy tym potrafił zachować pozory normalności, które uśpiły czujność nie tylko rodziny, ale szkoły, kuratora i przyjaciół.

W dziesiątą rocznicę tragicznych wydarzeń, Sue Klebold napisła list/essey dla O. The Oprah Magazine, po raz pierwszy prezentując publicznie swoją wersję wydarzeń.
Fragment tego artykułu znajduje się tutaj:
Nigdy nie będę wiedzieć dlaczego

Siedem lat później, w 2016 roku, ukazała się jej książka-wspomnienia, która pozwala spojrzeć z bliska na tragedię rodziny, która z dnia na dzień stanęła przed faktem, że ich ukochany syn jest mordercą i sprawcą śmierci wielu niewinnych osób.


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 2162
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 24.09.2018 09:58 napisał(a):
Odpowiedź na: A Mother’s Reckoning: Liv... | yyc_wanda
Znalazłem o niej jeszcze taki artykuł: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,139990,20272260,moj-syn-potwor-zazdrosci-rodzicom-ofiar-bo-ich-czeka-tylko.html
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: