Kolejna podróż w BARDZO nieznane
Homo deus: Krótka historia jutra (
Harari Noah Yuval)
przyniosła mi w opowieściach K. Nie umiała sobie jeszcze wyrobić o tej rozprawie dotyczącej ludzkości zdania, ale wiedziała, że to fascynująca lektura.
Słuchałem jej na porannych szybkich, wielokilometrowych marszach w otoczeniu, gdzie nic nie przeszkadzało mi w koncentracji oprócz wydzierających się sójek.
No i? No i fascynująca lektura. Niekiedy zapiera dech w piersiach możliwościami rozwoju poza człowiekiem, albo wizją nas jako odpadu informatycznego. Harari pokazuje nie tylko historię ewolucji człowieka i największe kamienie milowe w naszym rozwoju, ale próbuje uzmysłowić nam - nie prognozować - jakie mamy możliwości rozwoju i jakie niebezpieczeństwa na nas czyhają.
Tę książkę trzeba przynajmniej częściowo czytać po każdym ważnym odkryciu naukowym i wypuszczeniu na rynek każdej wielkiej i zwiększającej nasz komfort aplikacji. Może wtedy chociaż częściowo uda nam się (nie wiem tylko, czy nie wyłącznie dla własnej satysfakcji) stwierdzić, w jakim kierunku się posuwamy.
Za mało w "Homo Deus" wiadomości o tym, czym jest świadomość, tego mi ogromnie brakuje, ale rozumiem Autora - niezwykle mało na ten temat wiemy.
Z większą uwagą słucham teraz śpiewu ptaków i wycia wilków (tych już tu nie ma), czytam z pasją różne artykuły, oceniając je w zupełnie innym świetle poznania.
No, Panie Harari, czekam z niecierpliwością na kolejną publikację, która jest już w zapowiedziach.
Pierwszy raz słyszę nazwisko tłumacza, ale, Panie Michale, chapeau bas! Znakomita robota.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.