Dodany: 31.08.2010 18:39|Autor: cysiau

Czytatnik:

Od czegoś trzeba zacząć


Od czegoś trzeba zacząć - pomyślałam po raz kolejny i chyba wreszcie zaczęłam. Skończyłam dzisiaj czytać "Baśń średniowieczną" Pawła Rochali i miałam zamiar pójść do biblioteki po coś nowego, ale zniechęciła mnie pogoda. Teraz jestem nerwowa, bo żadna z książek, które mam w domu, mi nie podchodzi, a nie mam też nic innego do roboty.
Co do właśnie skończonej - to druga przeczytana książka tego autora po "Bogumile Wiślaninie". Muszę przyznać, że trochę się z nią pomęczyłam. Podobają mi się "swojskie klimaty" tych opowieści zaczerpnięte z polskiej tradycji ludowej czy też, głębiej sięgając, z wierzeń słowiańskich. Podoba mi się też styl, jakim są napisane - lekki, gawędziarski, z dużą ilością humoru (gdybym pisała, to właśnie w ten sposób). Cóż jednak zrobić, skoro ta akurat historia niezbyt mnie wciągnęła... Ale nie będę za bardzo narzekać, bo baśń to baśń i jako taka spełnia wszystkie wymogi: jest Król, Królowa, Królewicz i Królewna, jest Czarownik, są rycerze, diabły, anioły i czarownice. Jest nawet Ojciec Kurator, który kojarzył mi się dziwnie współcześnie. Nasuwa się myśl, że niektóre rzeczy nie zmieniły się od średniowiecza. Nie rozpisując się więcej: ogólne wrażenie pozytywne. Jeśli się trafi, sięgnę po kolejną książkę pana Rochali.
A tymczasem czekam nadal, aż ktoś łaskawie raczy zwrócić do biblioteki "Bożych bojowników" Sapkowskiego...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 497
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: