Dodany: 23.07.2018 11:40|Autor: Monika.W

krótka notka z miesięcznego podsumowania


Po Małeckiego sięgnęłam, bo w miesięcznych podsumowaniach ostatnich miesięcy pojawiał się wciąż i wciąż, z wysokimi ocenami. Potwierdził tylko stare przysłowie pszczół, że degustibusnon... Otóż Małecki nie dla mnie. Bo dla niego świat jest tylko zły. I tylko to pokazuje. Rozumiem, że ktoś tak może świat widzieć. Ale ja nie chcę o tym czytać. Bo to jest problem Małeckiego, a nie mój. Wyjątkowo nie spodobało mi się przedstawienie relacji z dziećmi. A dokładnie – brak tych relacji. W każdym z trzech pokoleń dzieci są całkowicie same, bez miłości, bez czułości, bez rozmów, bez wychowania. I to wtedy, gdy się je kocha.

Ocenę podniosłam o pół stopnia za bardzo dobry warsztat, język itp. Małecki pisać umie, to bezsporne.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 213
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: