Dodany: 03.06.2018 18:51|Autor: margines

Czytatnik: Mój brudnopis [papla][/papla]

4 osoby polecają ten tekst.

Marżin, krawiec i jego kot (Beatrix Potter, „Krawiec i jego kot”, Nasza Księgarnia 1974)


Jakiś czas temu, a dokładnie chyba przed pierwszym tegorocznym albo jeszcze mikołajkowym spotkaniem śląskim, ludzi zaczęła ogarniać „Potteromania”.
Której ja też poddałem się.
Aczkolwiek z wielką ochotą, bo okazało się, że to niezwykle miłe dla ducha i oczu zjawisko.
Tej „Potteromanii” patronuje tym razem nie Harry Potter, a Potter, Potter Beatrix.
Czyli brytyjska autorka książek dla dzieci, opisująca i ilustrująca powiastki o zwierzętach.
Główną odsłoną tego nałogu, aczkolwiek jakże miłego i niegroźnego:), była „Biblioteka Królika Piotrusia”.
W ramach tej „Biblioteczki” wydane są:
„Piotruś Królik”,
„Kaczka Tekla Kałużyńska”,
„Pani Mrugalska”,
„Dwie niegrzeczne myszy”,
„Pani Tycia Myszka”
oraz „Tomek Kociak”.

Dziś przyszła ta chwila, kiedy odwiedzili mnie Krawiec i jego kot (Potter Beatrix).
Historyjkę o nich Autorka napisała w roku 1903, na ziemiach naszych niektórzy mogli poznać ją w roku 1969, a to dzięki temu, że przetłumaczyła ją Stefania Wortman, a w serii „Moje Książeczki” wydała Nasza Księgarnia.
Bardzo ładnymi (oczywiście, jak na mój spaczony gust:P, a ja mam dziwny gust) ilustracjami - takimi „puchatymi” historyjkę ubarwił Antoni Boratyński.

Jest to historia biednego krawca.
Który za całe mieszkanie ma tylko kuchnię, ale wcale nie narzeka, a nawet czuje się dobrze w tej kuchni.
Całymi dniami „kroił i szył dla sąsiadów ubrania z pięknego, kolorowego jedwabiu.”*1

Jednak opowiastka nabiera trochę innego tempa, kiedy to „pewnego mroźnego dnia przed Bożym Narodzeniem burmistrz zamówił u krawca ubranie - frak z wiśniowego jedwabiu, a do tego żółtą kamizelkę obszytą koronkami.”*2
Więcej pisał nie będę, żeby nikomu nie skracać lektury, nie zdradzać zbyt wielu albo wszystkich szczegółów.

Tak.
I tu pojawiają się niektórzy z dobrze znanych bohaterów Potter, na myśl przyszedł mi też Dickens, jego „Świerszcz za kominem” i oczywiście „Opowieść wigilijna”, ale także baśń „Flet zaczarowany” Broniewskiego.

Wg mnie warto poznać tę historyjkę dla niej samej, jej bohaterów, skojarzeń literackich, ale też dla ilustracji.

*1 Beatrix Potter, „Krawiec i jego kot”, Nasza Księgarnia 1974, s. 7

*2 Tamże

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 567
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: