Dodany: 21.12.2017 17:01|Autor: ahafia
Läckberg - żądza rozgłosu, fascynacja okrucieństwem czy ... grafomania? Tom 3
Po przeczytaniu pierwszego tomu miałam pozytywne wrażenia, uważałam nawet, że to książka z pewnego rodzaju przesłaniem, a jej treść może stanowić poważne ostrzeżenie:
Przerażająca gra pozorów . Zanim przeczytałam drugi tom, trafiłam na ekranizację i to tę lepszą wg. tutejszego forum, no i z tak chorą i obrzydliwą historią już dawno nie miałam do czynienia. Natomiast
Kamieniarz (
Läckberg Camilla (właśc. Läckberg Jean Edith))
pozostawił w mojej głowie wielki, drgający znak zapytania. Tak dużej ilości okrucieństwa, chorób, dewiacji, złośliwości, głupoty i czego tam jeszcze ze świecą szukać.
Dlaczego w powieściach autorki jest aż tyle patologii i dlaczego dotyka ona niemal każdego z pojawiających się bohaterów? Małe resume na uzasadnnienie tezy:
Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu
Pewnie jeszcze pominęłam jakieś drobiazgi.
Jestem w stanie zrozumieć morderstwa w afekcie, ze strachu, w obronie własnej, z zemsty czy z chęci zysku. Biorę pod uwagę licentia poetica, ale taka ilość zła działa odpychająco i każe się zastanowić nad pobudkami autorki. Czy to w szwedzkim społeczeństwie jest coś takiego? Czy to się dobrze sprzedaje? Czy ludzie lubią czytać takie rzeczy?
Nie jestem wydelikaconą mimozą i bez oporów czytam kryminały ale po tej lekturze jest we mnie ogromny niesmak. Dałam w końcu 3,5, a mając z pamięci twórczość Larssona, myślę, że roztropnym będzie, jeśli poprzestanę na Astrid Lindgren jako przedstawicielce literatury szwedzkiej ;)
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.