Jak dobrze jest mieć pasję życiową, taką, która pomaga przeżyć trudne czasy. Młoda hinduska Nalini ma taką pasję, odziedziczyła ją po swojej mądrej i kochającej mamie. Tą pasją jest gotowanie. Nalini porzuciła z miłości do męża Indie, mamę i przyjechała do Londynu wraz z dwojgiem dzieci. Pewnego dnia jej mąż, jak gdyby nigdy nic, ot tak po prostu, opuszcza rodzinę. Zostawia swoją żonę i dzieci bez środków do życia, praktycznie na pastwę losu i to w zupełnie obcym kraju. Nalini jest zmuszona zacząć życie od nowa, zacząć od zera. Jak wiadomo, początki nie są łatwe. Ale dzięki nowym przyjaciołom, dzięki ciężkiej pracy, a przede wszystkim dzięki swojej pasji Nailni udaje się pokonać prawie wszystkie trudności i przeszkody. Oczywiście, byłoby za dobrze, a może i za nudno, gdyby życie nie przygotowywało nam wciąż nowych "niespodzianek", niestety, czasami tragicznych. Nalini gotuje, wgłębia się w swoja pasję, żyje nią, żyje jej rytmem. W gotowanie wkłada swoje życie, dzięki temu jej potrawy mają magiczną moc. Pomagają. Zmieniają życie na lepsze. Pomagają przeżyć nie tylko w sposób fizyczny, ale także - głównie - psychiczny. Tylko jej córka, Maja, nie poddaje się magicznej mocy dań. Odrzuca wszystko, co łączy ją z Indiami, legendy, modlitwy, obyczaje. Czy można, odrzucając przeszłość, żyć szczęśliwie? Maja musi odnaleźć swój własny rytm, swoją własną pasję. Już od samego początku wie, że nie jest nią, jak w przypadku matki i babki, gotowanie.

Piękna to książka. O życiu, jego radościach, tragediach, o prawdzie, miłości i o rodzinie. O tym, jak odchodzimy, błądzimy, szukamy. W jaki sposób udaje się niektórym szczęśliwcom odnaleźć to, czego szukają? Może dzięki temu, że uczą się spoglądać na własne życie w innych odcieniach? Maja szukała prawdy i znalazła. Ale co zrobić z prawdą, gdy ją w końcu znajdziemy, gdy powrócimy? Książka ta daje odpowiedź właśnie na to pytanie.