Dodany: 22.05.2010 22:23|Autor: alodia1949

Ponura Islandia


Lubicie mroczne klimaty i kryminały? Zapraszam do przeczytania "W bagnie". Tytuł określa zarówno środowisko dosłowne - na bagnie postawiono dom, w którym popełniono zbrodnię - jak i życie bohaterów książki.

Mamy jesień, nieustannie padający deszcz. Islandia, stolica Reykjavik, 2001 rok. Komisarz Erlendur Sveinsson ma znaleźć mordercę starego mężczyzny. Nie jest szczęśliwym człowiekiem. Za dużo pali, źle się odżywia. Jego córka, Eva Lind jest narkomanką w ciąży, z synem nie ma kontaktu.

W śledztwie pomaga mu para policjantów, Sigudur Oli i Elinborg.

Z pozoru zbrodnia wydaje się typowo islandzka - prymitywna i bezcelowa. Gdyby nie notka na kartce i zdjęcie grobu w biurku. Policjant idzie tymi tropami, zagłębia się w życie ofiary. Od niej właśnie zaczyna się bagno i taniec śmierci. Bo Holberg był gwałcicielem i nosicielem genetycznej choroby. I nie tylko.

Czytałam tę książkę z nieustannym dreszczem na plecach. Nie był on miły. Taplanie się w bagnie ludzkich charakterów wyzwala we mnie pęd do czegoś jasnego i pozytywnego.

Autor, Arnaldur Indridason urodził się w 1961 roku, z wykształcenia jest historykiem. Pracował jako dziennikarz i krytyk filmowy. Napisał 11 powieści, w tym 8 kryminałów.

"W bagnie" sfilmowano w 2006 roku.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3479
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 1
Użytkownik: norge 14.12.2010 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubicie mroczne klimaty i... | alodia1949
Właśnie przeczytałam. Wrażenia? Całkiem przyzwoity kryminał ze specyficznym islandzkim "klimatem". Napisany w tak zwanym "wallanderowskim" stylu. Można polecić miłośnikom gatunku.
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: