Dodany: 21.03.2017 09:23|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

Powieści, które zrobiłyby z Anthony’ego Burgessa bogacza?


Anthony BurgessAnthony Burgess, znany głównie z powieści Mechaniczna pomarańcza, zawsze opisywał siebie jako grafomana. Kiedy nie komponował muzyki, poświęcał się pisaniu: powieści, opowiadań, książek dla dzieci, sztuk, scenariuszy filmowych, poezji czy niezliczonej liczby recenzji, głównie dla czasopisma „The Observer”. Przykładowo w 1961 roku opublikował trzy powieści. Zdarzyło się nawet, że jedną z nich sam zrecenzował pod pseudonimem.

Opłaciło się jednak. Maniakalna produktywność Burgessa sprawiła, że znów jest o nim głośno. Fundacja autora udostępniła redakcji czasopisma „The Observer” na wyłączność zestaw notatek do trzech „zaginionych” powieści pisarza.

Po opublikowaniu Mechanicznej pomarańczy (1962) Burgess planował napisanie Trylogii George’a – miałaby opowiadać o losach generała George’a S. Pattona, George’a Gershwina i króla George’a III. Rękopis tej historii ostatecznie został przekształcił w The Fifth Gospel (Piąta Ewangelia) – powieść o życiu Chrystusa napisaną językiem skonstruowanym na podstawie hebrajskiego. Narracja miała być prowadzona przez „prostego hebrajskiego młodzieńca, który w poszukiwaniu rzeczywistości ostatecznie skończyłby na narkotykach” – a więc nawiązywałaby do Mechanicznej pomarańczy.

Złośliwy wobec rynku wydawniczego Burgess dumnie reklamował „filmowe możliwości” tej powieści, spekulując, że George C. Scott mógłby w jej ekranizacji ponownie przyjąć rolę Pattona (aktor znany jest głównie z oscarowej roli generała w filmie z 1970 roku). Pisarz planował także drugą część: The Rhapsody Man, „niezbyt długą powieść” o George’u Gershwinie, która byłaby „zarówno wysoce rozrywkowa, jak i prowokująca do myślenia i poruszająca”.

Trylogia, wysłana do wydawnictwa, została odrzucona. Robert Gottlieb, redaktor, wspominał w rozmowie z „The Observer”, że Burgess „zawsze był łasy na pieniądze – bardzo bezwzględny w swoim radzeniu sobie z wydawcami”. Dodał jednak: „Burgess zniknął z mojego życia tak naturalnie jak się w nim pojawił. Lubiłem go i podziwiałem”.

Mimo odrzucenia powieści przez wydawcę, Anthony Burgess nigdy nie był w złej sytuacji materialnej.

*

Źródło: The Guardian, Robert McCrum

Zdjęcie: Zazie44

Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: