Źle napisane czytadło
Książki Grocholi, wydane na fali sprzyjającej koniunktury dla tworów bridgetopodobnych, mogą zachwycić tylko ludzi spragnionych bajeczek dla dorosłych.I to tych, którzy nie mają zbyt wygórowanych wymagań czytelniczych.
Książka źle napisana, jak ktoś trafnie zauważył, siląca się na humor ,pełna stereotypów i pobożnych życzeń. Za 10 lat oprócz historyków literatury nikt nie będzie pamiętał o tych płytkich, miałkich książeczkach...
Pani Grocholi, która jest skądinąd sympatyczną osobą, nie wróżę powtórki sukcesu (komercyjnego oczywiście).
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.