Dodany: 02.01.2017 10:09|Autor: bobogumizelka

Czytatnik: Czytatnik

Rok 2016


Lektury w 2016:

Styczeń:
1) Restart (Tintera Amy) [ Spodziewałam się czegoś innego - dostałam taki "Zmierzch" tylko, że inny. Fabuła szczątkowa, bohaterka nie przekonuje, nawet romans, jak dla mnie, nieudany. A sam pomysł, aby romans, wypowiedzi takie jak: "Ty naprawdę na mnie lecisz!" czy "Skoro są tu takie fajne dzieczyny to nie może być źle" umieścić w tak brutalnych realiach jest dla mnie mocno niesmaczny. Ogółem - płytkie toto i nieudane... ]
2) Stephen Hawking: Od podstaw (McEvoy Joseph)
3) Czerwone koszule (Scalzi John)
Kwiecień:
4) Błękitny zamek (Montgomery Lucy Maud)
[ Przez ostatnie 2 miesiące zaczęłam kilka książek, ale, chociaż wszystkie były niezłe, żadnej nie skończyłam. Jakaś taka niemoc i marazm. W tej sytuacji sięgnęłam po raz kolejny po moją sprawdzoną lekturę antydepresyjną - od kilkunastu(!) lat niezawodnie przywracającą mnie do życia po długiej, ciemnej zimie. ]
Lipiec:
5) Tajemnica księżnej (Cornick Nicola)
[ Wyjechałam na wakacje nie zabierając ze sobą żadnej książki. Na miejscu znalazłam bogatą kolekcję Harlequinów. Uznałam, że współczesnego nie zniosę, ale może romans historyczny? Cóż, nie mogę ocenić tej książki. Bo czy można przyznać złą ocenę za to, że fabuła była idiotyczna i kręciła się dookoła nierealnego wątku romantycznego? Albo za to, że postaci były papierowe, egzaltowane i pretensjonalne? A dialogi przegadane i nieco żenujące? To trochę tak, jakby książce fantastycznej zarzucić, że występowały w niej istoty, które tak naprawdę nie istnieją, musicalowi, że bohaterowie śpiewali. Dlatego nie oceniam, chociaż na kolejne tomy kolekcji już się nie skusiłam... ]
6) Niedole cnoty (Sade Donatien Alphonse François de)
[ Znalazłam na półce obok wspomnianych wcześniej romasideł i "Zbrodni miłości" tego samego autora. Podejrzewam, że tajemniczego miłośnika harlequinów zmyliły tytuły i kupił:) Nigdy nie czytałam niczego, co wyszło z pod pióra de Sade, więc postanowiłam przeczytać, choćby po to, by poznać próbkę twórczości. Nie podobało mi się. Bardzo przewidywalne, nudne, nieszczęścia Justyny będące powtarzaniem praktycznie ciągle tego samego znużyła mnie i zmęczyły. Po za tym nazwała bym utwór raczej "Niedole głupoty" - rozumiem, że można być naiwnym, ale po przeżyciu ledwie 1/3 opisanych nieszczęść tylko ostatnie ciele poszłoby np. za obcym mężczyzną w odludne miejsca. Rozumiem, że w XVIII wieku mogło to być dzieło odkrywcze i odważne, ale ja żyję w XXI i jakoś mnie twórczość markiza nie porwała. ]
7) Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął (Jonasson Jonas)
Sierpień:
8) Róże cmentarne (Krajewski Marek (ur. 1966), Czubaj Mariusz)
9) Oskarżony pluszowy M.: Filozoficzna powieść o miłości, samotności i wolności (Chase Clifford)
10) Magiczne tenisówki mojego przyjaciela Percy'ego (Stark Ulf)
Wrzesień:
11) Nowa fizyka i nowa teologia (Heller Michał (ur. 1936))
12) Podglądanie wszechświata (Heller Michał (ur. 1936))
Październik:
13) Nadchodzący sztorm (Castle Richard (właśc. Rodgers Richard Alexander))
[ Siedząc sobie w domu na rocznym urlopie obejrzałam wszystkie sezony serialu kryminalnego "Castle". Głównym bohaterem jest Richard Castle, pisarz, autor bestsellerowego cyklu o Derricku Stormie. W czasie trwania serialu fikcyjny bohater pisze nowy cykl książek - o Nikki Heat. Dowiedziałam się przypadkiem, że w ramach promocji serialu naprawdę napisano te książki! Prawdziwy autor to widmo, a na wieczory autorskie i podpisywanie egzemplarzy przyjeżdża aktor wcielający się w rolę Castle'a. Tak mnie to rozbawiło, że postanowiłam przeczytać. A żeby połączyć przyjemne z pożytecznym - w oryginale, czyli po angielsku.
Cóż, nie jest to może literatura najwyższych lotów, ale lekko i przyjemnie się czyta, a i ze zrozumieniem języka nie ma problemu - więc myślę, że przede mną jeszcze kolejne części. ]
Listopad:
14) Wściekły sztorm (Castle Richard (właśc. Rodgers Richard Alexander))
[ Nadal przeciętne, nadal lekko i przyjemnie się czyta. Chociaż fabuła grubymi nićmi szyta.
Rozczula mnie to, jak wszystko utrzymane jest w konwencji. Jest nawet notka "O autorze" na końcu książki, który "mieszka na Manhattanie z mamą i córką". ]
15) Krwawy sztorm (Castle Richard (właśc. Rodgers Richard Alexander))
16) Harry Potter i przeklęte dziecko (Rowling Joanne (pseud. Rowling J. K., Skamander Newt, Whisp Kennilworthy, Galbraith Robert), Thorne Jack, Tiffany John)
[Zawsze przyjemnie wrócić do Hogwartu. Fabuła bardzo mi się podoba (UWAGA! SPOJLERY!) Harry "odidealniony", Draco "uczłowieczony" i pożegnanie z kretyńskim podziałem na czarodziejów z właściwych (Gryffindor, Raweclaw i Hufflepuf) i niewłaściwego (Slytherin) domu. Ale nie lubię czytać sztuk. Pewnie dlatego, że są do oglądania, a nie do czytania. Stąd niewysoka ocena.]

W 2016 najbardziej podobał mi się "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął".

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 190
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: