Dodany: 16.11.2016 13:58|Autor:

Książka: Sprzedawca przeszłości
Agualusa José Eduardo
Notę wprowadził(a): adas

z okładki


Samotny antykwariusz w stolicy Angoli trudni się niecodzienną profesją. Tworzy zmyślone biografie polityków, wysoko postawionych wojskowych, biznesmenów, artystów, wszystkich, którzy mają przed sobą świetlaną przyszłość, ale za którymi ciągnie się ciemna przeszłość. Bibliofil-erudyta zapełnia biografie miejscowych notabli bohaterskimi czynami, zasługami dla społeczeństwa, arystokratycznymi przodkami. Naiwny antykwariusz nie zdaje sobie sprawy, że atmosfera wokół niego gęstnieje gdy w jego uporządkowane życie wkracza dziwny mężczyzna i zamawia u niego nie tylko przeszłość, ale i nową osobowość. Za nim do wypełnionego książkami i obrazami domu Félixa Ventury wkrada się tajemnicza ciemnoskóra piękność, reporterka fotografująca zachody słońca i ukrywający się w miejskich kanałach szaleniec. Dramat, jaki rozegra się w starym domu obserwuje niewidoczny, cichy narrator…

[Wydawnictwo Kairos Consulting, 2016]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 712
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 3
Użytkownik: Anna125 16.11.2016 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Samotny antykwariusz w st... | adas
Książka o zamawianiu sobie przeszłości. Ciekawy pomysł. Wysoko oceniłeś, czyli bardzo interesująca. Czy mógłbyś napisać coś więcej o niej? Coś Ciebie w niej zaczarowało.
Poprzednia jego książka nie ma zbyt wysokich ocen w Bbnetce, chociaż jak weszłam głębiej to są one rozstrzelone ale i tak średnia niska.
Użytkownik: adas 16.11.2016 19:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka o zamawianiu sobi... | Anna125
Obiektywnie;) to nie jest książeczka - 150 stron dość rozstrzelonego druku - na 5, raczej na mocną 4, ale mi ładnie wpasowała w (o)powieści o Afryce. Ocena Żony mojego ojca (Agualusa José Eduardo) moim zdaniem jest zbyt niska, ale tam problemem jest pewna taka niekonsekwencja formalna - niby to powieść, ale ma sobie trochę z literatury podróżniczej, trochę z reportażu/eseju. Pod tym względem "Sprzedawca przeszłości" jest bardziej spójny, ale też zakrojony na mniejszą skalę.

Ten wyjściowy pomysł jest naprawdę zgrabnie poprowadzony, znacznie mniej dziwaczny i bezsensowny niż się z opisu wydaje. Ale też nie ma tego jakoś wiele (łącznie bodaj ze trzy życiorysy), to tylko część, tego co opisane na tych niewielu stronach. Trochę to proza "klimatu" albo podejdzie albo nie, taki snuj, ale ja lubię takie minipowieści.

I może jeszcze jedna uwaga na marginesie - jak na tłumaczenie względnie uznanego autora, to wydało "Sprzedawcę" "dziwne" wydawnictwo. Okładka jest bardzo słaba, raczej z wydawnictw typu "wydaj się sam". Będę się przyglądać, czy to efemeryda na rynku? Ale do tłumaczenia nie mogę się przyczepić, po polsku jest ok, płynnie rozwija się opowieść. Ba, są nawet przypisy.
Użytkownik: Anna125 16.11.2016 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Obiektywnie;) to nie jest... | adas
Oj, jeśli o Afryce i klimatyczna, a w dodatku dobrze przetłumaczona z przypisami to wrzucam ją do schowka. Pomysł wydał mi się niezwykły i zaczęłam się zastanawiać, czy poprawiona biografiami mogłaby zmienić człowieka, choć fałszywą jest.
Dziękuję :).
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: