Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Daleko mi do utożsamiania oczytania z mądrością. Do mierzenia oczytania w liczbie przeczytanych "wielowymiarowych" książek zresztą też. To tak na marginesie. Czym innym jest podobanie (czy jak kto woli "trafienie" w gust), a czym innym dostrzeganie wielowymiarowości i uznawanie, czegoś za arcyambitną literaturę. Sama ogromnym sentymentem darzę np. HP czy Jeżcjadę, które są od strony literackiej pewnie nawet słabsze od Murakamiego. Tylko, że n...
Jeśli o język chodzi to ja bym jednak uważała. Potrafię wymienić na jednym wdechu kilka wybitnych i kilkanaście niezłych tytułów napisanych wybitnie prostym językiem, pewnie w tej grupie znalazłyby się i "prostsze" językowo od Murakamiego. Więc nie o język chodzi. Nie jest to literatura najwyższych lotów, ba, jeśli ktoś podaje Murakamiego jako "ostatnie niesamowite odkrycie albo arcydzieło" i dodaje do tego Browna ewentualnie jakieś hot nazwi...
Zbłądziłaś Habino. "Szelmowstwa..." choć chyba najszerzej promowana(bo wzmianki można spotkać i w prasie kobiecej)to i najsłabsza książka Llosy. Jednym się podoba, drugim nieszczególnie, ale na pewno nie jest najszczęśliwszym wymiernikiem geniuszu Llosy. Zresztą ta książka nie ma jakiś wielkich aspiracji. Ma swoje plusy, jak na wytarty motyw nie jest taka zła. Jednak przez to, że poza niezłym stylem i banalną historią (typowego mężczyzny, który d...
Jako baza dobrze byłoby faktycznie sięgnąć po "Bałkańskie upiory..." i to nie tylko ze względu na to, że są reportersko fantastyczne. Masz w nich takie dwa w jednym - z jednej strony relacja jako taka, z drugiej sporo mechanizmów, odwołań do całej historii Bałkanów, do przeszłości, a to pewnie Ci się przyda. Nawet jeśli w bibliografii ująć nie możesz naprawdę warto dla swobody dalszego poruszania się w temacie. Nie wiem czy podciągnęłabym Kuc...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)