Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dziękuję, Dot! Kto by się spodziewał, że tak wiele powiedzą! :))
już 26 rozwikłałam, to była istna rzeź i zajęła mi 4 godziny z życia. Została mi 2 i chyba nie zasnę jeśli nie natrafię na jakiś trop :P
;-)
nie! Wręcz odwrotnie. Skupiłabym się na mózgu ;-)
Ktoś jeszcze głowi się nad 26?
nie znasz tego? No ręka, noga, mózg na ścianie ... ;-)
"Madame" Libery. Jak dotąd jedynym plusem tej książki jest ładna okładka ...
Ktoś ma 26, 27 ?
11 była ostatnimi czasy bardzo modna. W empiku była bardzo wyeksponowana ;-)
Może napisz do wydawcy i zapytaj się, czy oni przypadkiem nie mają egzemplarza?
Zawsze "po cichu" brałam udział w waszych konkursach. Może tym razem wyślę odpowiedzi ... ;-)
Na myśl od razu przyszło mi: - "Dracula " Bram Stoker - "Frankenstein" Mary Shelley - "Zamek w Otranto" Horacy Walpole - " Mnich" Matthew Gregory Lewis - "Tajemnice zamku Udolpho" Radcliffe Ann - "Zagłada domu Usherów " Edgar Allan Poe - 'Berenice' - Edgar Allan Poe - Opowiadania Poe'go - "Jeździec bez głowy" - Irving Washington - " Carmilla " Le Fanu Joseph Sheridan - "Wampir" - Reymont Stanisław - Poezje Goethego ("Narzeczona z K...
To było 3 lata temu (?!)
Ocho, wszystko idzie do schowka!
Może Stephen Hawking?
Obstawiałabym pisarza / poetę z Syrii. Ot, czysto politycznie.
Znam piękną historię miłości esesmana do pewnej Polki :-) Na książkę o tej tematyce jeszcze się nie natknęłam.
Nie wierzę w to, co przeczytałam: "I niestety mam wrażenie, że autorce artykułu się feminizm na mózg rzucił - sama jestem kobietą i doskonale wiem jakie baby potrafią być wredne". Z miłą chęcią wypowiedziałabym się na temat pisarstwa Katarzyny Michalak, jednakże poziom merytoryczny i językowy wytoczonego argumentu dostatecznie mnie do tego zniechęcił.
Bergamotka to nie składnik herbaty Earl Grey?
Dopiero zaczyna? Mój "Ulisses" ma nieco ponad 500 stron i perspektywa, że spodoba mi się w okolicach 300, jest nieco przygnębiająca ;-) Właściwie przekroczyłam niedawno 30 stronę i każda z przeczytanych jest w całości pokryta notatkami i tłumaczeniami z Joyca na moje ;-)
Ja również czytam właśnie "Ulissesa".
No cóż, jestem pozytywnie zaskoczona. Kto wie, może Lingas-Łoniewska to jednak nieoszlifowany literacki diament :-) ? Jak skończę swoją przygodę z Foucaultem, Jungiem i wyzwaniem na ten rok, z ciekawości zerknę na jej nową powieść. Pozdrawiam i gratuluję bardzo dobrej recenzji!
Tak. Najwyraźniej żyję w bardzo szczęśliwym miejscu skoro otaczają mnie ludzie, dzięki którym nie przestaję wierzyć w siłę literatury pięknej. To prawda, wielu opowiadaniom w Internecie brakuje polotu, jednak zawsze miałam wrażenie, że większość z nich jest popełniona przez nastolatków, którzy świeżo po lekturze "Zmierzchu", jeszcze w mistycznym natchnieniu sięgnęli po pióro i napisali to, co im grało w sercu.
"Na dodatek patrząc na wielu czytających nałogowo, to wcale nie uważam, by rozwiało ono słownictwo, znajomość gramatyki, czy umiejętność myślenia i wyciągania wniosków. " Muszę przyznać, że to dość ... interesująca opinia. Nigdy bowiem nie spotkałam zapamiętałego czytelnika, który borykał się z kiepską gramatyką i ubogim zasobem słownictwa.
"Spotkałam się z opiniami, że nadmiar lektury może nieźle pomącić w głowie, oderwać od świata, a nawet obniżyć inteligencję praktyczno - życiową ...:) " W moim przypadku regularna lektura podwyższyła próg tolerancji głupoty.
Holandia: Maks Havelaar czyli Aukcje kawy Holenderskiego Towarzystwa Handlowego.
Wiesz, mam mgliste wrażenie, że to brawurowe rzucanie nazwiskami pisarzy światowej sławy to nic innego jak gotowa, wygooglowana lista. Do kompletu zabrakło mi Manna, Prousta, Tołstoja i Joyce'a, ale może bohaterka nie chciała być zbyt mainstreamowa :-) Wspaniała dyskusja, Misiaku. Klasa!
Hihihi, widzę, że mamy podobne odczucia co do: Wszystkie odcienie czerni (Felicjańska Ilona).
Ceny, fiu, fiu ...
Z dużej poproszę.
A może być matylda.? Jeśli nie, to niech już zostanie ten, co jest ;-)
mój stary : bluecardigan nowy: Matylda
"Budda i Miłość" Lamy Ole? Nie jestem na 100% pewna.
Najlepszego, Jubilatko :)
Oj, oj, ale ja je widzę ;-) W każdym razie będę czekać na komentarz do lektury :-)
Będę mogła liczyć na czytatkę / recenzję? ^^
"czy mogłabym jeszcze raz ustawić się w kolejce? przepraszam za zamieszanie ale tak mi się w życiu zamotało, że o świecie zapomniałam... biblionetkowym także" Uch, może i tym razem wróci? Trzymam kciuki za powrót książki!
Pani_Wu, przeczytałam, gratuluję! To najlepsze opowiadanie z całego zbioru.
Zgadzam się.
Prowadzę Klub Amerykańskiej Książki w swojej miejscowości. Nie trzeba być po English studies, żeby do nas dołączyć: absolutnie wszyscy są u nas mile widziani. Umawiamy się na omawianie danej książki i wspólną kolację. Dużo dobrego jedzenia, ciast, słodkości i rozmowy o książkach do późnych godzin nocnych. Taka impreza moli książkowych :-)
"Kto jej jeszcze nie zna, niech się wstydzi. Bowiem kto choć raz sięgnie po książkę jej autorstwa, potem z niepokojem czeka na daty kolejnych premier. Uwierzcie, to nie reklama, lecz chęć polecenia fajnych powieści. " Niestety nie należę do tego zacnego grona.
Kolejna szóstka do kolekcji. Dziś zacznę " Cichego Dona".
Niestety tak! ;)
Nie martw się, dobrze, że wróciłaś :)
Cieszę się, że wróciłaś!! :)))) Buziaki!!
Ja dałam "Niebezpiecznym Związkom" 5 - ale chyba film w tym przypadku zrobił swoje :-)
Nie ty jeden! :)
Dotychczas udało mi się przeczytać: 3) Doktor Faustus - Tomasz Mann 12) Królowa Margot - Alexander Dumas 12b) Śmiech w ciemności - Vladimir Nabokov Tomasz Mann w swoim liście do Hermana Ebersa z 29.03.1949 roku napisał, że "starość nie musi być równoznaczna z upadkiem". Fragment ten bardzo mną poruszył i wzbudził pewne, nieco absurdalne, poczucie niepokoju, które towarzyszyło mi do momentu rozpoczęcia lektury żywotu kompozytora niemi...
Ta wersja wypada zdecydowanie lepiej niż oficjalna na bbc.co.uk. Ponad 40%.
Gnossienne nº 3, Erik Satie
Sprzedać antykwariatom? Biblionetkowiczom?
https://www.biblionetka.pl/stats.aspx Chyba chodzi o to :)
Biorąc pod uwagę to, że większość ludzi raczej potępia znęcanie się nad zwierzętami, czy zostawianie ubogich krewnych w potrzebie, użycie powyższego zwrotu w stosunku do (Bogu ducha winnego) "Oskara i pani Róży" trąci nieco absurdalnym kuriozum. Może poprzestańmy na starych, sprawdzonych: "Nie widziałam w tej książce głębi", "Niezbyt mi się podobało", "Według mnie nie jest to powieść wysokiej próby". :)
Zostało mi jeszcze 30 stron do końca. Moje plany nieco rozminęły się z rzeczywistością, bowiem miałam zamiar skończyć "Doktora Faustusa" w samochodzie podczas podróży do Polski. Niestety, pięć (z siedmiu) godzin przespałam. :) Dzisiaj jednak skończę :)
Postawiłabym na: Czarodziejska Góra - Tomasz Mann Brzezina - Jarosław Iwaszkiewicz Hiob Moulin Rouge - La Mure
Wiesz, nie chcę się wdawać w dyskusję, która, tak naprawdę, do niczego nie prowadzi. Mam jednak nadzieję, że zrozumiesz mój punkt widzenia, który zgrabnie można ująć w lapidarnym powiedzeniu: "Ile ludzi, tyle gustów" To że "Ojciec Chrzestny" jest dla Ciebie objawieniem i rewelacyjną powieścią rewelacyjnego pisarza, dla mnie może okazać się kompletnym nieporozumieniem. Podobnie sprawa ma się z "Grey'em". Tyle na ten temat.
Chcesz przez to powiedzieć, że gdy będziemy nagle promować niemieckich klasyków, Goethe zniknie z półek księgarni? Bynajmniej. Promuje się zarówno twórców współczesnej literatury ambitnej jak i mainstreamowej. Dlaczego więc literatura mainstreamowa ma tak szeroki odbiór? Jest na nią po prostu większe zapotrzebowanie.
"Oto jest poziom czytelników Greya. " Wiesz, nie każdy aspiruje do czytania Dostojewskiego nocną porą. Nie czyńmy z czytelnictwa elitarnej sztuki, do której prawa mają tylko intelektualiści odrzucający wszystko, co nie jest Proustem, Tołstojem czy Tomaszem Mannem.
http://www.antykwariat-mit.pl/pl/p/Rok-1984-Orwell-Georg-/9179
:) Graag gedaan!
Hihi :) Polecam się na przyszłość ;)
Nie ma sprawy. Cieszę się, że pomogłam :) Serdeczne pozdrowienia!
Tak. Jak jest szary, pozwalasz na wyświetlanie się reklam. Czerwony znaczek blokuje wszystkie reklamy. Mam nadzieję, że poprawi to komfort korzystania z Internetu. :))
Jest bardzo pomocny, od naprawdę długiego czasu nie widziałam na oczy żadnej drażniącej reklamy ;-)
Nie wiem, jaką masz przeglądarkę, ale po instalacji powinien pojawić się taki mały znaczek "stop" (z napisem "ABP" w środku) w górnym prawym rogu ekranu. Jeśli na niego klikniesz, robi się czerwony i w tej chwili wszystkie reklamy powinny zniknąć.
Tak :)
Jolu, spróbuj zainstalować AdBlockPlus. Daj znać, czy pomogło :-)
Koniec końców Gibowski zyskał rozgłos.
Lubię to :)
To straszne, że dorosły facet tak się poniża ... Andrew - bardzo dobra recenzja :-)
Nie martw się :) Też mieszkam poza granicami i o polską książkę wcale nie jest tak trudno. Dla chcącego nic trudnego :)
Będziemy się wspierać. Ja również mam w planach Ulissesa i Cichego Dona :-) Ba! Chcę jeszcze ogarnąć "Nędzników" ale to już poza kolejką. Pozdrawiam!
Oczywiście! Będę zdawać relacje na bieżąco!
"Eseje" i "Józefa.." kupiłam za śmieszną cenę w antykwariacie. Teraz rozglądam się za "Dziennikami", ale ceny są kosmiczne i nie chcę wydać 150 złotych za 3 tomy :(
Moniko, "Doktora Faustusa" chcę skończyć do końca następnego tygodnia :-) Nie strasz!
Tfu! Bez przecinka! Mieszają mi się już języki w głowie.
Niestety, moje książkowe zapasy na półkach zaczynają się już powoli wyczerpywać. Plan "24 pereł" musi poczekać do czasu, aż przyjadę do kraju :(
Dwa pierwsze tomy "Nocy i Dni" przeczytałam w zeszłym roku i, nie wiedząc dlaczego, po prostu odłożyłam dalszą lekturę "na potem". W tym roku zaczynam od początku i ani myślę się poddać i odkładać Dąbrowską na następny rok. :) Reszta - pierwsze czytanie :) "Szkarłatną.." miałam na studiach, ale ... odpuściłam sobie. Teraz ktoś nadepnął mi na ambicję i, jak widzisz, książka pojawiła się w ścisłej dwunastce :-)
Piękna akcja. Mogę się dołączyć? Moja lista 12 wspaniałych: 1) Noce i Dnie - Maria Dąbrowska 2) Ulisses - James Joyce 3) Doktor Faustus - Tomasz Mann 4) Moje Czasy: Eseje - Tomasz Mann 5) Portret Damy - James Henry 6) Herzog - Saul Bellow 7) Cichy Don - Michaił Szołochow 8) Zmartwychwstanie - Lew Tołstoj 9) A lasy wiecznie śpiewają - Gulbranssen Trygve 10) W cieniu zakwitających dziewcząt - Marcel Proust 11) Szkarłatna litera - Nat...
Wspaniała recenzja! Nie odniosłeś jednak wrażenia, że w trzeciej części "Nowoczesnej Komedii" Fleur jednak czuła coś więcej do Jona niż tylko pragnienie posiadania?
Zgadzam się w całej rozciągłości. A Fleur! Co za niesamowita kobieta! :))
Nie mogę się doczekać pierwszych recenzji! Może Misiak się skusi? ;)
Soames - ogarnięty namiętnościami romantyk: "Przywarłszy do słupa latarni Soames stał nieruchomo, spragniony jej widoku. Zasłonił płaszczem bielejący gors koszuli, zdjął szapoklak i przycisnął go do siebie. Teraz z twarzą opartą o słup, tak że nie było jej wcale widać, wyglądał na jakiegoś rannego spacerowicza lub na powracającego birbanta. Ale spoza żelaznego słupa nie spuszczał oka z podłużnego kształtu okna, gdzie firanka chwiała się lekko w ...
Misiaku, pozwól, że odpowiem Ci jutro, bo dzisiaj zupełnie nie mam głowy do Soamesa ani reszty Foresytów :-) Mam dzisiaj tyle do roboty, że zupełnie nie wiem, za co się zabrać. Pozdrawiam, życzę miłego wieczoru i do jutra! :))
Święta racja :-) Dziękuję! Pozdrowienia! :))
W takich sytuacjach zawsze myślę, że powinnam okazać się mądrzejsza od strony atakującej. Dziękuję za troskę, jesteś kochana! :-)) Całusy!
Wiesz, bardzo mi przykro, że wszystko potoczyło się w ten sposób i doszło do napastliwych wypowiedzi, ale musimy się pogodzić z tym, że niektórzy staną na głowie, żeby zwrócić na siebie uwagę. Nie przejmuj się, proszę i głowa do góry :-) Nie trać wiary w ludzi! Serdeczne pozdrowienia!
Wygląda na to, że mam dzisiaj swoje przysłowiowe pięć minut.Przyznam : całe życie myślałam, że będą one wyglądać nieco inaczej :) Teraz czekam, aż skończą się pielgrzymki na mój profil i wyliczanie, co i kiedy przeczytałam, mnożenie tego przez godziny, minuty, sekundy i wypominanie, jak mogłam "Pchłę Szachrajkę" zaliczyć w ogóle do książek przeczytanych w danych miesiącu. Toż to wiersz!
Coś chyba dawno nie byłam w centrum uwagi...hm...
Powiem tak: Mam ten komfort, że moje życie jest niejako związane z książkami. Wydaje mi się, że to, czym dokładnie się dokładnie zajmuję, gdzie pracuję, ile, co robię w domu i czego tam nie robię jest nazbyt prywatną kwestią. Musisz wierzyć mi na słowo, że dobrze się wysypiam, od czasu do czasu coś trafi do mojego żołądka i nie mieszkam w domku z kartonu. :-) Pozdrawiam.
Dziękuję, Dot :-) Poczułam się, jak młodsza siostra uratowana z opresji :-)
Nie wszystkie czytane przeze mnie książki mają po 50 stron. Nie używam technik szybkiego czytania. Nie odkładam książek, które mi się nie podobają - mam dziwną manierę doczytywanie nawet największego gniota do ostatniej kartki. Jest mi przykro, jeżeli wpędziłam Cię w kompleksy, ale nie było to intencjonalne. Łączę serdeczne pozdrowienia, Fizycznie możliwa Matylda.
Naprawdę? Ja natomiast szczególną antypatią darzyłam Irenę, która, nie wiedząc dlaczego, zawsze kojarzyła mi się z nieco gorszą wersją Gerdy Buddenbrook. Możliwe, że moja drobna niechęć do Ireny ma związek z jej nieudanym związkiem z Soamesem. No cóż, nie będę ukrywać, Soames to mój ulubiony bohater sagi i będę go darzyć uwielbieniem aż do grobowej deski. Od pierwszego czytania "Sagi" minęło już trochę czasu i do teraz nie jestem w stanie wyjść ...
Może nie jest to zbyt pocieszające, ale łap. Tam też mają ten sam problem. http://en.community.dell.com/support-forums/laptop/f/3518/p/19344738/19763906.aspx. Pozdrawiam.
Czy to może Asus?;-) Jeśli to nie folia antyrefleks, myślę, że to defekt LCD (w takim razie szukaj gwarancji na laptopa) albo komputer stał w nazbyt nasłonecznionym miejscu i stąd te "pęcherzyki".
Średnio raz w miesiącu sięgam po "Sagę.." i czytam swoje ulubione fragmenty. Ach, kocham tę książkę! Będę obserwować akcję!
Mam tylko nadzieję, że następny rok będzie obfitował w porównywalną liczbę rewelacyjnych książek :D
Pozdrawiam również! :)
Raczej przyjemność, jako że w weekendy raczej korzystam z ładnej pogody i staram się jak najwięcej podróżować :-) W samochodzie, rzecz jasna, zawsze towarzyszy mi lektura ;-) Co prawda, czytam całkiem sporo w językach obcych(fr., ang, nl), jednak najczęściej sięgam po polskie przekłady. W książki zaopatruję się na bieżąco w antykwariatach, w ilościach hurtowych. Raz na dwa - trzy miesiące zawsze znajdzie się jakaś serdeczna, wyrozumiała dusza, k...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)