Komentarze użytkownika tamarylis

A masz w tym wydaniu ilustracje ? Takie ilustracje graficzne, czarno-białe. Takie kocham najbardziej. Tak jak ilustracje Szancera w starym wydaniu "Baśni Andersena". Niedoścignione. A wracając do Ani. Pierwsze wydanie Ani to chyba 1908 roku, w USA. A pierwsze wydanie polskie to 1912 rok. Czyli za dwa lata mamy polski wiek z "Anią". Ta książka jest od pierwszego wydania absolutnym bestsellerem i ten stan trwa do dzisiaj. Napisałam wcześniej, że...

Jasne,że ma. Ja też mam prawo oceniać jego oceny, powiedział to publicznie w telewizji, w ten sposób automatycznie sam poddał się ocenie. Czyż nie? Komfort anonimowości. Kto go w porę doceni ten szczęścia zasmakuje.

4985 osób oceniło "Pana Tadeusza", a średnia tych ocen to dalej wstydliwa 3,99. Więc apel dalej aktualny. Masz rację, że ta średnia jak drzazga tkwi.

Słusznie! To hańba dla nas, że "Pan Tadeusz" tak nisko oceniony. Dołączam się do apelu- oceniłam na 6!

Słusznie! Sama też miałam taką refleksję, że "Pan Tadeusz" tak nisko oceniony i że to wstyd dla nas. Popieram Twój apel. Ja już oceniłam, na 6!

Czas ten bezwzględny weryfikator pokaże czy po Kapuścińskim zostanie "coś" czy "nic". Tak to widzę- Kapuściński już przestaje być reportażystą a staje się pisarzem real-fikcji. Pisząc krótko, prowadzi bujne życie pozagrobowe, a teraz się dopiero zacznie. Słyszałam w TOKfm jak orientalista profesor mówił, że Kapuściński pisał o miejscach, w których nigdy nie był i to udowodnił. Nas to obchodzi ale czy późnego wnuka będzie? Zostanie tylko literatur...

Pan Piekara napisał mocne słowa, bo nie boi się chrześcijańskiego dobrego boga. A ja wam mówię, że ludzkość będzie z rozczuleniem wspominać czasy kiedy wierzono w dobrego chrześcijańskiego boga. A wujaszek stalin w imię swojego dobrego samopoczucia zabił dużo więcej ludzi. Jeśli nie widzicie, że to jednak coś zmienia to uważajcie kiedy przechodzicie przez ulicę, bo może was tramwaj przejechać.

O jaki piękny gest Liraelu. U mnie ta książka jest "od zawsze" jak pamiętam. A po jej przeczytaniu człowiekowi wstyd, że jest człowiekiem. A dajmy na to taka krowa- spojrzeliście kiedyś krowie prosto w oczy? Tak Czesi muszą kochać życie, widać to po ich filmach również. A przy okazji, jakie to piękne książki wydawali ludzie w tym peerelu?

Książka Domosławskiego zrobiła tylko dobrze pisarzowi Kapuścińskiemu, niektórzy a pewnie spora liczba, sięgną dopiero teraz po jego twórczość. I bardzo dobrze, że jest to biografia a nie hagiografia. Jest tylko problem samopoczucia rodziny pisarza, ale cóż Kapuściński nie jest ich własnością, do nich należą prawa autorskie, a to jest wystarczająca rekompensata. Powiem brutalnie-rodzina się nie liczy i nikogo nie obchodzi co myśli i czuje, tak już...