Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
KRISHNAMURTI " Wolność od czasu " dyskusja ze znakomitym fizykiem Bohmem
Z Grabcem - owoc trywialnej obłapianki, najbardziej odpowiadający jej pochodzeniu i temperamentowi. Oczywiście jest fragment jej wypowiedzi świadczący o tym, że pozbywa się tego dziecka - a więc jeszcze jeden trup w tragedii. Nie byłaby Morderczynią w pełni gdyby i ta zbrodnia nie ciążyła na jej postępowaniu.
Ludzie już tacy są - szukają. Czego? różnych rzeczy: przyjemności, szczęścia, sławy, znaczenia, władzy....Czego więc szukają? - sensu, tego w czym ów sens upatrują. Ale sens nie jest do zdobycia, ani do odszukania, ani do znalezienia. Pytanie o sens jest zadawane nam chwila po chwili. Jestem odpowiedzią, albo nieobecnością. " W każdej chwili wybierać muszę." [Ciach - Admin]
- "piękno boli" - to słowa Igora Mitoraja. Wywiad z nim w dwójce wczoraj. Dzisiaj te słowa wróciły, przy okazji audycji z nagraniami głosu Zbigniewa Zapasiewicza. Ten głos boli - dotkliwy, przenikliwy, przenikający do szpiku kości. Mówił Sienkiewiczem, Sofoklesem, Szekspirem, Zanussim...
Nie wiem czy de Mello powinien trafić do lektur szkolnych, ale na pewno jest to lektura dla tych, którzy oprócz zdolności intelektualnych pragna rozwijać także życie duchowe.( Są jeszcze tacy!) Nie zgadzam się z Tobą, że można to czytać "na wyrywki". Mam w tej chwili przed sobą " Modlitwę żaby" oraz "U źródeł" ( tak pod ręką) i proszę zwrócić uwagę na tytuły rozdziałów - one są ważne dla interpretacji anegdot zaczerpniętych z wszystkich tradycji...
Myślę, że skrajny indywidualizm mamy już za sobą, epoka egzystencjalizmu. Podobnie za sobą mamy epokę człowieka kolektywnego - chyba że nam ją znowu zafundują jacyś hiper - robociarze. Wykluwa się jakiś nowy rodzaj ludzki egotyków, patrzących tylko na swoje i dla siebie. Nie wróży to dobrze, bo łatwo o spięcia egoisty z egoistą, a to przypomina cywilizowaną walkę plemion rodowych. I zdaje się, że na takim etapie jesteśmy. Liczy się moje i moja...
Gratuluję że Znak docenił. A myślałam, że też taplają się we własnym sosie. Co do Twojej riposty - wierni nie chcą być kierowani. Do kogoś musi to dotrzeć, że odzyskawszy kraj ( taki czy inny)ludzie odzyskali podmiotowość ( przynajmniej ci, którzy mają pracę). Podmiotowość społeczna pociąga za sobą wolę podmiotowości gdzie indziej np w Kościele, ale i w sklepie ( tez już jesteśmy kimś). Tymczasem proboszcz siedzi zamknięty w domu i z ludźmi nie ...
Twoje refleksje - podzielam. Książki nie czytałam - ale być może do niej dotrę. Zastanawiające są te " głosy na puszczy". Co jest bardziej pilne - czy dbałość o krwioobieg żywej wiary, czy tradycja schematyczna i brzmiąca przestarzałą retoryką? Jestem świadkiem jakiś pozornych działań - np wizytacja parafii co pięć lat. Na czym to polega? Kilka mszy św. dla: młodzieży, chorych, grup parafialnych - błogosławieństwo i umęczony biskup wyjeżdża. Pyt...
Wtrącę dwa grosze. Studiowanie to nie to samo co czytanie lektur. Aby zdobywać wykształcenie trzeba stworzyć sobie warsztat badawczy tj.narzędzia badania, przedmiot badań, zakres z koniecznymi ograniczeniami,wgląd w przedmiot zainteresowań ( lupa naukowców) i jego okolice. Do czego to się sprowadza? - do zgromadzenia słowników, leksykonów, podręczników w pierwszej kolejności. Ważne jest aby wiedzieć od początku co interesuje mnie najbardziej? ...
Może ze mną nie jest tak dobrze, jak piszesz ( i ktoś wreszcie mi zaprzeczy), a w Twoim otoczeniu tak źle. Proszę przyjrzeć się z dystansem i we mnie znaleźć nadwrażliwość powiedzmy estetyczno-moralną (co domaga się ostrej riposty - dla higieny i zdrowia). Natomiast w otoczeniu dostrzec - powiedzmy - okoliczności dające sądzić, że nie wszystko stracone. Załóżmy, że ktoś kocha psa, albo kwiaty - i w stosunku do nich nie jest trywialny, to daje s...
"Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa
Infekcja serialowa - ciekawe spostrzeżenie - gdyby nie było tam trywialności, co zostałoby dla mas? Seriale oglądają - wiem to z autopsji - panie niespełnione. Przecież Trymalchion "kręcił" uczty dla plotki, dla anegdot, dla publiki. Sycił tym otoczenie. Analogia wyraźna. Spowszechniały plotki środowiskowe "nic nowego pod słońcem", trzeba wymyślać ploty medialne i trzeba koniecznie "się orientować" (widz). Są nawet szkoły pisania scenariuszy d...
Widać "kochać" jest pojęciem niezrozumiałym!? Albo obojętnym. Wszyscy chcą być kochani, takie "pieszczochy losu" w marzeniach, w wyobraźni, w planach na przyszłość.A wydaje im się, że kochani są wtedy, gdy się nimi zachwycają, że traktują jak coś wyjątkowego, jak cud świata. Jeno, rzekłabym, nie zauważają albo li nie czują, że życie kolebie, obmywa, odświeża, pieści, głaszcze, całuje, chłodzi, rozgrzewa wszystkich bez wyjątku - jest wspaniałomyś...
I jeszcze wątek Narcyza - Oskar Wilde "Portret Doriana Graya" A czy nimfomanką nie jest Balladyna? A Fedra? A Jagna z "Chłopów"? A Barbara z "Nocy i dni"? - Pytań jest wiele i wiele możliwości.
"Lalka" Prusa, "Pstrąg" ( niestety nie ma w Biblionetce i nie mogę sprawdzić nazwiska , czytałam i wydaje mi się,że to Vercorsa )- portret dziewczyny nie umiejącej otworzyć się na świat, na innych, na uczucie - wymyka się, wyślizguje i sama nie rozumie dlaczego tak jest). Wątek stary - proszę zobaczyć w "Dziadach" - nie dotknęła ziemi ni razu i nie może iść do nieba ( to bardzo ekspresywna scena i znacząca w Obrzędzie. Inna wersja Romana Polańs...
Wyjaśnijmy - nie jestem młodzieżą, niestety. Sama wyjaśniałam sobie ten problem - winy, grzechu, zła i pisałam też o tym. Otóż dzisiaj nawet z tym co pisałam się nie zgadzam i nie zawracam sobie tym głowy. Dlaczego? 1. Gdyby Bóg podglądał nasze grzechy, czym różniłby się od ludzi? Wierzę w Boga Wszechmogącego i proszę Go aby nawet z mych ułomności i zdrad ( Piotr) tworzył Dobro i aby On zwyciężał, nie mój grzech. 2. Urząd redaguje prawo, ale ...
Stawianie pytań - oto co nas interesuje. Szukanie odpowiedzi zostawmy fizykom. Nie zakładałabym, że nie ma odpowiedzi - udzielają ich ci, co czytają naturę rzeczy. Pytamy o doświadczenie, o jakość doświadczenia, o to wobec czego stawia nas egzystencja. Czy ktoś może tu mieć jakąkolwiek przewagę, na tak śliskim gruncie? Poeci i filozofowie pytają czasem wstrząsająco np. Kierkegaard o śmierć, o lęk. O to samo pyta w sonetach Sęp- Szarzyński. Obaj ...
Trywialność - czy nie widzicie jej dokoła? Wystawne "osiemnastki", okazałe śluby i wesela, koszmarne domy z wieżyczkami i kolumnadami, biusty obfitujące podpórkami z gorsetów, wylewające się z rzucających się w oczy strojów, tipsy - rodzaj krogulczych pazurów, pod powłoką których gromadzi się brud... Trywialność to okazałość pozbawiona dobrego smaku, umiaru, samokrytycyzmu; życie na pokaz aby olśnić wielością dóbr, nadmiarem; stać mnie więc ni...
Słowacki w dwójce ...i nigdzie więcej. Rocznica urodzin. Słyszałam "Mazepę" wczoraj, także listy do matki codziennie i codziennie wiersz. Dzisiaj rozmawiano o fascynacji teatrem i wykonawstwem aktorskim. Znał życie teatralne Londynu i Paryża. Widział E.Keena(?) najlepszego wykonawcę Szekspira i wiele świetnych aktorek. To z myślą o ich talencie kreował Goplanę i Balladynę, bohaterkę Snu srebrnego Salomei i wiele innych Dam polskiej sceny. Czy z...
Wielokrotnie pisałam, że temat maturalny zaczyna się od słownika W. Kopalińskiego "Słownik mitów i tradycji kultury" - nie będę go przepisywała.Tu znajdziesz odpowiedź na swoje wątpliwości. Ze współczesnej literatury: Hanna Malewska "Apokryf rodzinny" ale i inne jej książki. Apokryfem jest także "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa. Jest nim także Kierkegaarda opowieść o Abrahamie - w jego rozprawie filozoficznej ( nie pomnę teraz tytułu - łatwo zn...
Coraz mnie nadziei na czyjeś wsparcie. Ale szanując Marię Konopnicką "Contra spem spero". Liczę na ludzi pokroju Simone Weil,którzy odważą się pisać o "Szaleństwie miłości" jakim jest Życie. Może Ci z ambicjami pisarskimi? Pisarz nie może być letni ani asekurancki.
" Uznajmy najpierw - nolens volens - fakt, że obydwie strony w pewnym sensie nie są na poziomie: duszpasterze, bo niejednokrotnie nie rozumieją współczesności, upatrując całe zbawienie i ratunek w powrocie do "dawności", tak jakby nas nie zobowiązywała wierność naszym czasom; młodzież, bo jest mimo wszystko naiwna i nie chce zadać sobie trudu solidnego zwrócenia się ku poznaniu najbardziej istotnych swoich spraw." ( S.Kluz - Niekoniecznie z am...
Interesujące spostrzeżenie - lekarze nie mają czasu i nie czytają. No super! A najlepsi pisarze to byli lekarze. Nie tylko czytali ale i pisali ( dzisiaj p. Szczeklik) - uprawiając zawód z powodzeniem ( Boy-Żeleński np albo A.Czechow). Skąd, na Boga, taki lekarz nieczytający wie coś niecoś o człowieku, skoro sam nie ma czasu być człowiekiem - Hiper Robociarz Witkacego się kłania. Na szczęście w mojej rodzinie ( kilku aktorów, muzyków i humanis...
Wczoraj - "Homer i Orchidea" Gajcego. Gdzie mogłabym tego wysłuchać? Dwójka pamięta. Ja też pamiętam - chłopaków z SiN-u ( Sztuka i Naród) Kto nie wie o nich nic - nie wie nic o patriotyzmie, o tej miłości "co krucha jak orzeszek" i potężna jak śmierć. Co trzeźwa jak artykuły Andrzeja Trzebińskiego, jak koncert Onufrego Kopczyńskiego ( założyciela SiN), jak łobuzerski uśmiech Bojarskiego ( Wacka) i wielu, wielu tych, którzy byli ELITĄ intelektu...
Czy nadmiar może być brakiem? Odkąd krążę po internecie zalewa mnie potop: informacji, reklamy, nazwisk, opinii, tematów, zainteresowań cudzych, wypowiedzi, haseł, cytatów, pojęć, filmów... Czy kultura jest nadmiarem? Czy jest Wieżą Babel? Czy kultura to pytanie, jakie stawia człowiek od wieków np: człowieczeństwo - czymże miałoby być? na czym polega? co znaczy istnieć w tej dwunożnej, pionowej postaci. Odpowiedzi na te pytania nie ma - ani w...
Życie nie lubi zasępionych, ponurych, popadających w rozpacz. Sprawdziłam.Dzieciństwo i młodość chyba zmarnowałam wiecznym niezadowoleniem, narzekaniem, pretensjami: "Daj mi jeszcze to! zasługuję na więcej!" Odkąd mówię życiu: "Dziękuję - taki rozkapryszony deszcz! O jak wieje - to przywraca mi ochotę do "marszu pod wiatr"! Dziękuję, że w tej pani dostrzegłam to co było moją wadą i nie zareagowałam! ..." - doznaję dużo radości i satysfakcji. S...
Niewiadomą drogą wkracza się na ścieżkę powołania - oto dziewczyna,bez wykształcenia,chora, słaba, intelektualnie nierozbudzona, zostaje pisarką spraw tak trudnych, że mierzyli się z nimi wytrawni filozofowie. Ta pisarka ma o czym pisać: o doświadczaniu życia przerastającego siłaczy. Wykazuje przy tym dary: wrażliwość na sztukę (muzykę, obrazy, naturę) poetyckość ( jest autorką wierszy tu zamieszczonych), twórcze cierpienie z którego czerpie ...
A może macie swoich ulubionych "poetów kaskaderów" - tak nazwano to pokolenie. ( to wasi ojcowie? dziadkowie? ) Niektórzy z nich są profesorami, niektórych, jak Rafała, nie ma, niektórzy stracili skrzydła i zerkają wstecz, na swoją młodość tak nierozważną jak Wasza ( tylko o co innego "szło").
" Popiół i diament" - początek PRL-u "Kamień na kamieniu" - znaczna część poświęcona jest losom braci po wojnie, szczególnie wymowna postać - ten który nic nie mówi ( wieloznaczna i tajemniczo tragiczna); "Tango" Mrożka "Rzecz listopadowa" Brylla " Kartoteka" Różewicza
To "odstawanie" - nie cieszy ani nie martwi - każdy jakoś odstaje, wielu to ukrywa. Nie chcą być osamotnieni ( a i tak są). Jawne odstawanie nie jest poczuciem wyższości, ani megalomanią - ale szczerością, prostotą reakcji na utarte, przyjęte, oczekiwane. A szczerość i prostota , ha, nie do przyjęcia, ba , nie do pojęcia. Bo kto zrozumie i kto chce PROSTOTY? Żadna literatura o tym nie pisze, a jeżeli już to wyszedł z tego zamiaru "Idiota". Naj...
Nonsens - to bardzo poważny temat! I gratuluję Ci tego pomysłu. Szkoda, że niewiele osób zareagowało. A to bardzo twórcza, pomysłowa zabawa. Może do niej wrócimy - jak "odpoczniemy" w pracy. Pozdrawiam.
Droga DeeDee - nie piszą, nie dlatego, że nie mają marzeń, sukcesów, postanowień. Mają raczej przypadłość rodaków,którzy zawsze oceniają, że ich marzenia za małe, ich sukcesy byle jakie, ich postanowienia spalą na panewce. A w ogóle rzadko mówią o sobie. Zasłaniają się okularami czytelnika, obiektywem recenzenta, luzackim stylem " a co tam!" Dlaczego nie piszę ja ? - Przestałam rejestrować te fakty, które Ciebie interesują. Bo pracuję nad zmini...
Wypowiadałam się już o formułowaniu tematów. Jest źle - bądź łaskaw zastanowić się jaki temat nam zadajesz. Pamiętam jak kupowało się na kartki: "Coś z mięsa poproszę."
Szkoda, że nie znalazł się żaden Poeta, by zaprotestować. Niestety nie mogę go zastąpić. Ale... biegną bez tchu, pomijają to co ważne w ich życiu, błądzą, borykają się... bo są ludźmi. Tyle tylko, że bycie człowiekiem to wymagania dotkliwe. Bycie człowiekiem - poetą to dodatkowo imperatyw kreatywności: a więc patrzeć i ...widzieć, biec wraz z innymi i ... odrębnie, odbierać cuchnące i ...stworzyć z tego wyznanie miłosne (patrz Baudelaire). Res...
Obawiam się że filozof i poeta to dwa różne powołania. Bywa, że interesuje ich to samo np: "być albo nie być". Ale filozof zapyta co znaczy "być" ontologia, albo " jak bytuje człowiek" egzystencja, albo jak pytać aby nie zbłądzić - epistemologia, albo o byt intencjonalny - fenomenologia itd Poeta, w tym przypadku Hamlet-Szekspir, nie zamierza udzielać żadnej odpowiedzi - tworzy wypowiedź o konkretnym "teraz" podmiotu mówiącego, a wypowiedź ta p...
- dorastanie, okres inicjacji - konflikt pokoleń ( np.ojciec - syn) - przypadek jako centrum kompozycyjne - punkt widzenia ( jednego bądź wielu bohaterów)np. chłopca u Schulza - klatka ( odosobnienie) - studium postaci (np.Idiota) - spowiedź - retrospekcja życia - śledztwo ( doskonałe w "Zbrodni i karze" oficer śledczy jest genialną konstrukcją literacką) - gra (losu, bohatera) - ożenek, wesele - dominacja, przejęcie władzy
Wokół zenu rodzą się nowe koncepcje myślowe jak grzyby po deszczu. Nie sądzę aby buddyści byli zachwyceni. Nie wiem co na to mistrzowie zen. Kerry proponuje anarchię wywodzącą się z irracjonalizmu zen. Jest to walka ze stereotypami - zenowi obca jest walka. Jest to utopia rewolty - zen nie ma nic z rewolty, przewrotu, zamachu. Jest to krytyka społeczeństwa zachodniego - zen jest wewnętrzną drogą jednostki. Atrakcyjne są hasła - "otwierajmy ...
Więcej nie piszę - poczytajcie sobie "Bajki" Ignacego Krasickiego Tam jest wszystko o nonsensie czyli epoce postsemantycznej (!) która jak postmodernizm nie zaczęła się dzisiaj ale trwa ... Nazwałam ją jednak ja- ha!
Camden jest artystą - reżyserem, pisarzem, poetą, humorystą. Ale tutaj jest kreatorem dystansu do mody na przebudzenie (satori). Zen nie byłby zenem gdyby nie można było się z niego pośmiać.A zaiste jest z czego - adepci zenu siedzą w zazen i liczą na cud uważnosci oraz wglądu. Camden prowadzi nas drogą nieformalną. Próbuje wyciągnąć z zenu elementy przydatne dla rozwoju świadomości - bez oglądania się na sukces i mitręgę poznawania systemu fil...
Zgadzam się, że dużo u Wilsona kokieterii, uwodzenia czytelnika ( chociażby hajem) ale ... Kontrkultura jest potrzebna. Czytałam z niekłamaną satysfakcją tę prowokacyjną syntezę antropologiczno -psychologiczną. Uproszczoną aby wyszedł bestseler. Takie całościowe uproszczenia są owszem prowokacją ale ... prowokują do myślenia. Cóż nam po specjalistycznych knotach, które nie docierają do profanów danej nauki. Kontrowersyjna ? Tak, ale wreszcie moż...
Anatol Stern - poematy, szczególnie "Europa" J.Czechowicz - z przylepioną etykietką katastrofisty Poczytaj o S. Dali. A wtedy znajdziesz to u Witkacego i Młodożeńca, a najbardziej oryginalne u Bruna Schulza. Surrealizm miał ogromny wpływ na film i fotografię - to inne drogi sztuki.
Nie mam nic przeciwko "modom na sukces" - tylko dlaczego z podeptaniem kultury? Nie mam nic przeciwko brakowi szacunku ( przywykłam )- ale dlaczego ten brak szacunku wynika z obojętności i bylejakości i bezmyślności? To super odstawać od reszty, w końcu sobie na to zapracowałam - tylko dlaczego mi współczujesz? Darmozjad - owszem, w środowisku uchodzę za osobę, która nic nie robi, jeno udaje się na dalekie spacery z psem, miast zarabiać pienią...
kultura - archaiczna semantyka znaków estetycznych, skatalogowana i przykurzona człowiek kulturalny - sprawny na poziomie oralnym i analnym inteligencja - stan samozadowolenia, bo nikt na jej brak nie narzeka cywilizacja - sprzedaż - kupno w formach i rytuałach coraz bardziej uproszczonych, z asortymentem poszerzającym się tak dalece, że towarem jest już wszystko: funkcja, stanowisko, zdrowie, biust,preferencja seksualna, gotowanie, cham...
Są festyny kultury ludowej - nie ma festynów artystów pędzla, pióra, fotografii i innych sztuk. Są promocje sztuki źródeł - nie ma prezentacji drugo- i trzeciorzędnych wykonawców i artystów próbujących wyżyć ze sztuki. Są galerie - lecz nieliczne są wystawy środowiskowe. Są Domy Kultury z dotacjami - brak dotacji dla kreatorów kultury pozainstytucjonalnych. Są fundacje dla niepełnosprawnych - brak fundacji dla pełnosprawnych spoza towarzystw...
No i to jeszcze - brak zainteresowania brakiem. Ludziom niczego nie brakuje - jeno pieniędzy? szczęścia? A na dobro nikt nie ma apetytu? A na to aby było piękniej? mądrzej? bardziej pomysłowo? Chciałabym się mylić.
" Buszujący w zbożu" to bohater mego pokolenia. Nie poczuje bliskości ktoś, kto nie wyrastał w wiktoriańskich zasadach drobnomieszczańskiego domu. To pierwszy uciekinier od przymusu, nakazów i zakazów. Od bycia wyjątkowym i z ambicjami. Wkrótce wyruszą rzesze ludzi hip ( hippisów), którzy odmówią udziału w wojnie dla obrony tych drobnomieszczańskich interesów i hipokryzji. Po latach wiele mi zostało sympatii do tego bohatera - ludzie porządni wyd...
Trafne i prawdziwe - Odkryłam, że moim alter ego jest Inanna ( albo ja jej) A przecież nie miałabym o tym pojęcia. A więc moja reklama tej książki brzmiałaby tak: Strażnicy światła czuwają w najczarniejszych ciemnościach. - Odkryj swoją Innanę w trylogii " Władca pierścieni "
burmistrz - mistrz od burczenia, szczególnie aktywny w kontakcie z petentem komputer - młodszy brat elektrycznej maszynki do mielenia mięsa, bardzo wydajny. W przeciwieństwie do siostry nie kaleczy, ale uzależnia samochód - strach na wróble, dzieci i wszystkich mieszkańców Augustowa autostrada - temat wyeksploatowany w filmie, w realu deja vu kierowców człowiek upadły - podmiot rozważań Alberta Camus i paru innych moralistów; obecnie ...
W moim miasteczku jest ohydna fontanna na środku Rynku, i karykaturalny pomnik Jana Pawła II. - Decydenci mają braki estetycznego rozeznania. A przecież jeżdżą za granicę - nie widzą? Choćby ciekawe fontanny w Kownie na trasie wileńskiej. Decydenci nie widzą twórców wokół siebie, a to już fatalnie - w tym miasteczku jest rzeźbiarz w drewnie, i co najmniej dwu pracujących w kamieniu. Jest także entuzjasta wypalania glinki porcelanowej. Wszyscy c...
A mnie ugryzł pies - i chwilowo jestem w stresie ( właściciel nie łagodzi mego niepokoju, policja jakaś ospała, a weterynarzowi to wisi). Pozdrawiam Cię Syrenko z zapałem, albowiem też brak mi inwencji.
VI "Szkice piórkiem" dla cyklistów i frankofanów - "Wilk stepowy" dla tych co po omacku kroczą poprzez jaskinie wewnętrzne. VII Jeżeli żadne zakończenie lektury cię nie zadowala - spędź urlop z "Lalką". VIII Książki nie są po to aby je rozumieć. - "Ulisses" jest do smakowania potrawy z Irlandczyka. IX "Ala ma kota" - introdukcja Elementarza dla tych, którzy nie odrobili ćwiczeń w zerówce. X Malarzom zalecam "Wiosnę" - muzykalnym " Wesele", a...
humor - pandemia grypy w wydaniu producentów szczepionek kawał - od wałka. Zastosowanie : przywalić najlepiej znienacka bajać - tyle samo co bujać, jeno z fantazją gruszki - owoce wierzby ale bywają i pieczone, odnajdywane na św. Jana ( w popiele ogniska, ponad którym skok wykona dziewica) fin - początek dyskusji na temat kto wyniesie śmieci
II. Mały rozumek "Kubusia Puchatka" nauczy cię Tao - sztuki życia. III.Polubisz ducha "Dżan" - Rosja ma swoją wersję niepokonanej żadną doktryną wolności. IV. O miłości - wyraziście, acz zwięźle w "Pocałunkach" V. Zbrodnia- znał ją nie tylko Ryszard III. "Balladyna" zna się na tym fachu nie najgorzej. Zareklamujcie swoje ukochane książki! Może reklama do kogoś trafi i zachęci?
Tak,wolę "Trzech panów w łódce, nie licząc psa" ( Klapka) to także moja wesolutka książka i autor ulubiony.
Sprecyzowałabym nieco - książka przeznaczona jest dla ludzi, którzy czują tętno wewnętrznego, duchowego życia. Jeśli dotrze się do prawdy wewnętrznej można zacząć pracować z sobą, nad sobą - ja sam jestem największym problemem ( nie świat, nie inny człowiek). "Aby radość wasza była pełna..." - powtarza za Chrystusem de Mello. Radość to nastawienie na odbiór miłości, to czułość na jej przenikanie, nieustanne wsączanie w świat. Ja tylko pytam ...
Nie kocham poetów - gdy racjonalizują wypowiedź jak Miłosz; gdy opowiadają, a mogliby napisać to prozą - jak Oszajca; gdy wypracowują swój styl i powielają go potem jak samograja. Każdy wiersz Norwida jest tworem samodzielnym i niepowtarzalnie dramatycznym ( ładunek uczuć i konfliktu w pigułce językowej - nie do przełknięcia, ale do dopracowania).Każdy taki wiersz szanuje mnie, a odbiór staje się odkrywaniem wewnętrznego świata wypowiadająceg...
"Pan Tadeusz" - kogo nie śmieszy? Jest rytuałem, że w Wigilię Bożego Narodzenia, po kolacji czytamy ( ja i siostra) go głośno - metodą jak się otworzy. Zawsze robi się cieplutko i wesoło. Jesteśmy "u siebie" "wśród swoich". Żart, anegdota, riposta, skojarzenie...- pozwalają odkryć radość życia, radość życia w wolności duchowej i mentalnej.
"Kobieta z wydm" ( nie wychodzi mi pisownia nazwiska) - w najlepszych książkach historia jest wieczna, jest teraz. Wstrząsający portret , niezapomniany i metafora życia jakie było, jakie jest.
Recenzentce polecam zainteresowanie chłopakami SiN - Sztuka i Naród. Takich postaci - mamy na szczęście całą plejadę. Czy młodzież o nich pamięta?Czy zna ich z nazwiska, imienia, pseudonimu?
A czytałaś "Sindbada Żeglarza" - B. Leśmiana? A może baśnie Oskara Wilde? A " O pchle szachrajce"? Życzę spotkań z baśnią, a raczej w baśni, młodym i starym - jest to kraina dla wszystkich, chociaż nie wszystkim dostępna ( wrażliwość? wyobraźnia?)
"Idy marcowe" Thorntona Wildera
Dziękuję za wskazanie linka. Też popieram z sił całych. Bez Dwójki nie ma życia. Pozdrawiam.
Dziecko we mnie ciągle słyszy piosenki mamy i przypomina, że dorośli też śpiewają, nucą, tańczą. To pozwala mi zachować równowagę w mrocznej wizji świata lansowanej przez media i film. Dziecko we mnie przechowało ciekawość i zaufanie. Dorosła ja musi jednak uważać aby inni nie nadużyli tej ufności i zainteresowania.
Widzę naglącą potrzebę wznowienia wydań Zygmunta Kubiaka: Mitologii szczególnie. Ja już nie wiem gdzie ten mój egzemplarz powędrował.
Nie wiem "co budzi" w Tobie pokuta. Wiem, że we mnie nie budzi nic. Nie wiem też czy spowiedź pomaga Ci pokonać zło - mnie nie pomaga. Nie wiem też co radzi Ci spowiednik - mnie te rady wydają się bezradnością i kompromisem ze złem. Pamiętasz co powiedział Ksiądz Popiełuszko facetowi wyznającemu : "Biję żonę! Bo ja jestem zwykły robol." Odpowiedział: "Matka Boska też miała za męża robola." To była odpowiedź nieteologiczna ale trafiająca w se...
Nie cieszy mnie to, że autor próbuje coś wskazać, a na dodatek "najważniejsze problemy", cel i sens. Jeżeli wierzyć recenzentowi ( nie czytałam tej, ale czytałam wiele innych o rachunku sumienia publikacji) tych "drogowskazów" sporo i niestety nie spełniają oczekiwań. Bo: 1. obciążają winą ( grzech na każdym kroku) 2. odbierają energię, inwencję, poszukiwanie ( spowiednik wie lepiej, miast wyzwalać do nowego doświadczania życia i wsłuchiwania ...
Poeci nie upiększają świata. Widzą inaczej, widzą inne, niewidzialne szaleństwo jakiejś potężnej miłości . Poeci nie lekceważą języka. Biorą go "na żywca" i obdzierają z bylejakości Poeci nie oczekują oklasków - estrady pełne są Marionetek zbierających z naddatkiem pokłony gawiedzi. Poeci - wbrew przekorze Gombrowicza - są niezbędni, choć pozornie luksusowi ( nie dla wszystkich dostępni). Poeci nie wkraczają do raju wyznawców takich czy innych...
To dziwne, że nie dostrzegasz prócz smutku całej gamy odcieni innych nastrojów: beztroskiego podglądania Żyda targującego z matką, farsowego nastroju zabaw rodzeństwa, sentymentalnej gry ojca na akordeonie, wspomnień promiennych dni, miłości do konia większej niż do matki...- ból egzystencji ukazany jest tutaj na tle rozszalałego życia dzieciństwa, zawsze gotowego odrzucić smutek, natychmiast zamienić go w chichot, żart, zabawę. Myślę, że przy...
Kto słuchał wczorajszego koncertu Brahmsa? I każdy wieczór jest trasmisją Eter jest największym cudem świata. Eter i cisza. Żebym tylko mogła wyłączyć radia sąsiadów.
Jedynie słuszne prawdy rzeczywiście zalewają nas potopem. Dzięki Partisano, że stoisz na straży i pilnujesz aby nie zwiodły nas na manowce. Nie czuję się taka osamotniona w tych zmaganiach. Ja też wierzę w nietuzinkowego Kowalskiego i jego odkrycia - ale tuzinkowych jest dużo, o dużo za dużo, więcej. Sympatyczne, że jesteś Patrisano taki, jaki jesteś.
Nie pisz "Pani" - bawmy się, wprawdzie całkiem na serio! Ale każda zabawa wymaga równości ( inaczej jej nie ma). Oczywiście każdy się zawodzi przede wszystkim na sobie. Ale chciałam wiedzieć - kiedy nie zawiodłem? Czy się sprawdziłem/łam? Czy to wiem. Zawierzyłaś intuicji - nie zawiodła Cię. I o to mi chodzi - nie zwątpiłaś w bliską Ci osobę. A to potwierdza moje doświadczenia - ilekroć stawiamy na człowieka, człowiek staje na wysokości zadani...
Dyskusji nie uważam za zamkniętą. Czy tak mało doświadczeń pozytywnych? Czy zawiedliście się także na sobie? To milczenie mnie niepokoi. A może nie wymagacie od innych/ od siebie? A może brak wdzięczności lub uwagi na dobro świadczone wzajemnie? Czy chcecie bym zwątpiła - a ludzi wiernych, uczynnych, pomocnych uznała za przypadki incydentalne?
Dlaczego filozof ma być drogowskazem? Niby ten palic wskazujący księżyc? Broń mnie Boże od takich filozofów ( bo wyjdzie na to że najlepsi to Marks i Engels). Filozofia jest nauką o pojęciach, czyli o myśleniu (także o pojęciach etycznych - czyli co to jest Dobro, patrz Sokrates). Jak to się ma do życia Kowalskiego ? Ano tak, że albo Kowalski myśli i szuka precyzyjnego wywodu na urzekający go problemat, albo Kowalskiemu wisi np Prawda. Najczę...
Chcesz mieć wpływ na ludzi - życzę powodzenia. A Wolter powiedział to ostrzej: "Twoje poglądy są mi obmierzłe, ale gotów jestem oddać życie, abyś mógł je głosić". Życia nie oddał a ludzie brali się za pysk i biorą nadal. A propos dlaczego cytujesz największego konformistę wszystkich czasów? ( Co innego mówić, inaczej- wygodnie - postępować). Dałabym wiele, aby móc wiedzieć jaka rola jest naprawdę ważna i dla całości życia bezcenna. I jeszcze -...
No chyba żartujesz? Norwid pozbawiony melodyjności? A ileż tekstów doczekało się instrumentacji, więcej, niż Mickiewicza. Jeśli coś Norwid krytykował to brak formy - w chacie, która krzywa, w słowie, które bezkształtne i nijakie, w myśli, która nieobecna w obyczajach i stylu życia. Norwid był przede wszystkim filozofem piękna - zajmował się estetyką czyli namysłem nad kreacją artystyczną ( malarską, dramatyczną, liryczną i prozatorską, archite...
Wiesz minęły dwa tygodnie i doszłam ( po szoku) do jakiejś konkluzji: Nie, nie zawiodłam się, bo moja niegdysiejsza trauma wymagała nie zaangażowania, ale chłodnych decyzji i pracy krok po kroku. We mnie wpisało się to jak skalpel świadomości odkrywającej real usuwający się spod nóg. Człowiek, który był mężem opatrznościowym, robił to co potrafił i co zechciał ( nieprofesjonalista)tak, aby nie nadużyć i nie stracić mego zaufania i wspierać zmag...
Ośmielam się zgłosić wątpliwości: - nikomu się nie przeciwstawiał, ani Słowackiemu ( poświęcił aż osiem wykładów za) ani Mickiewiczowi ( znał "Liryki lozańskie" i wiedział, że Mickiewicz o pokolenie starszy zmierza w tym samym kierunku - dowody hołdu składa mu wielokrotnie); - nie lekceważyłabym liry Lenartowicza - w tym piosenkowym stylu napisał Norwid wiele urokliwych wierszy, a nadto zaangażowane społecznie pojawiają się także - kiedy nędzę...
Każdy wyczyta to co zechce - był Artystą tzn.że malarstwo, liryka, proza, dramat, epistolografia, traktaty - wszystko to było służbą Sztuce. Treści moralne, czy egzystencjalne są wtórne - pierwsza jest Apollińska świadomość kreacji artystycznej. I ta świadomość pozwoliła wytyczyć i przewidzieć drogę rozwoju sztuki: nowych gatunków, nowego metrum, nowych wartości (symbol, metonimia, milczenie, słowo polskie). A swoją drogą - gdyby Anglicy miel...
Tak sobie myślę, że chyba wyprowadzisz się na bezludną wyspę. Masz rację piszę z pozycji jakiegoś tam doświadczenia i - spotykałam wyłącznie gatunki przez ciebie wymienione: hipokrytów,służalców, katolików, ignorantów, chamów, ba, zbrodniarzy, faszyzujących komunistów, aktywistów walczących, nonkonformistów - niestety o ludzką twarz trudno, ale się zdarza. Jak szpilka w stogu siana, jak gruszka na wierzbie. Tylko jest jedno ale - ci ludzie ...
A wobec czego manifestujesz swój sprzeciw, opór,odmienność? Trudno być nonkonformistą w świecie liberalnym, totalnie luzackim. Może jak Artur z "Tanga \" Mrożka - chcesz wartości, zasad, tradycji? A może bunt polega na wyróżnianiu się? Jakkolwiek jest - za Gombro trzeba powiedzieć, że nie unikniesz gęby. A może dobrze byłoby aby ta gęba była jednak przyjazna dla otoczenia? Czy nonkonformizm sprawia że świat ludzi jest bardziej ludzki? Jak ...
Jaki rodzaj prywatnych wiadomości? Jaki zakres prywatności? Przecież nie napiszę że mam katar.Albo, że brak mi na węgiel. Prywatność może być też intymna, albo objęta ochrona prawa, albo poufna...itd. Co miałeś na myśli?
No właśnie. To, że o polityce bieżącej to nawet rozumiem asekuranctwo, ale dlaczego dyskusji światopoglądowych się unika - to już dla czytelników bramka interpretacyjna. Zostaje więc opisywać książki, cytować, oceniać ( wg jakich kryteriów?) ale nie schodzić w podteksty myślowe i preferencje filozoficzne. Tylko, że sama nazwa sugeruje zabawę - biblionetka - łatwo, miło, przyjemnie. Gorzej, że ta zabawa jest brana przez nastolatów za autorytet - t...
Jeśli pozwolisz - mam te zmagania już za sobą. Przestałam traktować siebie tak serio - poluzowałam. Bo co znaczy "być sobą"? Kiedy byłam sobą? Kilka ról do zagrania - ale nie byłam ani aktorem ani rolą. Grało się mną- z musu, dla złudnych ambicji, z powodu tego, że trzeba coś robić i czymś się zajmować. Nie wypadłam z tej gry samodzielnie - zajęłam się zenem. Padło kilka istotnych odpowiedzi. Jest teraz. Piszę do Ciebie a to znaczy, że życie pi...
Po latach jest tak: " Nie pamiętam. No ale jeśli to miało jakieś znaczenia dla ciebie to miło" No i co o tym sądzisz? Jest wiele pytań: jakie przeżycia były tak silne, że zatarły tak ciężką pracę i długoterminowy wysiłek wydobywania kogoś z dołka? Kim był wtedy, kim jest teraz - nie umiem odpowiedzieć. To że życie bywa zaskakujące - to wiadomo, ale ludzie - nigdy nie ma jasności w tym temacie. Odnotowałam, bo obiecałam.Pozdrawiam
"Matka odchodzi" Tadeusza Różewicza " IV cz. Dziady" "Liryki lozańskie" - A. Mickiewicz "Milczenie" C.K.Norwid "Burza" Szekspira Właściwie w jakim zakresie ten rozrachunek - Szekspir podsumowuje swe życie aktora, reżysera, dramaturga, Norwid notuje odejście geniuszy emigracji a jednocześnie swoją samotność i odpowiedzialność oraz skromność - wie, że uczestniczy w misterium ciszy. Różewicz i M...
Przytrafiło mi się coś epokowego - zajmowałam się różnymi sprawami: zawodowymi, osobistymi, rodzinnymi... Rok temu przez przypadek wyjęłam szkolne akwarele i zaczęłam malować kwiaty ( polne bukiety przynoszone z dalekich spacerów z psem. I oto po roku - jestem wykonawcą ośmiu olejnych prac i wielu akwarel. To mój dorobek - ale odkryłam, że chciałam to robić całe życie! Nie miałam o tym pojęcia.
Dawno temu zdarzyło się podobnie - kiedy nadeszła "Smuga cienia" wg tej Conradowskiej opowieści o przejściu z młodości w dorosłość i stanęłam na mieliźnie (życie okazało się jednostajne a wiatr przestał wiać w żagle) ktoś towarzyszył moim zmaganiom aby stać się dorosłą. To było bardzo trudne i trwało cztery lata. Zawiodła rodzina, przyjaciele i tak jak mówisz zrobiło się pusto. Jeden człowiek potraktował to jako zadanie psychologiczno- ...
Dlaczego zapomniany - przecież Wajda nakręcił kolejny film według Jego tekstu. Moje gusta są inne - lubię literaturę mniej warsztatową. Lubię wizyjność i eksperymenty. Jak dla mnie za chłodny, perfekcyjny w wykonaniu, formalny i bardzo poprawny językowo.
Bardzo mi miło,że tak cenisz Biblionetów/Biblionety. Ale zanim nastał potop internetowy - było dużo dużo realnych ludzkich działań, wynikających z dramatycznych wyborów i decyzji. Możliwość zabawy, wygłaszanie opinii, dzielenie się zainteresowaniami, ba, myślenie, ba, bezmyślność, akcja, reakcja, apatia, pasja - wszystko to zawdzięczamy tym wyborom - wynik postaw godnych wdzięczności.
Gnoza -To samo można przylepić Einsteinowi, bo powiedział: Interesują mnie tylko pytania Boga. Wpisano na tę listę całą rzeszę wspaniałych ludzi Simone Weil, Antoniego de Mello, a niektórych po prostu "załatwiono" - T. Merton. Gnoza - poznanie nieakademickie, uznające intuicję i symbolikę ( znaki), zapisy i przekazy ustne - ukrywane przed wszechpotężną łapą racjonalistów przyjmujących zawsze założenia wstępne. Czyli konkurencja Tak j...
Dzięki - to wymagało nieco trudu. Powrócisz do tego znowu - jaśniej, przystępniej wyłożył to samo w "Nowej ziemi". Początkowo wydawało mi się, że już wiem o co autorowi chodzi - ale.. . nie wiedziałam co we mnie stawia opór. Bo przecież to ma się przełożyć na zwyczajne życie. Pierwszy krok - i dalej jak wahadłowe drzwi na zewnątrz, do środka. Coś mi świta - że przenikalność - jak dziurka fletu Hafiza - jest szansą...
" Tym, czego brak naszemu światu, jest więź duchowa, której nie zastąpi ani związek zawodowy, ani żaden inny związek oparty na wspólnocie interesów, ani partia polityczna, ani państwo. Nic więc dziwnego, że to nie socjologowie, lecz raczej lekarze są tymi, którym jako pierwszym najwyraźniej dane jest odczuć prawdziwe potrzeby ludzkie (...) Nikt nie może nawiązać więzi z innym człowiekiem, jeśli przedtem nie nawiązał jej z samym sobą." ...
Utopia - Antyutopia. Zabawne - Gorzkie. Ale riposta Sznajpera trafna - bo co mówić o tym jak by było, gdyby idee wyznawców wprowadzić w życie. Raczej katastrofalnie - znamy to z minionej epoki. To jest tak, gdy religijność zamienia się w doktrynę.
Coraz więcej wpisów na forum krąży wokół wpływu książek na świadomość - czyli widzenie, postrzeganie, orientację w świecie, nawet wyznanie. Otóż mój mistrz, o którym tu mowa radzi zachować dystans wobec nauczycieli nie wyłączając jego samego. Przejmowanie cudzych argumentów może poszerzyć widzenie i postrzeganie - ale świadomość to zejście w głąb - a więc inna jakość. Dokonuje się tego doświadczając życia a nie wymieniając poglądy. Obawiam się (...
O naukowcu mówimy - mówmy o jego pismach badawczych. Coż to za publikacja, która skupia się na życiu rodzinnym, negatywnych opiniach konkurenta Freuda, poglądach popierających nazizm 1933-40 - a potem nic mu nie groziło? nie było odwagi i uczciwości? - to łapanka publicystyczna, sensacyjka i deprecjacja potężnej pracy. Dla psychiatrii zrobił bardzo dużo - nie wchodził w alchemię, gnozę, orfizm dla nich samych, ani dla emocji publicystycznych. ...
Gdybym była u progu życia i wybierała kierunek - też weszłabym w to! Niestety moje czasy zamykały dyskusje światopoglądowe i religijne - nie miałam dostępu. Życzę powodzenia - choć napotkasz przeszkody, choćby ze strony doktrynerów.
Nie wiem jaka jest teza autora - książki nie czytałam - ale z tego co piszesz to autor nie bardzo jest zorientowany co do chrześcijaństwa. Bo trudno uznać obiegowe identyfikatory typu: buddyzm to nirwana, za znajomość danego wyznania. Nie wiem także na jakiej podstawie stawia prognozy : "świat stanąłby w miejscu" - a obecnie nie jest na miejscu? Nie wiem jacy są inni chrześcijanie - dobrze jest pisać o znanym, czyli o własnym chrześci...
A to - to nie mit? Tworzysz prywatny mit - czyli narrację w którą wierzysz, wyznajesz i nią się kierujesz. Mit o Pacyratsiusie, który wyzywa na pojedynek wielu (a co tam - jeden nie wystarcza). Otóż masz prawo tworzyć swój mit. Tylko zastanawiam się po co? Literatura jest córą mitu i jak dotąd nie oderwała się od niego. ( Gdyby tak uczyniła - już po niej). Mit - z niego wywodzi się i fikcja i prawda, metonimia i metafora, symbol i abstrakcja, ...
Polecam J. Cat-Mackiewicza. Ale nie pytałaś co, tylko dlaczego. Wiesz, że mamy dziurę historyczną. Historia zaczopowana lat 1949 - 89. ( wyjątek - wydawnictwa podziemne, Kultura paryska). Odczopowane? No, niby. Ale ile z tym ambarasu! Czy spojrzymy prawdzie historycznej w oczy? Niewielu tego sobie życzy. Są racje np. europejskie. Bywają też drażliwe nacjonalizmy - nie ruszać. Bywają też traktaty o przyjaźni ( Wołyń np). Historio - duma i uprzedz...
Jest dobrze gdy my się zmieniamy, gorzej gdy nas zmieniają ze względu na niewiadome nam założenia. Nie reklamuję II programu - bo i po co. Tak sobie rzuciłam temat aby znaleźć "bratnie dusze" - tych nigdy za wiele. Nie odpowiem Ci na pytanie ostatnie, ponieważ nie włączam pamięci oglądając tv przelotem. Widzę tylko te same autorytety ( twarze) oraz niekiedy podpisy prof. XXX. Nie chciałam dać powodów do sporu, więc nie ma potrzeby ko...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)