Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
proszę o taką akcję w krakowie!:)
wystrój wnętrza. w dużej częsci odpowiedzialny za "magiczną" atmosferę, a więc i za sukces miejsca:) ważne, aby było kameralnie i przytulnie- a to już można osiagnąć różnymi sposobami- np. przez ciepłe kolory ścian, ładne obrazki i/lub fotografie, unikatowe meble(wystarczy jeden niezwykły przedmiot) oraz -tak jak już wspominał przedmówca- nie za ostre oswietlenie (żeby nie przypominało laboratorium). w zależności od wielkości i kształtu...
Książka może faktycznie lepsza od ekranizacji, ale i tak mnie nie zachwyciła. I tu wcale nie chodzi o szokującą treść, ale o... przewidywalność. Spodziewałam się naprawdę czegoś bardziej zaskakującego, a tymczasem, pewne "rewelacje" odkryłam sporo wcześniej (jak np. rzekome pochodzenie bohaterki od samego Jezusa). Oczywiscie, książka wciąga, czyta się ją błyskawicznie, lecz mimo to uważam ją za zdecydowanie przereklamowaną.
Mój 10-letni kuzyn od jakiegoś czasu czytuje przygody "Koszmarnego Karolka" Francesci Simon. Słyszałam też o perypetiach Lichotka autorstwa Iana Ogilvy'ego. Sama tych książek nie czytałam, ale może okażą się niezłym tropem:)
o ile pierwsze 2 części "zwykłej" Ali były okey, o tyle "zakochana 1" mi się nie podobała. Ala nie była w niej zabawna i błyskotliwa, ale raczej żałośnie naiwna, co mnie bardzo irytowało. książkę ratowała forma, czyli- lekki styl, cytaty, ilustracje i Prywatna Historia Wydarzeń Znaczących. Poza tym, zgadzam się- seria przyjemna dla osób w wieku podstawówkowo-gimnazjalnym, a ja (niestety) już z niego dawno wyrosłam...:(
ładna i wartościowa. fenomenem tej książki jest również to, że podobała sie mojemu bratu- człowiekowi absolutnie antyksiążkowemu, czytającemu chyba tylko harry'ego pottera...
Jeżycjada?? uwielbiam!! głównie za: mądrość, ciepło, prostotę, humor i... rysunki:) nie przeszkadza mi nawet odrobina idealizacji. od ok. 7 lat towarzyszy mi w moim nastoletnim bycie:) tę fascynację wyssałam chyba z mlekiem matki, bo moja mama też się w nich zaczytywała. "pochłonęłam" chyba wszytskie książki z tej serii, największy sentyment mam do szóstej klepki, noelki oraz imienin. bardzo sobie cenię kalamburkę, ze względu na orygina...
Opowieść o prawdziwym człowieku- intrygujący w swojej prostocie tytuł, choć książka raczej średnia. Chłód od raju Pamiętaj, że tam są schody Niezidentyfikowany obiekt halucynogenny- nie czytałam, ale tytuł zachęcający i oryginalny:) - to z tych dotychczas chyba niewymienionych:)
witaj, ja też jestem tegoroczną maturzystką i również nadrabiam zaległości literackie spoza kanonu:) obecnie czytuję prozę: Olgi Tokarczuk Doroty Terakowskiej Ryszarda Kapuścińskiego polecam też serię książek Ewy Nowak (I cz- "Wszystko tylko nie mięta")- lekkie i przyjemne, pochłania się je w jeden wieczór:) oraz odrobinę klasyki- "Duma i uprzedzenie"- jeśli lubisz te klimaty. życzę miłego i bogatego w odkrycia książkowe ...
ach, no i jeszcze ewelina z "cudzoziemki" kuncewiczowej, ale ona naprawdę nazywała się róża. humoru mi nie poprawiła, bo wredna była:P swoją drogą dziwnie się czułam czytając tę powieść, bo zdrobnienie imienia bohaterki (elcia), to moja ksywka wśród najbliższych znajomych:P
a czytaliście kiedyś o ewelinie?? osobiście nie przepadam za swoim imieniem (niemniej jednak już się do niego przyzwyczaiłam) i myślę, że przeczytanie jakiejś książki o mojej imienniczce poprawiłoby mi nastrój :) (świetnie byłoby, gdyby nie była to postać skrajnie negatywna:P) z eweliną spotkałam się tylko raz- chyba w "opowieściach rodzinnych" siesickiej (falbanki, wachlarze...), ale była to niestety tylko wzmianka...:(
kamila jest główną bohaterką "kiedyś na pewno" ewy nowak:)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)