Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ze trzy razy podchodziłam do "Historyka" - zawsze momentalnie zasypiałam...
Korzystam z archive.org do celów naukowych, ale nie wiem, jak to tam wygląda z rozszerzeniami na czytniki.
Zamawiam regularnie w Polskiej Księgarni Internetowej, mają bardzo dobre koszty wysyłki, możliwości wpłaty zza granicy i polskie ceny. W Niemczech przyzwoity jest Słowianin, ale strona roi się od błędów ortograficznych i nie ma opcji informowania o zdobyciu książki przez księgarnię jak w PKI. W PKI zamawiałam wielokrotnie z Niemiec, nigdy nie było kłopotów, a koszty wysyłki bardzo przejrzyste.
Słucham często audiobooków niemieckich, gdyż mam do nich łatwiejszy dostęp. Przepadam za Moersem i Kästnerem w formie słuchanej, Modiano też nadawał się do słuchania (chociaż książką się nie zachwyciłam), ale zawiodłam się bardzo na idei czytania Tada Williamsa - po kilku minutach musiałam to wyłączyć (chociaż znam lektora i z innych audiobooków), bo nie nadążałam za opisami. Chociaż nie mam żadnych problemów z niemieckim, styl Williamsa był dla ...
W Niemczech większość "książek zakazanych" (w różnym stopniu - takich, których nie wolno w ogóle sprzedawać albo tylko sprzedawać niepełnoletnim) to poza kilkoma mocno erotycznymi pozycjami z zamierzchłych czasów, których nikt do tej pory nie skreślił, głównie pozycje, przy których "Moja walka" to pikuś oraz szczegółowe instrukcje o produkowaniu narkotyków w kuchni i budowie broni czy bomb. Też strasznie się zdenerwowałam, gdy usłyszałam o "zakaz...
Witam, chciałabym wpłacić pewną sumę dla Biblionetki, ale niestety nie posiadam konta bankowego w Polsce ani karty kredytowej. Czy możliwe jest ustanowienie opcji PayPal oprócz PayU? Wtedy nie będzie problemem wpłacanie z zagranicy.
To bywa też wnerwiające - gdy zaczęłam się uczyć gockiego, przyniosła mi z piętnaście książek o Gotach ;) A ślubnego uraczyła ostatnio gramatyką serbo-łużyckiego i tłumaczeniem Galla Anonima na niemiecki... To wszystko rozwala nam nasz system książek - bo przecież książki antykwaryczne to "okazje", czyli trzeba łapać od razu, a nie odwlekać na później. I tak wczoraj wylądował na półce dziennik Henry'ego Fieldinga z podróży do Lizbony - niewydany ...
Witam! Od dwóch lat prowadzę listę książek przeczytanych i tych kupionych wraz z mężem. Wizja była taka, że za dwie przeczytane książki (nie ma znaczenia, przez kogo - podwójne czytanie to pech) możemy kupić jedną - aby ostatecznie zmniejszyć ilość nieprzeczytanych na półkach. Z listy wyłączyliśmy książki fachowe do pracy i książki dla córki. Ponadto, jako że mieszkamy w Niemczech, a teściowa pracuje w antykwariacie, wprowadziliśmy "kredyt" na ks...
Też wolę Biblionetkę, gdzie indziej zaglądam tylko w (podobnej) ostateczności.
Od 22 do północy też nie mogłam się wbić.
Od kilku tygodni prawie codziennie mi się zdarza, że Biblionetka nie działa, a wczoraj przez kilka godzin. Chciałam sprawdzić pilnie parę książek i musiałam spędzić wieczór na goodreads...
Kiedyś kupiłam w antykwariacie swoją własną książkę, której nie zwrócili mi znajomi mieszkający naprzeciwko niego ;) I to z moim podpisem!
Czyli nic innego jak blog - szkoda, że przez wybór facebooka mniej przejrzyste. Optyka FB jednak nie za bardzo się do tego nadaje.
Książki w odcinkach na blogach były swego czasu bardzo popularne, a w Japonii powieści na SMS są szelenie popularne (Joanna Bator napisała o tym niemało w "Japońskim wachlarzu").
Pewnie mnie to nie poruszyło nie wbiło się bardziej w pamieć, ponieważ Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworuSomoza próbował, moim zdaniem, uwiarygodnić przeszłość psychopaty. Nie od razu człowiek staje się seryjnym mordercą.
Właśnie, pompejański pies pojawia się bardzo często w literaturze historycznej na ten temat. To słynny odlew. Stał się taki popularny pewnie przez fantazje do analogii z pompejańską mozaiką z psem (Cave canem).
Nie pamiętam pieska z "Przynęty", możesz przybliżyć? Inna rzecz, że Somoza pisze bardzo brutalne, wręcz naturalistyczne kryminały. Byłoby trochę nierealne, gdyby zaczął oszczędzać zwierzęta. "Przynęta" jest jedną z ostrzejszych powieści Somozy (także jedną z lepszych).
Od kilku lat stoi toto na półce i się przymierzam, ale słyszę coraz gorsze opinie. Więc naprawdę strata czasu?
Moim celem było stworzenie listy zjadliwej - takiej nie dla filologa klasycznego czy filozofa. Wittlin jest piękny i och, ach, Siemieńskim się wcale, ale to wcale nie zachwycam - ale zjadliwy jest Parandowski. I wierny, i poetycki. Tukidydesa, Herodota czy Pliniusza w życiu bym zjadliwymi nie nazwała. Herodot wieje nudą, tłumaczenie Hammera jest koszmarne. Herodota można czytać tylko w oryginale i to w małych dawkach, podobnie z Tukidydesem! A k...
Cudowna kwintesencja "Lodu" - jednej z najgorszych książek, jakie kiedykolwiek czytałam. Zmusiłam się, bo krótka, przebrnęłam - bo kończę z zasady nawet najgorsze badziewia i... przez kilka tygodni musiałam odmóżdżać się dobrze napisanymi czytadłami w stylu Ludzi Lodu, bo po arcydzieło sięgać się bałam. Cała książka przypomina obrazy Witkacego, tyle że są to omamy nie namalowane, ale zapisane. I gdyby nie wizje nagiej narzeczonej narratora na śni...
Jeśli chodzi o niektóre Twoje zarzuty, uważam, że są one spowodowane konwencją powieści łotrzykowskiej bądź powieści historycznej w stylu sienkiewiczowskim. Bohater musi ujść z życiem w nieprawdopodobny sposób - p.e. Kmicic i Kiemlicze, kniaziówna w Barze. Bliźniacy przypominają podwładnych Kmicina w "Potopie" - niebezpieczni, krótko trzymani, trzeba im ciągle przypominać, kim są. Powtórzenia są zupełnie zrozumiałe w gatunku opowiadań. Sama zac...
Ich szkodliwość jest mniejsza. Takich też widziałam i cóż poradzić, można ew. wymagać ocenienia stu książek, aby te oceny wliczone zostały do średniej. Jeśli człowiek zawyża jedną ocenę, zawyża 7000 razy mnie ocen niż kto inny.
Kursy szybkiego czytania to jedno, ocenianie wszystkiego tak samo inne.
Spróbowałam z tym osobnikiem: nico. Oceny nadal bez zmian (akurat mowa o pozycji, w której bardzo mało ocen, więc widać każdą jedną).
Cóż, na to się już nie poradzi, kwestia gustu, jak człowiek widzi oceny. 6 to dla mnie arcydzieła, książki, które zwaliły mnie z nóg pod jakimś względem. Znakomite książki to 5,5. I tak w dół. Dobra książka może dostać też 4. Przy trójkach zaczyna się u mnie "chyba zmarnowałam czas". Dwójki są bardzo słabiutkie, a jedynki nie mają racji bytu i moim zdaniem nigdy nie powinny się były ukazać. To wszystko jednak kwestia interpretacji i na to nie m...
A może blokujesz skrypty?
Oczywiście. Z początku zdawało mi się, że to zwykłe niedopatrzenie, że nie pojawiły się dane do przelewu zagranicznego. Ale nie. Odpowiedź brzmiała: "Szanowna Pani, Jeśli nie posiada Pani konta w polskim banku, to zamówienie w naszej księgarni może Pani opłacić tylko za pomocą karty, ponieważ nie przyjmujemy przelewów z zagranicznych banków. Płatność kartą jest możliwa tylko podczas składania zamówienia. Proszę o informację czy mam anu...
Mierzi mnie ta maniera pisania "papież", "mama", "tata", "moja umiłowana nauczycielka" wielkimi literami. A po co to, na co to? I zabrakło u Ciebie kilku przecinków. Poza tym bardzo ładny styl, gratuluję. Byłoby możliwe podać konkretów, co właścicie zawierają te wypowiedzi umieszczone w książce...?
Świadomie zrezygnowałam z opisu treści ponad to, kim są główne postaci i z jakich społeczeństw się wywodzą. Trywialne streszczenie książki zniszczyłoby jej piękny nastrój. Najpiękniejszym jest odkrywanie tych tajemnic. Moim celem było właśnie zarysowanie atmosfery panującej w powieści. (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Interesujące - mnie rozbroił właśnie HB, ostatnie opowiadanie wlokło się porównywalnie do tego ruskiego opowiadania w Rzeźniku albo cały Wampir, jedziemy tam, a potem to, a potem dalej, a może załatwimy jeszcze coś takiego. Dlatego też do tej pory nie sięgnęłam po "Truciznę" - gdzie te zabójcze opowiadania jak "Z Archiwum Y", jak "Kuba Rozpruwacz", jak zmartwychwstały Lenin albo "Bajeczka dla wnuczka"?
15 tomów? To dlatego, że przerwano wydawanie ich w Polsce. W Norwegii wydali właśnie tom 19.
Zaraz, zaraz... to to jest jutro, a nie w poniedziałek? :( Ja jutro wyjeżdżam...
Ja bardzo chętnie, mieszkam w Słupsku i to dla mnie godzina drogi! Można prosić o szczegóły?
Jak wszystkich w Koszalinie, są siebie warci ;) (Odezwała się kąśliwie mieszkanka sąsiedniego, prowadzącego z Koszalinem odwieczną wojnę miasta: Słupska) Nie spotkałam się z takim zachowaniem. Owszem, w EMPiK-ach sprzedawcy są niedoinformowani i spozierają na klientów złowrogo, ale jeśli się odwiedza jakąś księgarnię często, nie patrzą na człowieka jak na potencjalnego złodzieja, ale często zostawiają w pomieszczeniu/dziale bez obstawy.
"Inna?" to jakby kontynuacja na siłę. Wlecze się i praktycznie nic się tam nie dzieje. "Ten obcy" nawet mi się spodobał (o ile lektura może się komukolwiek podobać...), ale "Inna?" to jedna wielka pomyłka. Stoi to-to obce u mnie na półce i zastanawiam się, czy tego jeszcze raz nie przejrzeć. Nie, jednak mnie nie kusi. Dziękuję. Najgorsza książka to chyba "Nikt" Andrzejewskiego. Czytałam ją do matury, mia...
Zginął? Hm... trzeba jeszcze raz przeczytać "Wiedźmina". Czytałam pięć lat temu, pamięć zawodzi. Pamiętam, że na koniec dał sobie spokój z odwykiem krwistym...
I szósty :) Dodajmy Nivellena z któregoś opowiadania, choć to po części człowiek. I Krzywołap z "HP" :)
<łypie> Bo się obrażę i nie będę tu wchodzić, spoilerzy! No!
Słownik niemiecko-niemiecki Wahriga ;) Perełka!
Eeeej! Cicho! Ja czekam na tłumaczenie, ostatnie dwie czytałam w Internecie, ale teraz chcę oryginał :)) Nie opowiadać! No!
Gdybym nie prowadziła wypożyczalni dla znajomych, nie pomieściłabym się z książkami w domu... ze trzy metry są poza moimi półkami, a i tak się przelewają. Są jednak pozycje, z którymi nie umiem się rozstać... muszę wiedzieć, że np. moja "Jane Eyre" stoi bezpiecznie na samym szczycie i zawsze moją po nią sięgnąć :)
Ja mam "Traktat o złej robocie", przebije mnie kto? :>
Książki, w których autor opisuje to, co dzieje się wokół niego, a nie dzieje się praktycznie nic. Dobre na szkic świata, ale sam jego opis to nie jest utwór... I książki przewidywalne ("Uciec przed świętami" Grishama). A w fantasy przetwarzającym schematy nie ma nic złego, jeśli całą reszta jest oryginalna, a książka naprawdę dobrze napisana :) Ponadto kataklizmy na koniec. Śmierć, śmierć, gwałt, samobójstwo, choroba, zdrada, śmierć...
Ale "Martę" czyta się świetnie :)
Ej, uważaj, to moja ciotka :) Siostra ileś tam pradziadka :) Swoją drogą książka jest beznadziejna...
Chyba Tommy i Tuppence :) Wszystkie te lubię, ale na mojej liście jest jeszcze "Morderstwo odbędzie się...", "Zatrute pióro", "Dom zbrodni" i "Dlaczego nie Evans?" :)
A ja rozgryzłam szybko :) Owa podejrzana z początku osoba wydała mi się zbyt oczywista... U Christie tak jest: zabija ten, kto ma najmniej okazji i powodów i najczęściej pomaga detektywom ;p To jeden z moich ulubionych kryminałów...
Ja zapłaciłam z góry za dwie i przysłali jedną, musiałam się upominać o zwrot pieniędzy ;/ Poza tym trzeba długo czekać. Rzadko kupuję na odległość, jeśli już, to właśnie EMPiK i Merlin.
Ale w weekend, bo w tygodniu mam zajęcia ;)
Swoją "Pieśń Morza" nieopatrznie nosiłam w plecaku w czasie deszczu... jest cała w falbankach i ma ślady od koloru plecaka ;/
Hah, ja widokówek albo zakładki z "Arsenału" w Poznaniu, z "Gwiaździstą nocą" Van Gogha :) A moja babcia używa łyżeczek...
W Słupsku Glob na Władysława IV, obok domu handlowego "Fakt" skręca się w drogę wewnętrzną i do samego końca. Ktoś kojarzy inne...? Pomocy!
"Akwarela" to chyba punkt oprawiania obrazów w piwnicy :) Do księgarni wchodzi się po schodach, "Akwarela" chyba jest niżej... Grunt, że to moja ulubiona księgarnia :) Lubię też "Arsenał" na Starym Rynku i tę malutką na Półwiejskiej naprzeciwko Starego Browaru... A ktoś kojarzy tanie księgarnie w Słupsku? Przeprowadziłam się i brakuje mi księgarenki na Świętym Marcinie...
Pierwszą przeczytałam "Jaskinię filozofów", byłam oczarowana. Potem wpadła mi w ręce "Szkatułka..."; nie wiem, czy nudziła mnie (może trochę), czy to z powodów osobistych, które się na mnie zwaliły, kiedy ją czytałam (umarł mi ktoś bliski), ale nie kojarzy mi się dobrze. Czytałam ją blisko miesiąc, męczyłam, męczyłam i zmęczyć nie mogłam. Chociaż fakt, że jeden z bohaterów nosił to samo imię, co osoba, która mi wtedy umarła, w...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)