Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Podobała mi się ta książka, bardzo szybko się czyta, fabuła ciekawa, trochę sekretów i tajemnic, bez nużących opisów. Niecierpliwie czekam na ciąg dalszy, już się ukazał "Smak dymu" ale jeszcze nie trafił w moje ręce.
Autorką tej książki nie jest amerykanka, Lesley Lokko pochodzi z rodziny Ghańsko-Szkockiej.
Niestety, jednak koniec. Chyba, że.. autor napisze coś o wcześniejszych latach Kurta Wallandera, bo po Niespokojnym człowieku raczej niczego już nie możemy się spodziewać, jak sam autor mówi, ostatnie lata życia komisarza należą wyłącznie do Liny i Klary. I nich tak zostanie.
Popieram, to naprawdę dobry kryminał. Co ciekawe, autor w każdej książce umieszcza wątek mistyczny. Też to odkryliście? W "Pograniczu" Stella w dziwny sposób ucieka z policyjnej furgonetki wcześniej sprowadzając deszcz a w "Mężczyźnie....." Elina na samym początku śledztwa spotyka zmarłą przed 25 laty Ylvę co odkrywamy dopiero w ostatnim zdaniu książki. Mam nadzieję, że doczekamy się polskich wydań pierwszych trzech części cyklu. Ja czekam na n...
To znowu ja. Przeczytałam już książkę i znalazłam potwierdzenie, że to jednak autor się pomylił. Leon czytając list od matki dowiaduję się, że napisała ona kolejną powieść. W Triumfie słońca autorką pisanych powieści o przeżyciach podczas oblężenia Chartumu i pobytu w haremie jest Amber, żona Penroda. W Assegai to matka Leona pisze powieści. No cóż, tu Leon i jego przygody są treścią powieści, więc te małe nieścisłości w tle nie ujmują nic z powi...
Kolejny raz niezawodny Mankell i niezawodny Kurt Wallander. Wielka szkoda, że to juz ostatnia z przygód komisarza Wallandera. Wskazuje na to nie tylko zapowiedź wydawców i autora, sam Wallander niejako o tym mówi. Godzi sie z tym, że w dobie globalizacji i wszech obecnej elektroniki potrzeba "nowych" policjantów, którzy łatwiej będą przyswajać wiedzę o nowoczesnych technikach przekazu i gromadzenia informacji. Wallander ze swoim kunszte...
A może Ostatni Tempariusz? Polecam.
Wybacz, ale mam uwagę do zdania o zesłaniu zarazy,otóż sprawdziłam - epidemia dżumy faktycznie szalała w tych latach w Europie, zbierając wielkie "żniwo". Rozprzestrzeniała się bardzo szybko i łatwo, bo świat chrześcijański nie przyjmował zasad medycznych dotyczących higieny i izolacji chorych, już znanych w świecie muzułmańskim. We wspomnianym przez Ciebie Medicusie, bohater udaje się właśnie na wschód w celu pobierania nauk medycznych...
W adaptacji filmowej tej powieści pan Henryk Bista rewelacyjny w roli sługi Pana Hrabiego.Uwielbiam książkę i film. Pozdrawiam wszystkich miłośników twórczości M.Rodziewiczówny
Często w książkach wypozyczonych z biblioteki znajduję pocztówki z wakacji lub z życzeniami świątecznymi. Domyślam się że służą tej osobie jako zakładka do książki, później zwracając do biblioteki zapominają o włóżonych tam kartach.Zawsze zostawiam je w tych książkach, może adresat kiedyś wróci do książki i odnajdzie swoją korespondencję?
Ja dopiero teraz odkryłam Mankella. Z zainteresowaniem czytam więc wszystkie recenzje i wypowiedzi o jego książkach. Powyższa jest tak trafna w opisie zarówno konstrukcji powieści jak i głównego bohatera, że pozwoliłam sobie zwrócić na to uwagę a jednocześnie zachęcić wszystkich do czytania tych naprawdę innych kryminałów.
Jak najbardziej zgadzam się z powyższą wypowiedzią, uważam że wogóle książki P. Shaw to pasjonujaca rozrywka. Wszystkie które przeczytałam do tej pory (jestem w trakcie czytania Nad wielką rzeką)pokazują pionierski obraz Australii, problemy osadników, narodziny nowych miast, konflikty z tubylcami, ale też perypetie miłosne bohaterów i trochę codziennego życia na farmie. Dla miłośników takiej literatury to naprawdę ciekawe książki. Gorąco polecam....
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)