Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Tomik Cyranowicz - w nakładzie 1200, ale to naprawdę ewenement. "Zagniazdowniki" mają nakład 500-700 egzemplarzy, nie więcej - to jest normalny nakład tomików poezji w naszym kraju. Więcej osób po prostu wierszy nie czyta.
Nie wiem. Ale niektórych książek edytować nie mogę.
Hm. No, to ja wielu edytować nie będę mogła, bo często po wprowadzeniu książki wysyłałam niby "błąd", żeby ktoś dopisał w uwagach np. redaktora albo jakieś inne ważne informacje - bo sama nie miałam takiej możliwości. Jeszcze jedna uwaga - kiedy wejdę na swoją stronę i kliknę dodane przeze mnie książki lub autorów - pojawiają się one / oni w kolejności dodania (przedtem było alfabetycznie) i nie widzę żadnej innej opcji. To bardzo utrudnia pos...
Ja też właśnie chciałam edytować starą - i nie było tej opcji.
Nie mam.
Na razie czuję się zagubiona. Czy teraz już nie ma możliwości poprawienia danych wprowadzonej przez siebie książki? W starej bnetce było to możliwe. Chciałam na przykład dodać tłumaczy - czego przedtem nie było.
Uwierzę, bo jak niedawno chciałam kupić Andruchowycza i Śniadanko (nowe książki wyszły w maju), to w warszawskim Empiku przy Nowym Świecie: 1. Andruchowycza nie było (chociaż w komputerze był), 2. Śniadanko po wielkich poszukiwaniach znalazła się na półce z literaturą polską! Ostatecznie już straciłam zaufanie do tej księgarni.
Ahatanhel (Śniadanko Natalka) [Ocena: 4] Cela: Odpowiedź na zespół Downa (Sobolewska Anna) [Ocena: 6] Co kochałem (Hustvedt Siri) [Ocena: 5] Filtry (Wiedemann Adam) [Ocena: 5] Hymn demokratycznej młodzieży (Żadan Serhij) [Ocena: 5] Opór skóry (Płaczek Michał) [Ocena: 4 zmień] Prąd zatokowy (Sosnowski Jerzy) [Ocena: 5] Ulica (Odija Daniel) [Ocena: 3] Uwaga, nie ma takiej fali (Kozioł Paweł) [Ocena: 4] Warszawa mało znana (Chwiszcz...
No, i wiersze Czechowicza. Przede wszystkim mój ulubiony "Poemat o mieście Lublinie".
O moim Zamościu: Wiktor Zawada: - Kaktusy z Zielonej ulicy - Leśna szkoła strzelca kaktusa - Wielka wojna z czarną flagą - (chyba też: Globus i pałka) Piotr Szewc: - Zagłada - Zmierzchy i poranki - Bociany nad powiatem
Szwai.
"Cha cha cha - zaśmiała się hrabina po francusku." ;-)
Masz, bo mi wysłałaś! ;-)
Ale wiesz chociaż, jak to zrobić ręcznie. ;-) Ja nic nie wiem. ;-) Możesz dać inne zdjęcia niż na blogu, żeby było inaczej. ;-)
Ha! Ale przynajmniej w ogóle wiesz, jak to zrobić. Ja wcale nie wiem - automatycznie czy nie, więc cała nadzieja w Tobie. ;-)
Namów Verdianę, żeby wrzuciła tu zdjęcia, to napiszemy sprawozdanie. ;-)
Tak, podpisała, tylko od tego czasu nie widziałyśmy się. Ale Justyny jeszcze nie złapałam. Też rzadko przychodzi (dokładnie tak, jak ja). ;-)
Ja się wybieram. ;-)
Nie tylko za jezyk, nie tylko. ;-) To samo dotyczy Amejko (Amejko nawet bardziej, bardziej). ;-)
Ech, nie znacie się. Żadnej wrażliwości językowej. ;-) Ta książka jest świetna, dałam 6. :-)
Mój własny. Mogę Ci pożyczyć. ;-) Napisany, jak lubię: bardzo oszczędnie, głosem wnętrzniaka, niby ofiary, niby śledztwo, ale wszystko dzieje się wśród intelektualistów, wśród tłumaczy i językoznawców, więc tak naprawdę chodzi o język, o przekład, o magię. ;-)
Przepraszam, "Lolitę" czytałam już dawno temu, teraz tylko oceniłam. ;-)
Ballady i romanse (Przybyłowski Jakub) [Ocena: 4] Księga Małgorzaty (Riley Judith Merkle) [Ocena: 5] Listy z ulicy Nowy Świat (Grasso Sebastiano) [Ocena: 5] Lolita (Nabokov Vladimir) [Ocena: 5] Przekład (Santis Pablo de) [Ocena: 5] Przygody Pędrka Wyrzutka (Themerson Stefan) [Ocena: 5] Spalone lato (Prochaśko Taras) [Ocena: 4] Przeklęta pierwsza linijka (Laclavetine Jean-Marie) [jeszcze czytam, ale będzie 4 albo 5]
Rozumiem, że ja ankiety wypełniać nie mogę. ;-)))
W imieniu organizatorów: Z powodu żałoby narodowej Noc Poetów została przeniesiona z 24 stycznia na 29 stycznia (miejsce to samo: Klub Diuna). Dzisiaj odbędzie się jedynie spotkanie z Agnieszką Wolny-Hamkało w Czułym Barbarzyńcy.
JUŻ nie było, bo mógł być od początku tylko 1 egzemplarz. Góra 2. ;-) Takie to są liczby, jeśli chodzi o poezję. ;-) Z moim wydawnictwem teraz już jest zupełnie nieźle, bo Empiki biorą, widziałam więc nasze książki np. we Wrocławiu, w Lublinie. Zawsze po 2 egzemplarze (czasami był 1, ale nie wiem, czy ktoś kupił, czy tylko 1 był zamówiony). ;-) A są przecież i takie wydawnictwa poetyckie, które dają po prostu autorowi jakieś 200 egzemplarzy...
Amejko mam - obie książki. Musisz przeczytać koniecznie! ;-)
Z poezją to jest takie błędne koło: księgarnie nie chcą brać, nikt nie chce reklamowac - bo nikt się poezją nie interesuje. Duże (i pewnie tylko duże) miasta mają dosłownie po kilka księgarni, które biorą poezję - po 2-3 egzemplarze. W internecie jest podobnie. W swojej biblioteczce mam dużo poezji - na razie Ci wystarczy. ;-) W przesyłce (która, mam nadzieję, kiedyś nadejdzie) będzie trochę wierszy, możesz sobie poczytać (polecam tam antolog...
Aha. Bo ja kopiowałam ze swoich ocen i nic z tego nie wychodziło. ;-) Dzięki! :-)
A nie, z poezji przeczytałam jeszcze: King Kong, a co? Nic, rozległe pole bobu i jego mięsopust prawy (Szpindler Andrzej) [Ocena: 4] (Zawstydziłasś mnie i musiałam pogrzebać w pamięci. ;-)
Nie na temat, ale zdradźcie mi sekret, jak to się robi, żeby linki w wątku były?
Największy zachwyt: "Bieguni" Olgi Tokarczuk i "Żywoty świętych osiedlowych" Lidii Amejko. Amejko - odkrycie roku, Tokarczuk - wielki powrót (już się obawiałam, że teraz będzie tylko w dół, ale poszła w górę!). ;-)
Przeczytałam sporo poezji pod koniec listopada, kiedy leżałam chora. Potem już tylko "Chirurgiczną precyzję". Ale mam odłożonych parę tomików - do nadrobienia w wolnym czasie. ;-) I cieszy mnie bardzo, że załatwiłam poezji jedną czytelniczkę więcej (tych czytelników nie ma przecież tak znowu dużo). ;-) "Listy" mam swoje - jak chcesz, mogę Ci przy okazji pożyczyć.
Bieguni (Tokarczuk Olga) [Ocena: 6] Bromba i inni (Wojtyszko Maciej) [Ocena: 5] Chirurgiczna precyzja (Barańczak Stanisław) [Ocena: 3] Głośne historie (Amejko Lidia) [Ocena: 5] Listy od zabójcy bez znaczenia (Somoza José Carlos) [Ocena: 4] Nie ma kto pisać do pułkownika (García Márquez Gabriel) [Ocena: 3] Szkieleciarki (Kuczok Wojciech) [Ocena: 4] Traktat o łuskaniu fasoli (Myśliwski Wiesław) [Ocena: 5] Żywoty świętych osiedlowych...
Dafne znikająca (Somoza José Carlos) * [Ocena: 5] Darkroom (Jeger Rujana) * [Ocena: 4] Gdyby wiersze miały drzwi: Antologia młodszej poezji czeskiej ostatnich lat (< antologia >) [Ocena: 5] Klara i półmrok (Somoza José Carlos) * [Ocena: 5] Likwidacja (Kertész Imre) * [Ocena: 5] O krok od nich: Przekłady z poezji amerykańskiej (Sommer Piotr) * [Ocena: 6] Pępek nieba: Antologia młodej poezji białoruskiej (< antologia >) [Oce...
"Listonosz Nerudy, czyli Żarliwa cierpliwość"
"Dafne znikająca" i "Listy od zabójcy bez znaczenia" Somozy "Podróże po skryptorium", "Księga złudzeń", "Księżycowy Pałac", "Trylogia nowojorska" Austera (zresztą, prawie wszystkie jego książki) "Likwidacja" Kertesza "Perwersja", "Moskowiada", "Rekreacje" Andruchowycza "Riwne / Rowno" Irwancia "Badania terenowe nad ukr...
Ja też oglądam i też żałuję, że nie mam tyle czasu, żeby wszystko obejrzeć, bo filmy dobre. Nie miałam w planach filmów polskich, ale ze względu na Stasiuka poszłam na "Wino truskawkowe" i bardzo mi się podobało. Dzisiaj więc wybieram się m.in. na film Kędzierzawskiej. Ale organizacja to była jednak lepsza na festiwalu we Wrocławiu. Byłam wtedy pod wrażeniem, jak to wszystko jest dobrze zaplanowane, jak można wszystko sprawnie załat...
Historie kuchenne
Chyba nie można. Ale może gdzieś ten film pokażą, jest nowy (na festiwalu w Gdyni brał udział w konkursie).
Filmy Kusturicy też.
No, dobrze. To teraz trochę moich. Lulu na moście Biegnij, Lola, biegnij Dym Lisbon story Godziny Truposz Kawa i papierosy Czarny kot, biały kot Arizona Dream Volver Buena Vista Social Club Dyskretny urok burżuazji Koyaanisqatsi Dziecko Rosemary Pi Kroniki portowe Elling Piękna i drań Imię Róży Przełamując fale Leon zawodowiec Romeo i Julia (z Di Caprio) Przeminęło z wiatrem Skrzypek na dachu Kabaret (Ogólnie: film...
Znając Ukraińców, to pewnie to grupa tłumaczy-murzynów robiła. ;-) Skądinąd wiem, że terminy, które zazwyczaj wydawnictwa ukraińskie dają tłumaczom, są zabójcze: rzeczywiście trzeba dzień i noc pracować, i pewnie żaden tłumacz nie ma poczucia, że oddaje rzecz dopracowaną. ;-)
Dla trzech już są zaklepane nowe domy. Tylko dla Irki jeszcze jest potrzebny.
Ach, rzeczywiście. ;-) Przepraszam, nie zauważyłam. ;-)
Zapraszamy serdecznie na ostatnią imprezę w Pałacu Starej Książki - wszystkich, którzy chcieliby jeszcze raz rzucić okiem na to niezwykłe miejsce (teraz już mocno opustoszałe), pożegnać się z książkami, psami i duchami Pałacu, posłuchać poezji polskiej i obcej oraz wziąć udział w niekończącym się czytaniu (tekstów własnych lub cudzych). (Aneta Kamińska, zapisz.zmiany(małpa)gmail.com) "Końcowe odliczanie" ostatnia imprez...
No, właśnie. Jakieś dwie dziarskie ochotniczki są pilnie potrzebne. ;-)
Nie, chodzi o imprezę o 19.30 (zaraz wkleję jeszcze program). Chociaż o 13.00 też możecie sobie zajrzeć. ;-)
Elvis chyba też już ma miejsce (jak ten inny pies zdechnie - pamiętasz?).
Nie chcę sobie nawet tego wyobrażać. I chyba bardziej, o wiele bardziej boję się, co będzie, jeśli bibliofile półek nie opróżnią i resztę książek trzeba będzie..., no właśnie - co trzeba będzie? Muszę jakoś dotrzeć do bibliotek.
Można sobie pooglądać. Tu są zdjęcia z naszych imprez: http://www.gilling.info/sommer-2006-04-01/ http://www.gilling.info/honczar-2006-05-10/ http://www.gilling.info/59np-2006-05-19/ http://www.gilling.info/babski-2006-05-27/ http://www.gilling.info/67np-2007-05-18/ A tu pałacowy blog: www.antykwariat.blog.pl I, oczywiście, czytatki Verdiany.
Kiedy odkryłam Pałac, pomyślałam: "O, Boże! Przecież takie miejsca nie istnieją". I teraz mi strasznie przykro, że to rzeczywiście będzie prawda (chociaż jeszcze trudno mi w to uwierzyć). I teraz to już ostatnia szansa dla tych, którzy nie byli: przyjechać na wyprzedaż (ok. 200 tysięcy książek) lub na naszą pożegnalną imprezę, "Końcowe odliczanie" (w sobotę, 22 września - szczegóły jeszcze podam). Pałac Starej Książki W...
Program jest też tutaj (może bardziej czytelny): http://www.nieszuflada.pl/klasa.asp?idklasy=99252&rodzaj=2 A różne dodatkowe informacje tutaj: http://www.nieszuflada.pl/klasa.asp?idklasy=99344&rodzaj=2 Szczególnie serdecznie zapraszam na swój występ (sobota, 17.30, dolna sala Bluesbaru). Występ będzie jednocześnie premierą wersji internetowej mojego tomiku "czary i mary (hipertekst)". Kawałki już są ...
Pałac chyba teraz jest czynny od 12.00 w wolne dni. Tak mi się wydaje. Więc wcześniej umawiać się nie ma sensu. Chyba żeby stać i gadać. ;-)
No, właśnie, dopiero teraz dotarłam do tego wątku (albo lepiej: dotarł do mnie ten wątek) - i co z tym Pałacem? Bo nie wiem, czy jestem Wam potrzebna, czy mogę sobie poleniuchować w samotności z "Siostro, siostro" Oksany Zabużko i innymi ukraińskimi tekstami? ;-)
Ja się urodziłam w Szczebrzeszynie, ale zaglądam z Warszawy. ;-) Ale autora kojarzę. ;-)
Relacja ma być wieczorem, bo Daga poszła jeszcze do koleżanki, a bez zdjęć nie chce mi się pisać. ;-)
Ja będę na pewno (o ile mi wywiadu nie przesuną), trochę będę musiała posiedzieć na górze, ale chyba niedługo. Chętnym opowiem historię Pałacu. ;-)
No, oczywiście ja. ;-)
Tak, mój poprzedni tomik też się rozkleja. I też miałam mordercze myśli wobec drukarni. Wiem, że na najpiękniejszą, wiem. Tylko szkoda mi, że akurat ta "najpiękniejsza" jest akurat taka marna w środku.
No, "Poza słowa" jest akurat marną i tendencyjną antologią. Chociaż rzeczywiście ładnie wydaną.
Witam! Tu Aneta Kamińska. ;-) Mój nowy tomik, "czary i mary (hipertekst)", będzie dostępny na Targach (stoisko Staromiejskiego Domu Kultury, 308 sektor C). Po targach będzie też w księgarniach (ale pewnie głównie w Warszawie), na pewno w Empiku, Traffiku, Librze, Prusie. "Zapisz zmiany" są do kupienia już tylko w warszawskim "Traffiku". W razie problemów z dostaniem tomiku, można pisać do mnie: zapisz(kropka)z...
Tak! Ja dobrze pamiętam! ;-) Zawsze, kiedy kupuję suszoną kiełbasę, ta scena mi się przypomina. ;-)
Marsha Mehran: "Zupa z granatów".
A ja z nowych książek: "Orlando" Virginii Woolf (5 zł taniej), a ze starych: "Bóg rzeczy małych". I wcale nie tak znowu wysprzątane, w holu - cały czas swojski antykwaryczny bałagan. ;-)
U mnie i śnieg, i kaszel. Nie wiem, czy znowu nie skończy się leżeniem w łóżku (przynajmniej do poniedziałku). :-( Ja też chcę wiosny!
Co to za "Zarys dziejów traktora po ukraińsku"? ;-)
Dzisiaj na Targach Książki dwa tomy poezji: "Zbierane" Krystyny Miłobędzkiej i "O krok od nich" - antologia poezji amerykańskiej w przekładach Piotra Sommera.
Dzięki, że przyszłyście! Żałuję tylko, że nie mogłam dłużej z Wami pogadać.
Ale wiesz, ta próba może być bardzo bałaganiarska. Bo występ jest jednak częściowo improwizacją. Ale racja - czasami jest fajniej zobaczyć wystepujących na próbie niż potem już podczas imprezy. Może być i ciekawsze, i zabawniejsze. ;-)
Pełne nazwisko tego poety to: Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki.
W sali klubowej od 18.00 będziemy mieć próbę przed "Nocą Poetów", ale w sumie to nie przeszkadza. Możecie sobie jednym uchem słuchać. I jednym okiem patrzeć. ;-) A w ogóle - to bardzo się cieszę, że się wybieracie. :-)
"Sto odcieni bieli" Nair Preethi - kuchnia indyjska, też smaczna. ;-)
Ja będę. Może nawet o 12.00.
A ja używam dosłownie wszystkiego, co mam pod ręką, bez względu na grubość. Bardzo często jest to komórka, szczotka do włosów, paczka chusteczek higienicznych, długopis, ołówek, inna książka. Wkładam to zupełnie bezwiednie, a potem szukam długo a namiętnie tego, co zginęło.
Pałac Starej Książki jest tak między czterema ulicami: Górczewską a Wolską i Płocką a Działdowską, na osiedlu, na parterze bloku (lokal po przedszkolu, z ogródkiem).
Miło mi bardzo, tym bardziej, że nie są to łatwe teksty. ;-) Wiersze pochodzą z tomiku "zapisz zmiany".
Owszem, to oryginalna i fascynująca praca. :-) Jak dojdziesz do końca, zrozumiesz, że nie mogę pozdrowić Markusowi. Ale dziękuję, w jego imieniu. ;-)
Gdzie to Centrum Taniej Książki? Chodzi o Koszyki w Warszawie?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)