Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
dziękuję za recenzję. książkę miałam na liście, jednak Twój tekst dodatkowo zachęcił mnie do lektury. oprócz wspomnianych przez Ciebie literówek, zauważyłam też, że sporo zdań sformułowanych jest w taki specyficzny sposób, z grupami orzeczenia i podmiotu wędrującymi dziwnie po zdaniu, przez co sens nie był tak oczywisty. z tego powodu czytało mi się książkę trochę trudniej, niż np. napisane przepiękną polszczyzną historie Simony Kossak. też ...
chyba jedna III RP (chociaż najchętniej już V-ta). sequel czy prequel?
chyba jeszcze "ćwiczenia stylistyczne" queneau
Przypomniała mi się jeszcze książka Jeanette Winterson, w której nie używa rodzaju pisząc o kochanku/ce (niestety, w wersji polskiej nie udało się zachować tego zabiegu). To było chyba "Zapisane na ciele".
Codex ma, z tego, co wiem, tylko wydanie włoskie i francuskie. My ściągaliśmy przez włoską księgarnię internetową
Aleutka, jesteś aniołem :) wielkie dzięki.
Harey - feminizm to możliwość wyboru i świadomość, że nikt Cię nie zaszufladkuje i nie będzie wyśmiewał, niezależnie od tego, czy wybierzesz rolę Westalki i opiekę nad ogniskiem domowym, czy bezdzietność, czy karierę, czy jeszcze jakąś inną drogę. Ja jestem feministką (zagorzałą, walczącą - wg i-studio pewnie najgorszy typ, z jakim nawet porozmawiać się normalnie nie da), mam rocznego synka i ukochanego faceta u boku. Meszuge - feministyczne...
Ach, jeszcze chciałam dodać, że część tych książek jest bardziej genderowa może, niż feministyczna, ale postanowiłam je dodać mimo to.
Ja proponuję jeszcze: 1. pismo "Katedra" 2. Badinter Elisabeth - XY. Tożsamość mężczyzny 3. Tej samej autorki - Historię miłości macierzyńskiej 4. Wielkie tomisko "Feminizm" Kazimierza Ślęczki 5. Ellen Kaschak "nowa psychologia kobiety" 6. Sandra Lipsitz Bem - "Męskość - kobiecość" 7. German Ritz - Nić w labiryncie pożadania 8. Ciało, płeć, literatura - dzieło zbiorowe na cześć Ritza 9. Jane Dunn -...
Dzięki dziewczyny - zaczynam dodawanie do schowka. Erskine znalazłam w bibliotece - ale te słabsze podobno "Szepty pustyni"; wypożyczyłam, bo uwielbiam starożytny Egipt... Anno 46 - Kwietniowa czarownica jest przefantastyczną książką!!! Koniecznie przeczytaj. Ale zdecydowanie nie jest to lektura lekka,łatwa i przyjemna. Te lżejsze lektury są mi potrzebne jako przerywniki podczas czytania takich np. pozycji jak Wampir Marii Janion...
na zakrzywionej linii
trzebieniec - eunuch, kastrat Vita brevis Gaarder'a
Boshh, a ja myślałam, że Pratchett jest mega płodny :))) A co do ilości (i jakości) ocen - znam takiego jednego, co chcąc zrobić mi na złość, wprowadzoną przeze mnie książkę (ocenioną wysoko) ocenił na 1. No, ręce opadają, dorosły facet :)))))))
stanu używalności sprzed
A czy odczuwacie dotkliwie pustkę po książce, którą komuś pożyczyliście? Bo ja chodzę nieszczęśliwa dopóki pozycja nie wróci na miejsce. Jak kwoka jakaś się zachowuję :)))
Ocenę wystawiam subiektywną, ale jednak zdarza się, że czuję gdzieś podskórnie, że krzywdzę książkę zaniżając jej ocenę, mimo, że coś między nami nie zagrało. To o taką sytuację mi chodziło...
Farary - jak dla mnie bomba ten strych w kontraście do katalogu w komputerze :)))
OOOOO, a ja poszukuję "Białej bogini" Gravesa. Qrczę, nienawidzą mnie już w antykwariatach za wypytywanie o nią, a na allegro chyba ani razu się nie pojawiła :(((((((( Ktoś tu poszukiwał Monte Christo?
Ktoś tu poszukiwał Monte Christo?
OOOOO, a ja poszukuję "Białej bogini" Gravesa. Qrczę, nienawidzą mnie już w antykwariatach za wypytywanie o nią, a na allegro chyba ani razu się nie pojawiła :((((((((
pusto. śpiew ptaków czy szum morza?
Parasol. Napój gazowany czy niegazowany?
Verdiana, może coś z tego: eidos filoz. coś, co jest widziane a. przeczute; idea (u Platona); forma, esencja, rodzaj (u Arystotelesa); zjawisko, pojęcie, wyobrażenie, forma intuicji; struktura log.; ejdetyczny właściwy ejdetyzmowi, żywy, wyrazisty, dokładny.
to cudne słowo (idiosynkrazja) pochodzi z Antychrysta Nietzsche'go :)
neofita = prozelita (Pachnidło)
to ja dodam jeszcze: idiosynkrazja - pop. wstręt, antypatia; med. uczulenie wrodzone
talerz gorącej zupy. Zjadł szybko, żeby uniknąć wścibskich pytań matki, potem zamknął się w pokoju i nastawił głośno muzykę. "muszę ją mieć..." śpiewał Rysiek Riedel z Dżemu, a Witek zastanawiał się, jak zdobyć serce Magdy. Przebiegł oczami po półce, na której walały sie stosy książek. "Może tędy droga?" - pomyślał. Spróbował sobie przypomnieć, jakie książki upadły jej na chodnik. Były tam:
Postanowiłam odświeżyć sobie polskich romantyków, bo jest w nich coś, co przyciąga jak magnes. Niedawno sięgnęłam po "Konrada..." i - tu nastąpi truizm, ale co mi tam - książka zyskuje, kiedy nie jest lekturą szkolną, kiedy nie dzieli sie jej na wersy i nie przewierca wzdłuż i wszerz. (Przy okazji przypomniałam sobie, cóż to takiego historyzm maski, poezja tyrtejska i pocałunek Almanzora ;D ). Bardzo dziękuję za tę recenzję, bo tr...
Co jakiś czas przymierzam się do ponownej lektury tej oszałamiającej książki - dziękuję za tę recenzję, bo mnie do tego skutecznie zmobilizowała. Jest to jedna z najlepszych antyutopii, jakie kiedykolwiek czytałam. Zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. A poza tym, na co zwrócił uwagę mój mąż, jest niesamowicie "kobieca" (scena, w której tytułowa podręczna prosi o krem do rąk!!!). Mam ogromną nadzieję, że nawet procent tej historii...
oprócz paru lektur (o ja humanistka niegodna) zdecydowanie "Zorro" Allende, no nuuuuuuuuuuuuuuuda, nie doczytałam. jest jeszcze jedna książka, której najgorszemu wrogowi nie polecę: biografia Anais Nin "Tysiąc i jedna kobieta". możnaby tym torturować więźniów lub terrorystów - MASAKRA jakich mało, no słów mi brak po prostu.
Matko - też muszę do tego wrócić! Już tak dawno nie czułam się jak mała dziewczynka :) Sielankę powrotu myślami do moich ukochanych książek z dzieciństwa burzy mi tylko strach, czy mój synek będzie chciał wogóle zerknąć na Mary Poppins, czy istnieć dla niego będą jedynie Tomki, Szklarscy i Karol May (skądinąd też świetna literatura).
hmmm, mam problemy z tym "łatwym wyczytaniem z recenzji", ale cóż... nasunęła mi się jeszcze tylko taka myśl, że strasznie generalizujesz i szufladkujesz biednych czytelników tej książeczki, odmawiając męskiej ich części zachwytu nad kobietami-bohaterkami, damskiej zaś - nad wartką, sensacyjną akcją. oj, jest Cię za co łajać :)))
mnie najbardziej rozczuliło niezaniedbywanie języka ojczystego... aż chciałabym usłyszeć te rozmowy - wypowiadane w takim śpiewnym przedwojennym/okołowojennym języku. dzięki syrenko :)))
To czemu powieść, którą sam klasyfikujesz w recenzji jako feministyczną, oceniasz w Biblionetce na "5"? Widzę tu "drobną" nieścisłość...
Nie będę polemizować z pozytywną oceną "Kuzynek", choć książka ta jest dla mnie mierna. Zaintrygowało mnie tylko, skąd pomysł na to, że jest to powieść feministyczna... Jakżeż radowałoby się moje sprzyjające feminizmowi serce, gdyby każdy utwór popełniony pod wpływem żony (matki bądź kochanki) był feministyczny, albo gdyby feminizmem spływała każda pozycja w bibliotece mająca za główną bohaterkę kobietę. A może tu chodzi o ten wampiryz...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)