Komentarze użytkownika olenka108

1. Panna Marple (z książek Agaty Christie) 52 2. Papkin ("Zemsta" - Aleksander Fredro) OUT 10 3. Jack Reacher (z wielu powieści Lee Childa) 22 4. Don Kichot ("Don Kichote" - Miguel de Cervantes) 30 5. Martin Eden ("Martin Eden" - Jack London) 48 6. Joanna (z książek Joanny Chmielewskiej) 40 7. Rodion Romanowicz Raskolnikow ("Zbrodnia i kara" - Fiodor Dostojewski) SAVE 32 8. Marcel (cykl "W poszukiwaniu straconego czasu" - Marcel Proust) 28...

1. Mała Mi ("Muminki" - Tove Jansson) 14 2. Wilhelm z Baskerville ("Imię róży" - Umberto Eco) 32 3. Daimon Frey ("Siewca Wiatru" - Maja Lidia Kossakowska)44 4. Elizabeth Bennet ("Duma i uprzedzenie" - Jane Austen) 50 5. Jacek Soplica - ksiądz Robak ("Pan Tadeusz" - Adam Mickiewicz)32 6. Małgorzata ("Mistrz i Małgorzata" - Michaił Bułhakow) 20 7. Dorian Gray ("Portret Doriana Graya" - Oskar Wilde)18 8. Winnetou ("Winnetou" - Karl May) OUT 2...

Książka nie jest ani dobra, ani zła- ot, przeciętna, idealna na jeden wakacyjny wieczór. W niektórych momentach bardzo przewidywalna, oczywiście zakończona happy endem- nie uniknęła błędów rzucających się w oczy: dlaczego po napisaniu przez Rooka wiadomości na tablicy wszystkie osoby znajdujące się wówczas w klasie ją spostrzegły, a nauczyciel, który kilka chwil później wparował do sali niczego nie zauważył? Wiele takich potknięć rzuciło się w oc...

Książka będzie mieć jednak jako takie połączenie z "Cieniem wiatru". Jedną z postaci wystepujących w powieści jest Sempere, dziadek Daniela. Cmenatrz Zapomnianych Książek także nie odejdzie w zapomnienie.

Ja również. Mam całe stosy książek w domu, uwielbiam ich zapach, szelest kartek. Brak książek to prawie jak brak najpotrzebniejszych sprzętów w domu, a choćby takie łóżko nie potrafi ubogacić jak dobra powieść.

Na stronie http://www.carlosruizzafon.co.uk/ dokładnie użyto słowa "prequel", co oznacza, że książka "The Angels Game" będzie przedstawiać wydarzenia rozgrywające się przed fabułą "Cieniu wiatru"- także w Barcelonie, lecz w latach 20. XX wieku. Postacią pierwszoplanową będzie David Martin- młody mężczyzna pradujący w redakcji jakiejś gazety, a osobą łączące obie książki Sempere- dziadek Daniela z "Cienia wiatru&...

Ach, no bo House to House, lubi wszystkim w koło robić na złość, a nie potrafi przyznać się do błędu. Może uważa, że owa biopsja jest konieczna do wykrycia wszelkich chorób? :)

Hm, ja z kolei lubię "House'a"- z humorem, ironią, z drugiej strony na poważnie od strony medycznej. Chociaż, jakby się zastanowić, owa "strona medyczna" dosyć nietypowa jest.

"Skazani na Shawshank". Dobre są także niektóre filmy prezentowane przez Grażynę Torbicką w Kocham Kino. Nietypowe, a zarazem ciekawe.

Sol jest także moją ulubioną postacią. Ale nie rozstaliśmy się z nią na zawsze, przecież w kolejnych tomach da o sobie znać. :)

Zgadzam się. Tylko ja potrafię oderwać się na jakąś chwilę, przeczytam pięć tomów, zrobię sobie przerwę na ambitniejsze książki i znowu do tego wracam.

Dziwi mnie fakt, iż Heike wychowany na południu Europy nie potrafił ani pisać, ani czytać, a mimo tego wybierając się w podróż do Skandynawii bez problemów mógł się porozumieć. Niedopatrzenie moje, bo czegoś nie doczytałam czy też błąd autorki?

Oj nie, ja nie chcę... Kolejna "Moda na sukces" się zrobi. Wystarczy to straszne zakończenie pozostawiające niesmak na ustach. x]

Osobiście wolę sięgać po tzw. "literaturę dla dorosłych" aniżeli po tą typową, młodzieżową; jakie w sumie wzorce nam przedstawia? Ot, imprezy, makijaż, używki wpajając, że to postawa godna naśladowania dla ludzi w naszym wieku. Bzdura! Chodzę po całej bibliotece, od półki do półki biorąc w ręce to, co uważam za godne przeczytania. Nawet jeśli dana powieść jest napisana elokwentnymi sformułowaniami, to przecież zawsze można w międzyczasi...

Pod nazwą "Krzywa" buszuję w sieci od półtora roku i raczej nie będę nicku zmieniać. ;) Niemniej dziękuję za odpowiedź. :)

Mam jeszcze pytanie; czy jest możliwość wyłączenia loginu? Po oczach mnie mój własny razi. x]

Bezsens- siedem tomów powinno wszystkim czytelnikom wystarczyć, po co autorka ma robić kolejnego tasiemca? Jest przecież tyle książek wartych przeczytania... Owszem, Potter jest fenomenem, Rowling w nasz zwykły, szary świat włożyła wiele magii, zachęciła do sięgnięcia po lekturę mnóstwo osób, ale owa petycja i tak na nią nie podziała; kobieta ma temperament.

Do końca świata i jeszcze dłużej :)

Powieść jest lekka, przyjemna, pisana jest językiem prostym i łatwym do zrozumienia, ale jednak coś mi w niej brakuje, pozostawiła po sobie uczucie niedosytu. Niebanalne zakończenie, fabuła pospolita, acz ciekawa, chociaż gdybym miała się zastanowić jaką książkę zabrać na bezludną wyspę na pewno nie figurowałaby ona na szczycie listy.

O, to ja również muszę od czasu do czasu tu zaglądnąć, bo nie wytrzymuję. ;)

A ja uwielbiam siedzieć w kuchni przy kaloryferze z herbatą w ręku i tabliczce mlecznej czekolady czytając książkę, raj na ziemi.:)

To była moja pierwsza styczność z twórczością Agathy Christie. W czasie czytania "Dziesięciu Murzynków" przeleciała mi przez głowę myśl, że powieść została napisana amatorsko. Zakończenie całkowicie mi się nie podobało, chociaż fabuła była zniewalająca. Mimo wszystko książka warta uwagi.

Jeśli chodzi o polskie zespoły to lubię De Mono i Perfect, a zagraniczne to the Rasmus, Nightwish, Evanescense, Wig Wam... Ale słuchając jakiegoś programu telewizyjnego starymi kawałkami mogę się zachwycić :)

Zasypiam zazwyczaj gdy już nie mogę utrzymać oczu otwartych; czasem jest to druga w nocy, a czasem piąta, mimo nudnej treści czytam ile dam radę. ;)

Mnie również. Wolę takie "finishe", gdzie nie zawsze wszystko kończy się happy endem i nie do końca wszystko jest wyjaśnione. Niebanalne zakończenie pozostawiające wiele domysłów i teorii- to jest to. Dla przykładu podam "Sagę o Wiedźminie" Sapkowskiego, po prostu genialne jak cała twórczość tegoż autora.

Właśnie jestem świeżo po lekturze tegoż zbioru i z pewnością mogę przyznać, że "Saga o Wiedźminie" jest w moim mniemaniu lepsza. A opowiadanie, które najbardziej mi się podobało to "Złote popołudnie". Cóż, nie mnie oceniać, ale szczerze żałuję, że nie uhonorowano dzieła o kocie Chesterze i o Alicji nagrodą imienia A. Zajdla.

U mnie w bibliotece wojewódzkiej jest system komputerowy, a po nieoddaniu książek po wyznaczonym terminie (zazwyczaj jest to jeden miesiąc) komputer dolicza 1zł dziennie. Gdy np. coś jest potrzebne studentom można ten termin bodajże 1 raz przedłużyć, ale to są już awaryjne sytuacje. Sądzę, że jest to bardzo dobry pomysł zważając na to, że niektóre powieści są bardzo poszukiwane, wymieńmy chociażby Sapkowskiego, na którego niekiedy trzeba i czekać...

Ta końcówka była właśnie taka niewyjaśniona i od momentu odłożenia książki po przeczytaniu ostatniej strony ogromnie mnie zastanawia. Ciri przeniosła się do naszego świata, w czasy panowania króla Artura, gdzie żyli słynni Tristan i Izolda. A Geralt i Yennefer... Najprawdopodobniej również zabrała ich w bezpieczne miejsce, kto wie, może ujrzeli świat po śmierci? Może nie wytrwali? Kiedy Ciri będąc w Kear Morhen (z góry przepraszam za pomyłkę w pi...

Owszem, jest nieco chaotycznie, ale nie każda książka musi kończyć się happy endem. Przywiązałam się do Cahira, Milvy i Regisa, ale gdyby wyszli cało z opresji zabijając wszystkich "złych" byłoby to przesłodzone i cukierkowate. Sam ostatni rozdział mnie nie zachwycił- spodziewałam się zupełnie czegoś innego, ale już w pierwszym można było zauważyć w jakim świecie znalazła się Ciri. Dziewczyna podjęła decyzję, chyba dla niej najodpowiedn...

O, widzę, że jesteś nowym użytkownikiem ;) Witaj w BiblioNETce ;)

Mam dość nauki 21 godz. w ciągu doby. Trzeba czasem przy kawie i książce urozmaicić sobie zajęcia ;)

A moim ulubionym bohaterem jak był Jaskier, tak i nim pozostał ^^

O jejku, ale wiele wierszy. Dziękuję za link ;*

Wyprawa włosów do Grecji... Ale przy tym się ubawiłam XD

Niedawno się tak zarejestrowałam, ale i tak mi się tam podoba ;) Tylko gorzej oddać moje skarby, książki ukochane. Moje przywiązanie do rzeczy bezwartościowych ;)

Znając życie każdy chciałby zakończenie: i żyli długo i szczęśliwie po ślubie, z gromadką dzieci, w wielkim domku z ogrodem, do kolekcji dodając psa.

A przecież jest jeszcze podaj.net ;)

Nie lubię tematyki historycznej (ciekawe po co idę na olimpiadę z historii?), ale książka mi się podobała. Owszem, były i takie fragmenty, gdzie można było przysnąć, ale doceniam powieść za całokształt. Sienkiewicz nie pisał jej ani nie dzisiaj, ani nie wczoraj, tylko już "spory" czas temu. Nic więc dziwnego, że miejscami język jest niezrozumiały dla współczesnej młodzieży. Jeżeli ktoś naprawdę lubi czytać, będzie dociekał, co ów niezro...

Niestety na drodze życia jest pełno zakoli i ślepych uliczek...

I do mnie ;) Nie ma jak przyjemna jazda na rowerze za miasto ;)

Jej, ogromnie dziękuję, nigdzie nie mogłam żadnych znaleźć. Bardzo mi to potrzebne, zwłaszcza, że mam możliwość spotkania z samą autorką.

Nigdy mnie nie pociągała historia, a szczególności I i II wojna światowa. Kiedy musiałam przeczytać "Kamienie na szaniec" myślałam, że nie przebrnę przez nią. Lecz tu o dziwo książka mile mnie zaskoczyła, Kamiński nie pisał szczególnie wygórowanym językiem, lecz coś w "Kamieniach..." jest takiego, co sprawiało, że z każdym zdaniem czytałam tą lekturę coraz chętniej. Piękna książka, w szczególności zwruszyła mnie ofiara Rudego....

szachy

ruda kita

warsztat samochodowy

symbole narodowe

poczta

O, bardzo dziękuję wszystkim za informacje ;) Przy najbliższej okazji wspomnę coś w bibliotece o św. Wyboradzie (mam nadzieję, że dobrze odmieniłam) paniom bibliotekarkom, ostatnio miały problem z wymyśleniem ciekawego tematu na gazetkę.

Ruiz Zafón Carlos

kuchnia europejska

"ładne oczy masz, komu je dasz, takie ładne oczy..."

zboże

zwiedzanie XV-wiecznej warowni

Czytałam "Świat Zofii", ale szczerze mówiąc to nie przypadła mi ona do gustu. Irytowały mnie długie opisy życia filozofów. Czułam się w czasie czytania jak na nudnej lekcji historii. A z innymi książkami autorstwa Gaartera nie miałam niestety styczności.

sekrety

Po angielskiej premierze VI tomu Rowling udzieliła wywiadu, w którym potwierdziła, że to Regulus.

zegarek

miesiąc

wiosna

Ja chodzę do kilku bibliotek, ale najbardziej lubię tę, która jest niedaleko mnie. Podoba mi się tam atmosfera, a poza tym bibliotekarki są miłe i można z nimi porozmawiać przy herbacie ;) Znają mnie od bardzo dawna i chociaż mogę wypożyczyć na raz tylko 5 książek, kiedyś zezwoliły mi na 17 ;)

szczęście

wśród, przepraszam za błąd

Ja robię podobnie jak Ty ;P Tyle, że ja korzystam z katalogu publicznego i tam sobie szukam, a dopiero potem buszuję w sród półek ;)

Problemy

Ja polecam książki Jany Frey. Ostatnio chwyciłam się Gemmella, ale to raczej książka technofantasy. Jestem świeżo po lekturze książki "Piąta góra", spodobała mi się, z pewnością sięgnę jeszcze po jakąś książkę Coelho. Książki raczej psychologiczne.

Zgadzam się z Tobą. "Pamiętnik księżniczki" to raczej romansidło, a w wyżej przez Ciebie wymienionych przynajmniej rozgrywa się jakaś akcja.

Rzadko kiedy mi się zdarza nie przeczytać do końca książki, ale niektóre są tak nudne, że nie mam siły ich dokończyć. Czasami się do tego zmuszam i jestem mile zaskoczona, bo w końcowych rozdziałach mnie zaciekawiają. Lecz nie lubię się katować, więc najczęściej odnoszę taką lekturę do biblioteki.

brak kończyny

IV tom to "Fortel wróżki". A III tomu Eragona jeszcze nie ma w Polsce, nawet nic mi nie wiadomo o tym, aby została napisana, ale może się mylę ;P

maszynka do golenia

Eragorna II tom to "Najstarszy". A jeśli chodzi o Artemisa Fowla to powiedz o jaki konkretny tom chodzi.

imię męskie

matka

Szymborska, ks. Twardowski, Stachura, Marta Fox oraz Anne Sexton. Spotkałam się również z kilkoma wierszami Emily Dickinson, które również przypadły mi do gustu. Poza tym lubię czytać poezję na wiersze.bej.pl

Chmielewska

farmaceuta

Tak, jej pierwsze książki są najlepsze ;) A co nowsza, to coraz bardziej naciągana.

leki

Spotkałam się dotąd tylko z kilkoma wierszami Emily Dickinson i już zdążyły mnie oczarować. Szukałam ich więcej, ale niestety bez skutku. Cóż, może kiedyś dopisze mi szczęście i znów się na nie natknę...

solarium

motoryzacja

drzewo owocowe

z bitą smietaną

kawa na dokładkę

otyłość

Ja płakałam po przeczytaniu książki "O psie, który jeździł koleją" i po przeczytaniu "Czasami wołam w niebo".

wypieki

piekarnia

Ja również gratuluję imponujących wyników, zwłaszcza z angielskiego. Ten język to moje oczko w głowie, mam zamiar studiować filologię angielską, ale to jeszcze przede mną. Jeszcze raz gratuluje i pozdrawiam ;)

Cóż, ze mną jest prawie tak samo jak z Emilyb. Jednak przez wakacje czytam troszke więcej, ponad 5 godzin dziennie, czasami nawet dłużej ;)

zwycięstwo

patriota

Amor

przygoda

Hmmm... lektur uczniowie i tak nie czytają, a z tego co mi wiadomo to Polak czyta 2 książki nie na miesiąc, a na rok. Ja osobiście czytam średnio 3-4 książki w tygodniu, zwłaszcza podczas wakacji ;)

Gdybym wygrała w totka połowę pieniędzy wydałabym na książki^^. Mój brat kiedyś trafił 5, pocieszył się, pocieszył, okrągłą sumkę dostał, a potem zdziwił się, że pieniądze były -pstryk- już ich nie ma. Wydał je tylko na głupoty. A potem tylko siedział i jęczał. Przestał grać. Nie chce przeżyć kolejnego rozczarowania ;)

skarbów

trop

blizna

kuchnia