Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Byłem dzisiaj w bibliotece i pytałem się o to ciekawe zjawisko i okazuje się, że to biblioteka narodowa wprowadza te linki do systemu. W takim razie aktualizacje następują w całym systemie, a z systemu korzysta wiele uczelni;)
Czy jest już jakiś plan spotkania - kiedy i gdzie z wszystkimi można się spotkać?:)
Czy to, że jest to książka X-lecia oznacza, że miała zostać wydana w Polsce w latach 2000 do 2010?
Wyśmienicie. Toteż najprawdopodobniej zobaczymy się wszyscy;)
Jeśli można spytać, to na kiedy w końcu ustalono termin zlotu we Wrocławiu?
Ja się prawdopodobnie dzisiaj spóźnię i będę ok. 17.00. Mam nadzieję, że Was rozpoznam. Mnie na pewno rozpoznacie, bo najprawdopodobniej będę z gitarą.
Ha, w takiej sytuacji to chyba nawet ja dałbym radę!
No i klops. Z racji na to, iż nagle zostałem zaatakowany przez jakąś chorobę żołądkową to nie zjawię się na dzisiejszym spotkaniu... Bawcie się dobrze!
No może nawet uda mi się pokazać. Choć fakt, faktem 20 grudnia mam kolokwium, ale nie takie piekło przeżyliśmy w Azji;)
No to chyba się zgadzam...
Ale jaką listę?
No to ja już nie wiem co zrobić? Czy spotykamy się dzisiaj czy przekładamy na następny tydzień?
To ja proponuję sobotę o 16.00. Jak tradycja nakazuje przyjdę na godzinkę lub dwie, bo matka Politechnika pała do mnie najżarliwszą miłością;p
Co powiecie na sobotę 16-tego lub niedzielę 17-tego?
Moja droga Sowo, nieznane są wilcze ścieżki. Muszę przyznać jednak, że ostatnimi razy zdarzało się tak, że wyskakiwały mi rzeczy z kapelusza, którymi zająć się musiałem. Mam nadzieję, że tym razem nie spotka mnie ten smutny los, aczkolwiek nigdy nic wiadomo, bo w końcu sprzedałem duszę Politechnice.
Oczywiście, że to ja. Jakżeby inaczej. Po prostu Wujaszek Wilku ma sporo spraw na głowie, ale o tym kiedy indziej. Mamy sporo czasu na ustalenie terminu, więc bez stresu. Po prostu poczekajmy na propozycje terminów, które ludziom pasują.
Przepraszam najmocniej, że tak późno się odzywam. Niestety jest okres przedsesyjna i uczelnia zbiera swe żniwo, dlatego też ten weekend, jak i kilka następnych dedykuję Politechnice. Do zobaczenia w przyszłym semestrze!
Ahh przepraszam, że nie mogłem być, aczkolwiek załatwianie spraw mieszkaniowych zajęło mi do 22.00. No ja się pewnie tu kiedyś zrehabilituję, już nie pierwszy raz. Natomiast od Was czekam na jakąś konkretną relację ze spotkania:D
Obawiam się, że się mogę dość sporo spóźnić lub w ogóle się nie zjawić. Przełożono mi godzinę podpisywania umowy o wynajem mieszkania dzisiaj na 16.00, zajmie nam to dość sporo czasu podejrzewam. W razie czego będę próbował się dodzwonić do Carmanioli i dowiedzieć się gdzie jesteście. Przepraszam, że tak wyszło.
No to jak na razie traktuję, iż spotkanie będzie o 16.00 w sobotę pod pręgierzerem;) Znaki charakterystyczne: książki!;] Do zobaczenia w sobotę.
Wydaje mi się, iż jest to dobry termin. Tylko coś tutaj nie widzę wypowiedzi takich osób, jak Carmaniola, Sowa, Kojot, tudzież Admin;)? Proszę o potwierdzanie swojej obecności!
Niech i tak będzie. Niedziela za tydzień o 15 to nie jest zły termin, czyli spotkanie przekładamy na za tydzień. Tak jest?
No to drodzy Państwo już za kilka dni niedziela i spotkanie biblionetkowe. Ja proponuję o godzinie 14 na rynku. Ja będę de fakto na godzinkę lub dwie, pojawiło się kilka kolokwialnych niespodzianek na przyszły tydzień, z którymi przyjdzie mi się zetrzeć, więc sami Państwo rozumiecie;) No ale suma sumarum, to jesteśmy umówieni?
Ależ 19 kwietnia to tylko propozycja, możemy przełożyć to na późniejszą datę, np. tydzień później (co może nie jest najfortunniejszym terminem dla mnie, ale jednak terminem całkiem niezłym) lub też na maj. Ja jestem otwarty na propozycje;)
No niestety ale czarnoksiężnik tak naczarnoksiężył, że musi leżeć w łóżku i rzucać jakieś czary uzdrawiajace;/ No niestety grypa niemiła koleżanka i nazbyt często przychodzi na odwiedziny. Innymi słowy, niestety nie przybędę na jutrzejsze spotkanie:(
Przepraszam, że z takim opóźnieniem, ale postaram się byc. Tak też wstępnie deklaruję swoją obecnośc;)
To jak? Zorganizujemy coś we wrocławiu? Już sporo czasu minęło od ostatniego wrocławskiego spotkania.
A mi definitywnie brakuje książek Murakamiego. Jest jeszcze kilka tytułów, których Muza nie wydała. Oczekuję ich z niecierpliwością.
Ekhem, spodziewam się relacji;) Może tym razem nowicjusze coś naskrobią?;)
Hohoho. Mogę się zjawić na spotkaniu biblionetkowym, ale dopiero w sierpniu. Niestety wcześniej muszę przebywać w rybniku.
Dużo pracy, dużo nauki, aczkolwiek chętnie bym się przeszedł na niespodziewane spotkanie biblionetkowe. Definitywnie jednak, bardziej pasuje mi 14 czerwca. P.S. Miło znowu być na forum;)
Ja zacząłem moją przygodę z powieściami Murakamiego właśnie od "Kronik Ptaka Nakręcasza" i z radością stwierdzam, że nie tylko Murakami jest moim ulubionym pisarzem, ale właśnie ta jego powieść jest moją ulubioną. Przygodę z Murakamim można rozpocząć od każdej jego książki, wszystkie są świetne. Odradzam jedynie zaczynania od "Tańcz, tańcz, tańcz", gdyż znajdują się tam odwołania do "Przygody z owcą". To chyba tyle.
Żyje żyje i mam się analitycznie całkiem nieźle. Z niecierpliwością oczekuję sprawozdania Lili;)
Są wyniki. Jestem zwolniony z egzaminu z algebry w poniedziałek, to też niewątpliwie widzimy się w niedzielę. Pozdrawiam.
Domyślam się, że jeżeli nie będę zwolniony z egzaminu to choć na chwilę będę mógł się pojawić. Przynajmniej się postaram. Ale że też musieliście ustalić spotkanie na wigilię pierwszego dnia sesji;)
Jeżeli będę zwolniony z egzaminu, który mam w poniedziałek(28 styczeń) to się pojawię;)
W Japoni zawsze jako pierwsze podaje się nazwisko potem imię. A co do jego występowania w biblionetce, to wydaje mi się, że zostało to dodane z przyzwyczajenia, tudzież małego błędu. Uważam, że jednak jest to bez znaczenia, albowiem wiele osób prawdopodobnie uważa, ze Murakami to nazwisko i trudno będzie ich wyprowadzić z błędu. Z drugiej zaś strony, powinniśmy poprawić błąd.
Ja tam bardzo lubię powieści o Potterze. Są bardzo pozytywne, a to bardzo istotne, toteż nie przeszkadzałoby mi zanurzenie się w kolejny tom o Potterze.
Ależ Sherlock Holmes, czyż to nie oczywiste? Dedukcja prowadzi zawsze do prawdy.
A co? Nie jest groźny?;)
No i zmusili mnie, bym napisał ot relację ze spotkania. No cóż, spotkanie rozpoczęło się z małym opóźnieniem. Wraz z Lilią, a z rozkazu Carmanioili i Sowy dzielnie udaliśmy się na dworzec PKP, by odebrać Krasnala;) Gdy już dokończyliśmy powinności eskorty okazało się, iż oczekuje nas coraz więcej ludzi: Kret i Ewa (wraz z Zosią - nowym członkiem rodziny;)), Basia o nieznanym mi pseudonimie biblionetkowym, a także jak zwykle groźny admin. Jak to t...
Proszę;) Cieplutka i gotowa. Z przykrością powoli wracam do swych książek. Służba nie drużba...
Cóż, dziękuję. Herbatka, już się robi.
Powinna się takowa znaleźć. Od współlokatora pożyczę;) A w ogóle to co Cię sprowadza do mej czytatki?
Postaram się za wszelką cenę zjawić. Mam sporo roboty, ale kto wie może uda mi się wyrobić. Jeżeli przyjdę to prawdopodobnie się spóźnię, albo bardzo szybko wyjdę.
Polska fantastyka różni się przede wszystkim podejściem do tematu. Współczesna polska fantastyka, bo o niej mowa, nie jest typowym heoric fantasy. Bardzo często akcja dzieje się we współczesnym świecie lub posiada sporo odwołań do tegóż. Główni bohaterowie nie dzielą się na dobrych i złych. Bohaterowie mogą być nazywani aniołami, diabłami, czy innymi nadprzyrodzonymi istotami, ale są nadzwyczaj ludzkie. Są podatni na wszystkie pokusy ludzkie. Mog...
Alicja w krainie czarów:D
Polska fantastyka jest bardzo specyficzna. Jestem miłośnikiem gatunku i muszę przyznać, że Polacy patrzą na 'temat' całkiem inaczej. Mają całkowicie inne pomysły niż reszta świata i dlatego uważam, że nie można określić polskiej fantastyki mianem kiczu. Na przykład dzieła Piekary i Kossakowskiej. Nic dodać, nic ująć.
Zgadzam się. Odczuwam niedosyt po przeczytaniu jego powieści, aczkolwiek wydaje mi się, że takie było zamierzenie autora. Natomiast, jak zawsze uważam, że i ta powieść to kolejne arcydzieło:D
Polecam, więc: "Atramentowe serce" Funke Cornelia Caroline "Cień wiatru" Ruiz Zafón Carlos Ewentualnie mógłbym polecić "Stowarzyszenie Umarłych Poetów", ale obawiam się, że książka jest kiepska, więc posiłkować będzie trza się oryginałem, czyli filmem. Twój wybór. Literatura przedmiotu - coś trzeba, więc jakiś słownik motywów literackich, czy inne takie bzdety. Ja jak szedłem na maturę ustną z polskiego to miałem...
Zdecydowanie 17 listopada. No chyba, że jakimś cudem okaże się, iż 16 listopada jest wolny (nic mi o tym nie wiadomo)... No, ale cóż jak 17 to 17. Wilku melduje swą obecność:D
Każdy główny bohater powieści Haruki Murakami czyta książki. Zawsze przynajmniej w trakcie powieści raz przeczyta "Wielkiego Gatsbiego" Fitzgeralda
A ja nie wiem dlaczego. Co się dzieje?
"Tony Takitani". Nie do końca oddaje charakter opowiadania, ale jednak ciekawa wizja opowiadania Murakamiego.
O tydzień za wcześnie:(
Cała przyjemność po mojej stronie;]
Mam nadzieję, że nie pogwałcę swoim czynem żadnych praw autorskich "Raz pewien kupiec posłał swojego syna po Tajemnicę Szczęścia do najmądrzejszego z ludzi. Przez czterdzieści dni chłopiec wędrował przez pustynię, aż dotarł do pięknego starego zamczyska na szczycie wzgórza. Mieszkał w nim ten, którego szukał. Lecz zamiast spotkać tam wielkiego mędrca, ujrzał salę, w której panowała atmosfera ogromnego poruszenia: wbiegali i wybiegali kupc...
Języki i kolczyki - Kanehara Hitomi
Obecnie jestem w trakcie przeprowadzki i od dwóch dni wożę do domu jedynie książki. Codzienne wstawanie i wynoszenie tych książęk to czysta przyjemność. Naprawdę;) Są to stare zakurzone tomiska i za bardzo nie wiemy co z nimi zrobić, więc prawdopodobnie trafią do biblioteki.
Wydaje mi się, że życie jest powiązane z istnieniem, a istnienie z życiem. Aczkolwiek tak, życie...
Wydaje mi się, że najlepiej taką dyskusję przenieść na maila albo komunikator;D
"Chmara Wróbli" Matsuoka Takashi
OKsiążki są drogie? To nie do końca tak. Uważam, że ceny te są u nas bardzo przyzwoite. Autorzy tych książek, wydawnictwa i księgarnie muszą się z czegoś utrzymywać, ale jak już wspomniałem książki nie wydają mi się drogie. Wydaje mi się, że lepszym określeniem jest to, że książki są drogie na naszą kieszeń. Również nie jestem zadowolony z faktu, że nie mogę kupić wszystkich książek, które chce, ale to nie wynika z tego, że one są drogie. To wyni...
Hehe anime wiele mogę podpowiedzieć, dużo w tym siedzę i całkiem sporo widziałem, aczkolwiek nie wiem co Cię interesuje, Z mojej perspektywy Gravitation odpada, ale no chyba wiadomo dlaczego, niestety miałem pecha widzieć jeden odcinek. Oouran Host Club widziałem ostatnio, całkiem przyjemnie się oglądało;]
Hmmm, nie lubię koncepcji losu, ale sam z niej korzystam w wierszach, więc rozumiem;) Wiersz jest wspaniałą formą wyrazu i zachęcam do prezentowania kolejnych swych dzieł. Z przyjemnością przeczytam, tak jak i ten;]
Rzadko przebywam w bibliotece, ale bibliotekarze i bibliotekarki są raczej sympatycznie nastawieni. Swego czasu ludzie tam pracujący mnie znali i pamiętali, ale to dawne dzieje. Teraz to od wielu lat nie byłem w bibliotece, więc nie mogę stwierdzić.
Na prawdę jedyna w swoim rodzaju, niezastąpiona "Ally McBeal". To jest dopiero wyjątkowy serial, szkoda, że ściągnięty z anteny;/ Swego czasu oglądałem "Przyjaciół", ale to było dawno temu i nieprawda. Najwięcej serialii, które oglądam to kreskówki i anime. Hehe, moja mama mówiła mi, że jak będę miał 20 lat to z tego wyrosnę. Cóż chyba nie sprawdziła się jej przepowiednia, bo 20 na karku, a ja wciąż oglądam tylko kreskówki;p
Hmmm. Ja nie wiem czy się zabiorę za powieści Briana Herberta. Boję się, że troche popsują mi sagę;/
Jeszcze nie skończyłem Kapitularza, ale uważam, że jedyny tom, który mógł kogokolwiek niesatysfakcjonować to Bóg Imperator. Nie zmienia to faktu, że książki tworzą niesamowitą całość, co zaś oznacza wiekopomną sagę;]
Nie zrozum mnie źle. Uwielbiam Pottera, rozumiem, co ludzie w nim widzą. Bardzo lubie te historie napisane przez Rowling, ale uważam, że to media przyczyniają się trochę do jego niesławy. Pokazują czytelników jako fanatyków, a samą Rowling wychwalają ponad niebiosa. Niektórych może to zniechęcić. Ja też byłem kiedyś bardzo negatywnie nastawiony do Pottera, ale przyszedł kiedyś do mnie przyjaciel i powiedział "Nie czytałeś, to nie oceniaj&quo...
Rzekłbym wręcz, że zasłużone;]
Przykre co kapitalizm robi z literaturą...
"Diuna: Kapitularz" Chyba nie muszę podawać nazwiska autora;)?
"Kroniki Ptaka Nakręcacza" Haruki Murakami - najbardziej intrygujący tytuł z jakim w życiu się spotkałem
Książka była beznadziejna. Książka została napisana na podstawie filmu. Zawiera chyba kawałeczek więcej fabuły niż jest ukazana w filmie, a dialogi są żywcem wycięte z filmu,czyli autorka za bardzo nie wykazała się pomysłowością. Dodatkowo język jest nadwyraz nudny. Film natomiast jest cudowny, najlepszy film jaki widziałem w moim życiu. Jest to arcydzieło kinematografii. Kunszt Robina Williamsa i cudowna fabuła(książka oczywiście też ją ma -...
"Alchemik" jest to kwintesencja twórczości Coelha, jego najlepsze dzieło. Powinien Ci się również spodobać "Pielgrzym", ale nie gwarantuję. "Alchemik" ma w sobie pewną magię. Zresztą co mam Ci mówić, przeczytałaś - sama wiesz;)
Oczywiście, że gram. Uwielbiam tą grę. Chętnie zagram. Nick na KGSie: Wilkukaze. Siła: 9 kyu;]
Heh. Jest to mój ulubiony pisarz, więc czegóź innego można się ode mnie spodziewać jak nie wychwalanie go ponad niebiosa. Uwielbiam jego niezwykły styl pisania. Uważam, że jego pozornie pozbawiony emocji język jest nimi tak na prawdę nasycony. Poza tym powieści i opowiadania nasycone są metaforami, nie można 'obojętnie' przeczytać jego książek. Po prostu jego książki zmuszają do refleksji. Jego bohaterowie to ludzie zwyczajni, normalni, ale jedna...
Ani pół...
Całkowicie popieram;) P.S. NIe nazwałbym interfejsu spartańskim, acz zupełnie wystarczającym;]
Maja Lidia Kossakowska "Więzy krwi"
Obawiam się... Z bólem stwierdzam... że w Czerwcu nie miałem czasu nic przeczytać:(
Gratuluje zaliczenia sesji;) Ripostuje czytatkę, swoją;]
Może jeszcze nie kupiłem, ale już jutro zamawiam przez internet najnowszego Pottera. Nie mogę się doczekać daty wydania;)
1280x1024. Hmmm, szczerze mówiąc zaskoczyłeś mnie trochę tym 800x600;) Ale wydaje mi się, że strona jest bardzo dobrze zagospodarowana pod względem miejsca i grafiki. Co planujecie jeszcze dorzucić do interfejsu;>?
Hearn Lian pisze literature fantastycznę, co z azją ma tyle wspólnego co wyobraźnia autorki jej podpowiedziała;] Tematyke można określić jako azjatycką. Muszę jednak powiedzieć, że trylogia mi się podobała. Szkoda, że autorka stała się dość chciwa, bo miało się zakończyć na trylogii, a jednak się nie zakończyło...
Heh. Przypadek;) Traktuję to jako komplement.
Ja jestem ogromnym fanem horrorów, szczególnie azjatyckie. Japońskie horrory czy też ogólnie azjatyckie mają niesamowity klimat, całkowicie inny od amerykańskich horrorów. Z azjatyckich horrorów to bez chwili zwątpienia mogę powiedzieć, że w czołówce znajduje się: Ring, Shutter. Jeden horror amerykański(jak dla mnie) ratuje honor tego kraju. Mianowicie: Blair Witch Project.
Heh. Ja zawsze rozpatrywałem Własny świat jako dwie rzeczy: droga ucieczki od rzeczywistości i sposób budowania siebie. To właśnie takiemu światu zazwyczaj odkrywamy jakimi ludźmi na prawdę jesteśmy, kim chcemy być. Oczywiście nie można odcinać się od świata realnego, ale są momenty gdy trzeba szukać siły i pokrzepienia właśnie w swych własnych 'realiach'. Ale nie wolno żyć tylko w tym świecie. Trzeba szukać przyjaciół, trzeba szukać ludzi, k...
Dość bolesny aczkolwiek prawdziwy fakt, ale tak to już jest. Nikt nie lubi nic z przymusu.
Przeczytałem wszystkie książki Murakamiego wydane w Polsce. Jego książki są niesamowite pod względem mocy przekazu i przekazywanych wartości. Gorąco polecam;)
"Kroniki Ptaka Nakręcacza" Haruki Murakami "Kafka nad morzem" Haruki Murakami "Norwegian Wood" Haruki Murakami;) "Cień wiatru" Ruiz Zafón Carlos
W komiksie, jak i w "normalnej" literaturze występuje chłam i występują perełki. Ja bardzo dużo wczytywałem się w mangi. Oczywiście zdarzały się jakieś bzdety, ale zdarzały się takie okazy jak "Blame", "Hikaru no Go", "Serial Experimental Lain", czy "Golden Boy". Z amerykańskich komiksów z całą pewnością godny polecenia jest "Sandman" i "Zew Cthulhu". W Polsce również mamy doro...
Przyjąłem do wiadomości
Jeśli nie będzie mnie o 15 to nie czekajcie, najprawdopodobniej zjawię się o 18. Jakby cosik to wyślę Ci sms Carmaniolu. Pozdrawiam.
"Więzy Krwi" Kossakowskiej "Życie Pi" Yann Martel
Aj Aj. Obiecuję, że będę.
Więzy krwi - Maja Lidia Kossakowska
No to Empik mi zrobił prezent;D
Uznajemy więc Kwietniowo-Wrocławskie spotkanie Biblionetkowe pod jakże dumną nazwą 'Biblionetka po godzinach' za zakończone. Na wyznaczone miejsce mniej więcej o godzinie 18 jak się okazało przybyłem pierwszy, ale wkrótce pośród tłumów pręgierzowych odnalazłem Sowę oraz Carmaniolę już wymieniające się książkami. Ehh. Wkrótce przybyły Kojot i Pilar. Lilia na szczęście zdążyła na właściwy pociąg i przybyła bez żadnych trudności. Na koniec zjawili s...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)