Pokaż:
najczęściej oceniane książki
1
Liczba ocen: 1
|
Średnia ocena: 2,50
Liczba ocen: 1
|
Średnia ocena: 2,50
Pewne rzeczy stają się oczywiste dopiero po fakcie
Do zabytkowej placówki opiekuńczej w Irlandii przybywają kolejni wolontariusze z całej Europy. Wśród nich znajduje się Bartek, lękliwy emigrant z podpoznańskiej wsi.
Młodzi ludzie szybko zaprzyjaźniają się z niepełnosprawnymi intelektualnie rezydentami ośrodka: Johnem, Fioną i Michaelem. Dbają o siebie nawzajem podczas krótkich jesiennych dni i coraz dłuższych nocy. Gotują, sprzątają, wydają podopiecznym leki.
Jednak dziwne to miejsce -...
Pewne rzeczy stają się oczywiste dopiero po fakcie
Do zabytkowej placówki opiekuńczej w Irlandii przybywają kolejni wolontariusze z całej Europy. Wśród nich znajduje się Bartek, lękliwy emigrant z podpoznańskiej wsi.
Młodzi ludzie szybko zaprzyjaźniają się z niepełnosprawnymi intelektualnie rezydentami ośrodka: Johnem, Fioną i Michaelem. Dbają o siebie nawzajem podczas krótkich jesiennych dni i coraz dłuższych nocy. Gotują, sprzątają, wydają podopiecznym leki.
Jednak dziwne to miejsce -...
Czytaj więcej
2
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Czytaj więcej
3
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
To, że ludzie lubią opowieści o duchach, jest jasnym i klarownym. Ale czy duchy lubią opowieści o ludziach?
Zapraszamy do zmiany perspektywy. Naszym przewodnikiem będzie demon... a może duch? Licho? Ciężko stwierdzić. Bez względu na to nasz pilot zabierze nas do pewnego zielonogórskiego hotelu, gdzie pochwali się swoimi specjalnymi umiejętnościami.
[Wydawnictwo Abyssos, 2024]
To, że ludzie lubią opowieści o duchach, jest jasnym i klarownym. Ale czy duchy lubią opowieści o ludziach?
Zapraszamy do zmiany perspektywy. Naszym przewodnikiem będzie demon... a może duch? Licho? Ciężko stwierdzić. Bez względu na to nasz pilot zabierze nas do pewnego zielonogórskiego hotelu, gdzie pochwali się swoimi specjalnymi umiejętnościami.
[Wydawnictwo Abyssos, 2024]
Czytaj więcej
4
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
W lesie, otoczonym mrokiem i szeptami przeszłości, znajduje się senny domek nad Jeziorem Sławskim. To właśnie tam, czwórka studentów postanawia spędzić weekend. Klasyczny motyw i klasyczny skład osobowy, znany z amerykańskich horrorów. Brzmi znajomo? Z tym że niekoniecznie.
W opowiadaniu "Czy w ogóle nadejdzie koniec?" granice między światem żywych a umarłych zaczynają się rozmazywać, a uczucie nieuchronności prowadzi do emocji pełnych grozy i napięcia.
Opowiadanie ukazało się w zbiorze...
W lesie, otoczonym mrokiem i szeptami przeszłości, znajduje się senny domek nad Jeziorem Sławskim. To właśnie tam, czwórka studentów postanawia spędzić weekend. Klasyczny motyw i klasyczny skład osobowy, znany z amerykańskich horrorów. Brzmi znajomo? Z tym że niekoniecznie.
W opowiadaniu "Czy w ogóle nadejdzie koniec?" granice między światem żywych a umarłych zaczynają się rozmazywać, a uczucie nieuchronności prowadzi do emocji pełnych grozy i napięcia.
Opowiadanie ukazało się w zbiorze...
Czytaj więcej
5
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
"Duchy istnieją. Mieszkają w budynkach takich jak ten. Są prawdziwe. Dam Wam niejeden powód, byście w nie uwierzyli. Nazywam się Edward, a moje ciało owiewa wiatr z wielu szczelin, które powstały na przestrzeni dekad. Wiatr ten uparcie dmucha w mury, odkąd tu dotarłem z Emilią. Pamiętam, że maszerowałem z nią w dokładnie tak samo nieprzyjemną noc jak ta. I ten sam halny wiatr, próbując mnie powstrzymać, bym nie dobrnął choćby do furtki. I nawet teraz, gdy już jesteśmy wewnątrz, stara się zdmuchn...
"Duchy istnieją. Mieszkają w budynkach takich jak ten. Są prawdziwe. Dam Wam niejeden powód, byście w nie uwierzyli. Nazywam się Edward, a moje ciało owiewa wiatr z wielu szczelin, które powstały na przestrzeni dekad. Wiatr ten uparcie dmucha w mury, odkąd tu dotarłem z Emilią. Pamiętam, że maszerowałem z nią w dokładnie tak samo nieprzyjemną noc jak ta. I ten sam halny wiatr, próbując mnie powstrzymać, bym nie dobrnął choćby do furtki. I nawet teraz, gdy już jesteśmy wewnątrz, stara się zdmuchn...
Czytaj więcej