Pokaż:
najczęściej oceniane książki
1
Liczba ocen: 112
|
Średnia ocena: 4,79
Liczba ocen: 112
|
Średnia ocena: 4,79
Wielu ludzi pyta mnie, co tak naprawdę liczy się w życiu. No, w sumie to niewielu. Właściwie to nikt. I bardzo słusznie – bo nie wiem.
Nie chodzę na fitness, nie jem jarmużu, nie przesiaduję z ajfonem w popularnych kawiarniach popijając latte macchiato, ani nie biegam (Boże broń!). A mimo to żyję i mam się dobrze. Szokujące, wiem.
Ta książka pokaże wam, jak być szczęśliwym nie robiąc niczego, co się powinno.
Pani Bukowa – kobieta, której nieudolne próby ogarnięcia życia śledzi na facebook...
Wielu ludzi pyta mnie, co tak naprawdę liczy się w życiu. No, w sumie to niewielu. Właściwie to nikt. I bardzo słusznie – bo nie wiem.
Nie chodzę na fitness, nie jem jarmużu, nie przesiaduję z ajfonem w popularnych kawiarniach popijając latte macchiato, ani nie biegam (Boże broń!). A mimo to żyję i mam się dobrze. Szokujące, wiem.
Ta książka pokaże wam, jak być szczęśliwym nie robiąc niczego, co się powinno.
Pani Bukowa – kobieta, której nieudolne próby ogarnięcia życia śledzi na facebook...
Czytaj więcej
2
Liczba ocen: 4
|
Średnia ocena: 5,38
Liczba ocen: 4
|
Średnia ocena: 5,38
Za przedstawienie swojej historii Bruno Banino otrzymał wyrok śmierci od bezwzględnych ludzi z Wejherowa Śmiechowa i od najbrutalniejszych rzeźników z Półwyspu Helskiego. To jednak nie wszyscy, którzy woleliby, aby ta książka nigdy nie ujrzała światła dziennego. Konsekwentnie szukają go też byli więźniowie ze sztumskiego ośrodka wypoczynkowego i członkowie pionów menadżerskich z wielkich korporacji. Wszyscy są wściekli na to, że jego kontrowersyjna, „brudna” relacja rzuca nowe światło na wydarze...
Za przedstawienie swojej historii Bruno Banino otrzymał wyrok śmierci od bezwzględnych ludzi z Wejherowa Śmiechowa i od najbrutalniejszych rzeźników z Półwyspu Helskiego. To jednak nie wszyscy, którzy woleliby, aby ta książka nigdy nie ujrzała światła dziennego. Konsekwentnie szukają go też byli więźniowie ze sztumskiego ośrodka wypoczynkowego i członkowie pionów menadżerskich z wielkich korporacji. Wszyscy są wściekli na to, że jego kontrowersyjna, „brudna” relacja rzuca nowe światło na wydarze...
Czytaj więcej
3
Liczba ocen: 3
|
Średnia ocena: 4,50
Liczba ocen: 3
|
Średnia ocena: 4,50
Warszawa, Polska, świat w oczach satyryka, który wiele już widział i jeszcze więcej przeżył. Od kwestii psich kup na trawnikach po światowe skutki afer podsłuchowych, od golizny na reklamach po etykietę polityków. Ponad sto felietonów zebranych w tym tomie daje obraz rzeczy dużych i małych, w które codziennie może „wdepnąć” każdy przeciętny z nas.
[Wielka Litera, 2017]
Warszawa, Polska, świat w oczach satyryka, który wiele już widział i jeszcze więcej przeżył. Od kwestii psich kup na trawnikach po światowe skutki afer podsłuchowych, od golizny na reklamach po etykietę polityków. Ponad sto felietonów zebranych w tym tomie daje obraz rzeczy dużych i małych, w które codziennie może „wdepnąć” każdy przeciętny z nas.
[Wielka Litera, 2017]
Czytaj więcej
4
Liczba ocen: 2
|
Średnia ocena: 2,50
Liczba ocen: 2
|
Średnia ocena: 2,50
W dzisiejszych czasach nie wyobrażamy sobie życia bez różnego rodzaju list rankingowych. Plebiscyty na najpopularniejszą piosenkę, najlepszy film czy też najlepiej ubraną aktorkę stały się chlebem powszednim mediów. Jak tak dalej pójdzie, niedługo będziemy wybierali przestępcę roku lub psychopatę miesiąca, albo polityka o najbardziej zakazanej gębie, co zresztą na jedno wychodzi. Idąc z duchem czasu, postanowiłem ustalić, które rysunki są najchętniej oglądane i kupowane w mojej Autorskiej Galeri...
W dzisiejszych czasach nie wyobrażamy sobie życia bez różnego rodzaju list rankingowych. Plebiscyty na najpopularniejszą piosenkę, najlepszy film czy też najlepiej ubraną aktorkę stały się chlebem powszednim mediów. Jak tak dalej pójdzie, niedługo będziemy wybierali przestępcę roku lub psychopatę miesiąca, albo polityka o najbardziej zakazanej gębie, co zresztą na jedno wychodzi. Idąc z duchem czasu, postanowiłem ustalić, które rysunki są najchętniej oglądane i kupowane w mojej Autorskiej Galeri...
Czytaj więcej
5
Liczba ocen: 1
|
Średnia ocena: 4,50
Liczba ocen: 1
|
Średnia ocena: 4,50
Orzeźwiająca wycieczka w krainę nonsensu, w oparach absurdu...
"Tu Biuro Wszelkiego Pocieszenia. Archeologowie odnaleźli ostatnio w internecie blog starożytnego Greka. Wykopano go w ruinach świątyni Apollina. Podejrzewają, że autor był webmasterem prowadzącym strony internetowe budowniczych świątyni, a w szczególności Iktinosa. Autora uważa się za wynalazcę greckiego profilu na Fejsbukulisie. Do prasy wyciekły już pierwsze analizy odkrytego bloga..."
"Tu Biuro Wszelkiego Pocieszenia" -...
Orzeźwiająca wycieczka w krainę nonsensu, w oparach absurdu...
"Tu Biuro Wszelkiego Pocieszenia. Archeologowie odnaleźli ostatnio w internecie blog starożytnego Greka. Wykopano go w ruinach świątyni Apollina. Podejrzewają, że autor był webmasterem prowadzącym strony internetowe budowniczych świątyni, a w szczególności Iktinosa. Autora uważa się za wynalazcę greckiego profilu na Fejsbukulisie. Do prasy wyciekły już pierwsze analizy odkrytego bloga..."
"Tu Biuro Wszelkiego Pocieszenia" -...
Czytaj więcej
6
Liczba ocen: 1
|
Średnia ocena: 5,00
Liczba ocen: 1
|
Średnia ocena: 5,00
Czytaj więcej
7
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Czy w każdym absurdzie jest głębszy sens?
Euzebia Wichajster, dzięki interwencji swojego anioła stróża, trafia do Zgromadzenia Sióstr Herbalistek, gdzie wkrótce robi zawrotną karierę jako siostra Konoppia. Wraz z pozostałymi dwunastoma zakonnicami prowadzi pogotowie dla przypadków beznadziejnie absurdalnych. Dokuczliwe uczulenie na polityków, ustawicznie puszczane gazy, maskowane obecnością skunksa, tasiemiec w brzuchu miłośnika zwierząt i wegetarianina, gryząca wagina czy wirtualny ogon, któ...
Czy w każdym absurdzie jest głębszy sens?
Euzebia Wichajster, dzięki interwencji swojego anioła stróża, trafia do Zgromadzenia Sióstr Herbalistek, gdzie wkrótce robi zawrotną karierę jako siostra Konoppia. Wraz z pozostałymi dwunastoma zakonnicami prowadzi pogotowie dla przypadków beznadziejnie absurdalnych. Dokuczliwe uczulenie na polityków, ustawicznie puszczane gazy, maskowane obecnością skunksa, tasiemiec w brzuchu miłośnika zwierząt i wegetarianina, gryząca wagina czy wirtualny ogon, któ...
Czytaj więcej
8
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Czytaj więcej
9
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Liczba ocen:
|
Średnia ocena: 0,00
Książka Marka Szołtyska opowiadająca o śląskim poczuciu humoru, który polega nie tylko na ciepaniu wicami, ale na pewnej oryginalnej, dowcipnej, pogodnej postawie, dzięki której wielu Ślązoków potrafi żartować nawet z trudnych zdarzeń życiowych. Przykładowo pewien Ślązok po amputacji nogi powiedział w szpitalu do smutnej rodziny: "Wejrzijcie yno! Bezmała Ponboczek biere se mie do nieba po konsku!" I właśnie tego typu regionalnego dowcipu jest w tej książce bardzo dużo, bo jej celem jest nie tyle...
Książka Marka Szołtyska opowiadająca o śląskim poczuciu humoru, który polega nie tylko na ciepaniu wicami, ale na pewnej oryginalnej, dowcipnej, pogodnej postawie, dzięki której wielu Ślązoków potrafi żartować nawet z trudnych zdarzeń życiowych. Przykładowo pewien Ślązok po amputacji nogi powiedział w szpitalu do smutnej rodziny: "Wejrzijcie yno! Bezmała Ponboczek biere se mie do nieba po konsku!" I właśnie tego typu regionalnego dowcipu jest w tej książce bardzo dużo, bo jej celem jest nie tyle...
Czytaj więcej