No proszę, taki Wittgenstein, napisał co wiedział, a potem 16 lat odosobnienia, rozmowy z rybakami, karmienie ptaków nad oceanem, nauczanie maluchów, to dopiero wariat.
A potem znów wrócił do Trinity College w Cambridge i sobie filozofował.
"Uwagi o Złotej Gałezi Frazera" L.W
Autor: trombita
Dodany 13.09.2015 16:04
Życie to jednak strata jest tytuł wskazuje na znikanie, śmierć i rozpad.
Jeśli Stasiuk chce rozmawiać o śmierci, to wtedy kiedy mówi o podróżach do ...
Autor: trombita
Dodany 22.05.2005 10:01
Co to jest? Czy jeśli jest się odciętym od źródła energii to wzrasta poziom chaosu?
"Dialektyka poza dialektyką. Od Battaille'a do Derridy" M. Kowal...