Teksty i komentarze

Zwłaszcza jak ta siła ma niewiele latek...

O stosunkach na AE się nie wypowiadam bo to nie moja para kaloszy :) A wiecie.. mnie też coś ciągnie na studia, ale pewnie skończy sie na jakims kursie platnym rownowartosc studiow heh

Ja jeszcze nie wiem. Albo pokój dwuosobowy (przjaciółka też do Poznania idzie :)), a jak nie znajdziemy nic tańszego, to akademiki wtedy.

Dziękuję. :-) I może sprecyzuję - do Poznania dostałam się i na anglistykę na UAM, i na stosunki na AE - wybrałam ostatecznie stosunki... Mam nadzieję, że to dobry wybór. :)))

Wilku, no cieszę się:) Sama cie namawiałam przecież :) Mam nadzieję, że będzie ci się u nas fajnie studiowało :)

Natii, gratulacje!! Dostać sie na wrocławską anglistykę to jest Coś, ale poznańska lepsza, masz więc rację że tamtejsza uczelnie wybrałaś.

Hej, ja też w Poznaniu będę studiować:) A gdzie zamierzacie pomieszkiwać? Akademik czy mieszkanko jakieś?

Ale Ci zazdroszczę Wilku:)) Mnie wszyscy Wrocław i Warszawę odradzali, jako za dalekie miasta. Może to i dobrze... Cieszę się z tego co mam, czyli z Katowic:))

Mnie też przyjęli do Wrocławia, na filologię angielską na Uniwerek, ale jednak do Poznania idę. :-)

Życzę powodzenia w takim razie, pewnie jak wrócę, to będziesz już wszystko wiedziała, trzymam kciuki!

no właśnie nie wiem:( z egzaminu mają być do końca tygodnia a rekrutacyjne pojęcia nie mam, a na stronie AR nic nie jest napisane...

A kiedy wyniki? Ja jutro wyjeżdżam, wrócę za 10 dni, mam nadzieję, że zdążysz mi jeszcze odpowiedzieć. :)))

Zauważyłam, że jak widzę ŚWIETNY film, to reaguję bardzo podobnie jak na ŚWIETNĄ książkę. Zaczynam intensywnie myśleć, nachodzą mnie różne pytania, jestem poruszona, mam wielką ochotę o tym podyskutować itd. To ostatnie oczywiście zupełnie niemożliwe, bo niby z kim mogłabym dyskutować na takie tematy :-) No i taki właśnie film udało mi się obejrzeć w telewizji! Rosyjsko-francuski z 1997 roku, reż. Paweł Czuchraj pt. "Złodziej". Rewelacja. Od "...

Nie zachęcaj tak, bo znowu nic z tego nie wyjdzie:))

hhehehehehe :))))

Ale fajnie :)))) nie ma to jak siła przekonywania ;))

Oj, oj ale my poprosimy wszystkich uczestników legnickiego spotkania o przyjazd do Wrocławia! Przecież to bliziutko a im nas więcej, tym weselej :-) Pozdrawiam wszystkich biblionetkowych Legniczan i Ciebie, Maximie :-)

Egzamin był okropny, 10 pytań z zakresu całej biologii i to w dodatku opisowe. Nie napisałam tylko na jedno pytanie, a na dwa tylko tyle co pamiętałam z gimnazjum i z życia a na reszte cosik tam. Pocieszające było to, że był przewidziany na dwie godziny a część wyszła po 45 minutach, połowy nie było już po godzinie a ja wyszłam po 70 minutach -> mam szanse:D:D (ale się rozbujałam w marzeniach...)

To musisz wpaść za rok:) zawsze w ostatni weekend lipca- w rocznicę śmierci Ryśka. Festiwal jest zawsze na wysokim poziomie! Serdecznie polecam!!!!

Haniu, i jak egzaminy? Spotkamy się w Poznaniu, prawda? :-)

Widzieliście kiedyś spotkanie moli książkowych zorganizowane przez przypadek? Nie? No to zobaczcie. Zwykłe spotkanie (przyszedłem tylko oddać książkę i przekazać płyty z filmami) szybko zmieniło się w Drugie Legnickie Spotkanie Biblionetkowe. Było to za sprawą Marysi (córeczki Netusi). Dziecię doszło do wniosku (kobieca intuicja nie zna granic wiekowych), że jako zawołany mól ksiązkowy, powinienem przeczytać jej jakąś bajkę. Uczyniłem to z najwy...

Przybywaj, przybywaj. Pręgierz czeka na wszystkich chętnych ;-)

No i niedaleko Poznania, to moze kiedys bedą przy kasie i itd to może też wpadne:D I Wrocław słynie nie tylko z pięknego rynku i świetnego dworca PKP ale także z dobrych uczelni:)

Ja nie byłam, niestety, ale zazdroszczę okropnie:) Tyle fajnych imprez latem, a mnie jakoś wszystkie omijają:(

No i prawidłowo! Wrocław to cudne miasto ;)

Wybrałem uczelnie. Będzie to Politechnika Wrocławska. Wrocławianie gotujcie się, gdyż jak przybędę to jakieś spotkanie biblionetkowe chętnie bym zorganizował;)

Jeśli masz ochotę na PRL-owskie nastroje - polecam "Dziewczyny z Portofino" Grażyny Plebanek. Też czytadło - też w typie sagi rodzinnej - i też całkiem niezłe.

Dziś nie o literaturze, a o ważnym wydarzeniu kulturowym- VIII Tyski Festiwal Muzyczny im.Ryśka Riedla - Ku przestrodze. Byłam na nim już trzeci raz (drugi w całości) i po raz kolejny nie zawiodłam się! Muzyka - bardzo dobra, klimat - wyjątkowy. Oczywiście ten panujący wśród uczestników festiwalu, bo jeśli chodzi o pogodę, to było stanowczo za ciepło:) W pierwszy dzień wylądowałam na Comie i trochę mnie ona zawiodła, zwłaszcza, że nasłuchałam s...

Ja nazwałabym to RÓŻNORODNOŚCIĄ.. . i to bardzo, bardzo przyjemną. :-)))

Agis, wiesz już, że "Celę przeczytałam. Teraz jestem już w połowie "Kwietniowej czarownicy" i nie mogę się oderwać, a niestety muszę pracować.:-(