Teksty i komentarze

A Pamiętasz Pawełka z konkursu o matce? Kiedy to się działo?

O, w sierpniu byś była?? Jak dobrze, to już wrócę. :-))

Dziękuje za piękne zdjęcia i informacje o Wystawie.Rower jest ładnie wyeksponowany.

A kiedy będziesz, kiedy? :D I może Ci pożyczyć Bobkowskiego coś, zanim przyjedziesz na wystawę? :-)

No dobrze, wskazuję Ciebie do czwórki, czy to Ę? :D

Jak do końca sierpnia, to jest nadzieja i dla czajek. :)))

Ojejku, jedna się nie liczy prawie. I. Wychodzi I. I na Ę nie ma książki o sierotce. :))

Tak! I wtedy książeczki, Veverico!

Na przyszły rok bym się pisała, ale w drugiej połowie lipca na pewno będę na urlopie z rodziną, przed 10-tym każdego miesiąca nie biorę urlopów ze względu na specyfikę mojej pracy, natomiast piątek po Bożym Ciele jak najbardziej. Ciekawe, czy w Biblionetce jest więcej studentów czy nie-studentów...

języki

Gwoli wyjaśnienia: nie mam nic przeciwko reklamie czy polecaniu książek. Po to tu w końcu jestem i po to jest ten serwis. Jednakże jeśli chodzi o moją skromną osobę, to do sięgnięcia po daną książkę może mnie zachęcić albo opinia znanych mi osób, na których guście mogę polegać, albo wysokie oceny większej grupy użytkowników, albo wreszcie rzeczowa, sensowna recenzja napisana niekoniecznie przez znaną mi osobę. Niestety, żaden z tych warunków sp...

Nie ma siły, trzeba będzie wziąć urlop jakiś, bo inaczej zadepczą. W weekendy nie ma po co wchodzić do Łazienek, pewnie i wystawa będzie zatłoczona. :-)

(...) Dzieje Ostródy, których osią są losy ludzkie, przedstawione zostały począwszy od malowniczego obrazu z czasów przedwojennych, poprzez exodus z 1945 roku, do chwili obecnej. Oto obraz miasta w tragicznym dla niego styczniu 1945 roku oraz dramatyczne losy ludzi dotkniętych wojną. Kolejne rozdziały ukazują proces zasiedlania i odbudowy miasta widziany oczami pierwszych osadników, a także początki działalności instytucji kulturalnych, w których...

Wystawa czynna od wtorku do niedzieli, od 9 do 15:30, do końca sierpnia. Ja na pewno jeszcze tam pójdę, i to nie raz...

Prawda? Też nas ten tatuś rozbroił. :-)

Czajko, pierwsza eś - tak jest. :) To może pobawmy się w ten sposób. Napisz odpowiedź do 1 i wskaż następną osobę do odgadnięcia 2 tytułu, a ta osoba niech wskaże kolejną itd.

BUW jest moim zdaniem obrzydliwy,zerowa atmosfera do nauki, i generalnie ten bunkier woła o pomstę do nieba,ale BIBLIOTEKA na zdjęciach aż się wyć chce i płakać,CUDOWNA,ech...........

Ale mnie w 3 wychodzi U.... :-((

Ech. Nie powinnam może, ale ona mnie po prostu zdenerwowała. Ta Róża. Ale poza tym nie podobał mi się styl, ta jakaś emfaza, jakaś niejasność, nie przekonała mnie. W ogóle jej nie wierzyłam, jak pisała o tym głodowaniu, nie wiem, straszne nerwy na nią miałam. Natomiast przez cały czas czytania miałam przed oczami Różę Małego Księcia i uważam, że Exupery genialnie ją tam sportretował. W dodatku taką minimalną ilością słów. Jej kaprysy w przeciąg...

Ś. W 3 spółgłoska? Przecież to dzieje się w P.!

Pierwsza litera to eś? W ogóle nic nie mam, wychodzi mi sześć spółgłosek pod rząd. :)

Ach, Verdiano, jaka fantastyczna wystawa. Ciekawa, pomysłowa, żywa, dziękuję za te zdjęcia. Cytaty rewelacyjne, ja bardzo dlugo opierałam się Bobkowskiemu, ale chyba czas ulec. Rozmawianie z tatusiem przez telefon, nic ważnego - ujmujące. :))

Hihihi 12. :))

"Krzyk wiatru" - nowa powieść S. Szmaglewskiej - to jeszcze jeden powrót autorki w kręgi problematyki okupacyjnej, pomiędzy druty obozu koncentracyjnego. Wątek powieści - bunt więźniów na jesieni 1944 roku - staje się pretekstem do wywołania z niepamięci portretów psychologicznych ludzi dziś już nieżyjących - bohaterów tamtego czasu. [PIW, 1965]

Ale nie podawać jeszcze hasła? :-)

Już myślę o tym, żeby pójść... Jest w tej wystawie coś niezwykle osobistego, pociąga mnie to niezmiernie.

Narodziny miast giną w mrokach dziejów. Zwykliśmy je nazywać bajecznymi, legendarnymi. Archeolodzy dopiero od XIX wieku świadomie drążą ziemię, odkrywając tajemnice zaginionych cywilizacji. Wykopaliska poświadczają, że źródłem rozwoju cywilizacji, kultury i nauki od tysięcy lat były miasta. To one wypowiadały wojny, zawierały pokój, stawały się łupem grabieżców, ginęły od zarazy i klęsk żywiołowych. O ich mieszkańcach, budowlach i wydarzeniach...

Hmm, czy Krystyn jest dużo? "Krystyna córka Lavransa", "Królowa Krystyna", no i u Samozwaniec "Krystyna i chłopy", ale jakoś chyba niezbyt częste jest moje imię w literaturze. :-)

Byłam, widziałam, zachwyciłam się... https://www.biblionetka.pl/czytatka.asp?​cid=73908.

Wystawa poświęcona Bobkowskiemu była warta wszelkich poświęceń, nie przeszkodził nam – Buszującej i mnie – nawet Sarcozi, przez którego Łazienki były pogrodzone tak, że do Podchorążówki, błądząc, klucząc, wymijając obszary ogrodzone biało-czerwoną taśmą i panami policjantami, szłyśmy godzinę! Może właśnie ta impreza-na-szczeblu spowodowała, że na wystawę poza nami nie dotarł nikt – przez ponad godzinę byłyśmy tam zupełnie same. Prz...