Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Może to tłumaczenie Ubika było zupełnie bez polotu, ale raczej głupawa konstrukcja fabuły jest źródłem mojej niezbyt pochlebnej opinii. Tak jak u Browna w "Kodzie.." akcja jest śmiesznie naciągana - jakieś przygody, tu coś wybuchło, tam spuchło, tak jakby autor na poczekaniu wymyślał fabułę do pewnej filozoficznej koncepcji (tak podobno często robił Lem, ale on takie rzeczy robić potrafił, że ho, ho!"). Poza tym solipsystyczne pito...
Cieszę się ogromnie :) Tęskniłam szczerze mówiąc :) Pozdrawiam.
Są książki, których ocenić nie umiem. W jakiś sposób mnie poruszyły, jednocześnie nie zapisując się niczym szczególnym w pamięci. Pozostaje uczucie pewnego niedosytu. I właściwie nie wiem, dlaczego – niby historia jest opowiedziana z wdziękiem i swobodą. Czego brak? „Zaklinacz koni” to powieść niecodzienna i niebanalna. Z zaskakującym zakończeniem. Piękna historia o dziewczynce dotkniętej tragedią i uczącej się na nowo żyć. Przyznam, że zaintr...
Wybrałem utwory nr 2, 3, 5, 7, + Opis króla Heberta. Mam jeszcze jedno pytanie. Zobowiązałem się napisać przygotować maturę ustną na wtorek. Jeszcze nie zacząłem. Zaczynać, czy nie zdążę? Rad byłbym za rady udzielenie.
ad. 2 - Słownik Głowińskiego jak najbardziej, ale nowsze wydanie, bodaj z 2002 roku - "Słownik literatury popularnej" pod red. Tadeusza Żabskiego, wydanie drugie poprawione [chyba 2005] - "Literatura i kultura popularna" pod red. T. Żabskiego - Katarzyna Kaczor, "Geralt, czarownice i wampir: recykling kulturowy Andrzeja Sapkowskiego - "Rozważając fantasy. Etyczne, dydaktyczne i terapeutyczne aspekty literatury i...
A ja chętnie dowiedziałabym się co stało się z Magicznymi Dowcipami Weasleyów. Ciekawe czy teraz Lee Jordan prowadzi ten sklep razem z Georgem...
W tej medialnej walce o Tybet i szerokiej dyskusji zwiazanej z Igrzyskami w Pekinie mam pytanie czy ktoś spotkał się w mediach z komentarzem pani Szewińskiej (jako członek MKOL głosowała za Pekinem) ?
Ja także uważam, że trylogia o Atramentowym świecie jest niezwykle wciągająca. No i miło poczytać sobie coś ze szczęśliwym zakończeniem po Serii Niefortunnych Zdarzeń.
A ja uważam, że ta ksiązka jest świetna i, że warto na nią stracić parę "cennych" chwil. Funke dowiodła, że ma świetną wyobrażnie!
Prawda. Jak na to wpadłeś/aś? Ja do tego nie mogłam dojść;)
Tnąc się nie pokazujesz, że jesteś emo. A wogóla z kąd wiesz, że emowcy się tną? Wyczyta łeś to na jakiejś nie wartej uwagi stronie czy sam się tniesz i udajesz, że jesteś na emo?
:-))) Miałam problemy z komputerem. Smutno bez Was.
To nie prawda że emo się tną. Ja też jestem na emo i się nie tnę i tak samo znajome mi osoby które także są na emo. To jest po prostu jakiś mit, nie warty uwagi.Emowcy wcale nie czerpią przyjemności z wycinania sobie żyletką obrazków na ręce!
Dzięki tej recenzji nagle przestałam mieć kłopot, czym dopełnić dzisiejsze zakupy książkowe :-)
Nie czytałem jeszcze tej książki ale sporo osób mnie do tego namawia wiec może sie skusze zwłaszcza po takiej "reklamie":) Widzę po tym jak piszesz o miłości, że masz dusze romantyczki:)
Czyli nazwisko panieńskie będzie sygnowało literaturę dziecięcą, a to panamężowe poważniejszą? :-)) No, bajeczka może w tej formie nie dla dzieci, ale jakby było powiedziane tylko, że król chciał mieć syna i nie mógł, więc zaczął poszukiwać rozmaitych sposobów... (sposoby można opisać oględnie i baśniowo), to i dziecko zrozumie, że następca tronu to poważna sprawa. :-)) Skoro dopiero wyssani z palca bohaterowie są oznaką "prawdziwego"...
Globalny konflikt, który przeszedł do historii jako II wojna światowa, był czymś więcej niż krwawe starcia armii na bitewnych polach. Odmienna wojna rozgrywała się w tajnych laboratoriach walczących stron, wojna, która miała odmienić przebieg działań i wpłynąć na wynik konfliktu, a także przeobrazić oblicze powojennego świata. Autor, opisując związki nauk ścisłych z wypadkami dziejowymi, stworzył swoistą kronikę, upamiętniającą kombatantów II woj...
Wczoraj skończyłam czytać kolejną książkę Jonathana Carrolla "Głos naszego cienia". Z każdym słowem coraz głębiej wprowadza nas w świat głównego bohatera, aż w pewnym momencie stajemy się jego częścią. Zawsze po przeczytaniu ciśnie mi się na usta wyświechtany frazes "autor chciał skłonić czytelnika do refleksji". Ale właśnie za to uwielbiam Carrolla.
Macie już dosyć tych wszystkich nudnych i przesiąkniętych szczęściem książek o szczęśliwym zakończeniu? Z całym przekonaniem mogę was zapewnić, że "Seria Niefortunnych Zdarzeń" jest najbardziej niemiłą lekturą, jaką kiedykolwiek mieliście w ręce. Lepiej więc zrobicie, jeżeli natychmiast odłożycie ją w najgłębszy kąt półki, mając nadzieję, że nikt więcej po nią nie sięgnie.
Ja proponuję jednego z największych wojowników, na jakich się natknęłam w literaturze, mianowicie Beowulf z eposu pod tym samym tytułem. Jest on ucieleśnieniem nieustraszonego, mężnego wojownika. Myślę, że może pasować do twojego tematu.
Dziękuję Librarianko, będę poszukiwać :)
Postać zła, albo prawie zła: Artemis Entreri, perfekcyjny skrytobójca, postrach Zapomnianych Krain ("Sługa reliktu", "Obietnica króla-czarnoksiężnika" R.A.Salvatore'a; w tych 2 jest głównym bohaterem, a w "Bezgłośnej klindze" stacza decydujący pojedynek z pozytywnym bohaterem całego cyklu, mrocznym elfem Drizztem Do'Urdenem). Sam Drizzt również nadaje się jak najbardziej.
Tak, zupełnie się zgadzam z Twoją interpretacją. Ale mimo wszystko tęsknię za literaturą odrobinę bardziej pruderyjną... Najbardziej mistrzowska pod słońcem (przynajmniej moim zdaniem) scena erotyczna, stworzona przez Hemingwaya w "Komu bije dzwon", nie zawiera ani jednego słowa, które można by uznać za obsceniczne, a tak jest wiarygodna i wymowna, że dech zapiera. Ale tam seks jest naturalną konsekwencją bliskości emocjonalnej, rodzą...
"Żelary" to wyjątkowy film, bardzo polecam. Co do "Katynia" to nawet jeśli macie rację (ja też opowiedziałabym tę historię inaczej - przede wszystkim dociągnęłabym ją do czasów współczesnych) to nie potrafię zdobyć się na słowa krytyki. Może dlatego, że to po prostu film potrzebny i pomnikowy.
Potwornie wynudziłam się na tym filmie. Omal nie przysnęłam, co naprawdę nie zdarza mi się w kinie!! Aktorzy bardzo średni żeby nie powiedzieć słabi, a historia opowiedziana rozwlekle i mało wciągająco.
Ja też kiedyś słuchałem XIII Stoleti, jeszcze za czasów nocnych seansów spirytystycznych Tomka Beksińskiego!:) Ale obecnie myśląc o muzyce czeskiej skojarzenia prowadzą mnie raczej nieco bardziej w przeszłość, do takich nazwisk jak Dworzak (jego "Stabat Mater" odświeżyłem sobie w ostatni Wielki Piątek), Smetana czy Janacek. Ci Czesi, wraz z Zoltanem Kodaly oraz Belą Bartokiem z Węgier, odkryli właściwie muzykę Słowian i wymieszali ją z ...
Jak mogłem o Vaderze nie pomyśleć!!O_o Fakt, nie jestem ograniczony do literatury, więc fragmenty filmów byłyby jak najbardziej na miejscu. Muszę nad tym popracować. Dzięki wielkie.
Gołębia-> Myslowitz, ale co z Bracką G. Turnaua ;) Mi z Krakowem kojarzy się przede wszystkim jego piosenka. No i na Brackiej jest Czekolada, w której można napić się chyba najlepszych czekolad w Krakowie. Sprawdzałam jeszcze w kilku miejscach i nigdzie nie są takie dobre;) No ale wracając do magicznych miejsc to jak mogłam zapomnieć o Kazimierzu... tam też jest pięknie, i jest mnóstwo miłych kafejek :)
*** MARZEC *** - Krystyna Siesicka, "Kapryśna piątkowa sobota" (4) - Lisa See, "Miłość Peonii" (5) - Brenda Bellingham, "Wodne strachy" (1) - Tadeusz Różewicz, "Matka odchodzi" (5) - Maureen Johnson, "13 małych błękitnych kopert" (3) - Lewis Carroll, "Alicja w Krainie Czarów" (4) (PZD) - Lewis Carroll, "O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra" (4) (ZZD) - Wil...
Dopiero dzisiaj trafiłam na tę książkę, a przecież film znam od dawna, i bardzo bardzo mi się podobał. Nic nie wiedziałam o autorce. I masz ci los. Gdzie ja to znajdę?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)