Teksty i komentarze

Bardzo :) taka nietypowa jak na kryminał. Nigdy jeszcze takiego nie czytałam. Mnie kryminały pani J.Tey poleciła Maria Dora. Udałam się więc do biblioteki i wpadła mi w ręce właśnie "Córka czasu" :) bardzo chętnie sięgnę po inne książki pani Tey.

To już lepiej samemu napisać książkę, której głowny bohater będzie nosił nasze imie i nazwisko :D

Książka ta po raz pierwszy ujawnia jeden z najwstydliwszych i najbardziej ukrywanych - przede wszystkim przez środowiska żydowskie - rozdziałów w historii obu Ameryk. Utrzymana w formie reportażu historycznego opowieść traktuje o tragedii Żydówek zmuszanych do prostytucji od późnych lat 60. XIX wieku do początku lat 30. XX wieku. Uwiedzione mitem bogatej Ameryki, zwabione podstępem (często nawet sutenerzy zawierali z nimi fikcyjne śluby w ich rod...

jak złośliwy diabełek

Badając rytuały seksualne, Lucy Stone zastanawia się, czemu mężczyźni są tak beznadziejni. Wyjątkiem jest czarujący Cooper Tuckington, jej przyjaciel ze studiów – cudowne połączenie złotej rączki i erudyty. Lucy i jej przyjaciółka Martha postanawiają założyć obóz dla prawdziwych mężczyzn. Przekonują swych znajomych, by odwiedzili farmę Coopera, gdzie nauczą się tego, co powinien umieć prawdziwy facet. Tymczasem życie na farmie nie jest wcale taki...

Cieniutko, oceny nie wystawiłam - ale pewnie będzie 3. Ani śmieszne, ani intrygujące. Dalszych części nie wypożyczę, choć są w bibliotece. Myślę, że nie mój typ - jak "3 panów".

która odzwierciedliła się

Teraz mi opowiedz o Evanovich, bo znam ją tylko z relacji Carrie. ;)

"Wichrowe Wzgórza"(6) Emily Bronte "Księżyc wschodzi"(4) Jarosław Iwaszkiewicz "Opowiadanie szwajcarskie"(5), "Heydenreich"(3)("Wybór opowiadań") Jarosław Iwaszkiewicz "Dymy nad Birkenau"(5) Seweryna Szmaglewska "Zielona mila"(5) Stephen King "Rok 1984"(2) George Orwell "...nie ma z kim tańczyć..."(6) Krystyna Siesicka "Tajemnica Brokeback Mounta...

I jak Ci się podobała "Córka czasu"? Ja jestem zachwycona - taki kryminał, nie-kryminał. Bardzo lubię historię, może dlatego. Książke przez przypadek wypożyczyłam, poszłam do biblioteki z listą autorek, których nie znam, a które były polecane na prk w watku "sensacja w typie chmielewskiej". NIe ma to nic wspólnego z Chmielewską, ale "misiębardzo".

Super, super, super. Tylko, że pierwszy raz słyszę o takie stacji.

To i ja się przyłączam, zobaczyłam wątek na koniec maja, więc specjalnie notowałam cały czerwiec. Zaimponowała mi też lista Verdiany - może za pare lat dojdę do tysiąca. 1. Opcja Paryska - Robert Ludlum 2. Cień wiatru - Carlos Zafon 3. Cześć, i dzięki za ryby - Douglas Adams 4. Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej - Artur Baniewicz (nieskończone, bo marne) 5. Król Obojga Sycylii - Andrzej Kuśniewicz (j.w.) 6. Zmowa mężczyzn - Jarosław Iwasz...

Miło, że sądzisz że to mój tekst. Jednak niestety nie mam tak wybujałej wyobraźni jak Paja, czy tam jej koleżanka. Poprostu postanowiłam być maksymalnie krytyczna dla tego, co mi sie nie podoba i bronić zacięcie interesujących kawałków. Ktoś może powiedzieć, że to po znajomości, ale cóż to za znajomośc kilka słów na gg :P Może jednak macie trochę racji i zaawansowaną krytykę zostawię takim jak Lykos :) Dziękuję za wyrozumiałość i czytajcie mój ...

Ja też syna - Krzyś K. Na razie tylko ocenia książki i próbuje pisać recenzje, ale bardzo to go zachęciło. I do czytania, i do pisania.

Ja od początku liceum marzyłam o polonistyce. Jednak okazało się, że praca w szkole wcale nie jest zabawna, a na dodatek pochłania cały wolny czas (czytanie lektur od nowa, poprawianie wypracowań, przygotowywanie kolejnych lekcji). Teraz zostałam skierowana przez PUP na przygotowanie zawodowe do biblioteki. I mogę godzinami układać te karteczki w katalogach, a moim marzeniem jest znalezienie stałej pracy w bibliotece. W pracy pracuję, a w domu za...

Raczej bezinteresownie niegrzeczna ;] Ładnie sformułowane...

Początkowo książka ta wydawała mi się nudna, chociaż czyta się ją faktycznie szybko. Miałam już zaprzestać, ale po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii postanowiłam dokończyć - i warto było. Warto ją przeczytać choćby dla samego zakończenia, które było dla mnie zaskoczeniem ;) Ale oczywiście Wam go nie zdradzę i ciesze się, ze nie natrafiłam na żadną recenzję, która wcześniej by mi zdradziła koniec. Wtedy to czytanie na pewno nie miałoby dla mnie...

Proponuję potraktować tego kolegę po prostu jak kolegę i nie patrzeć nań przez pryzmat choroby. To przecież taki sam czytelnik jak każdy z nas, a jeśli na dodatek wymagający, to jeszcze lepiej! Zastanów się więc, jaką książkę kupiłbyś mu na urodziny, gdyby je w najbliższym czasie obchodził. Książka z motywem nadziei może przez niego zostać przyjęta jako przejaw litości z Twojej strony, a tego chyba nie chcesz...

Drogi Mrujo, Jak mamy się czepiać to możemy :) "Pamiętaj! Dyskutujemy o książkach, nie o osobach, które je czytają." - Proszę bardzo, więc nie wiem dlaczego wspominasz w swoim komentarzu tak często o mnie... Mówiąc, że opowiadanie to jest fajne, miałam na myśli to, iż jest niedługie (tak własnie! gdyby nie było to lekturą i gdyby było to dłuższe, zapewne bym nie sięgnęła po literaturę B.), czyta się je szybko, niesie ze sobą jakieś...

Griselda Gambaro "Bóg nie lubi szczęśliwych".

Dawno czytałam, ale czy przypadkiem w "Chłopcach z placu broni" nie było ustawicznej gry w piłkę nożną? Tak mi coś świta...

"Ziarno mądrości" należy do unikatowego gatunku książek przeznaczonych dla młodzieży, które podejmują podstawowe tematy szczęścia, cierpienia i sensu istnienia, a ich lektura usatysfakcjonować może również w pełni dojrzałego czytelnika. Podczas gdy ciesząca się niezwykłą popularnością książka Gaardera "Świat Zofii" wprowadza nas w krąg filozofii Zachodu, "Ziarno mądrości" ukazuje drogę poszukiwania odpowiedzi na pytanie KIM JESTEM wyznaczoną p...

Izrael Rabon "Ulica" - opisuje cyrk w robotniczym mieście Łodzi.

Hihi to ja mam odwrotnie: podziwiam żelazną siłę woli tych, którzy są w stanie się powstrzymać przed czytaniem więcej. ;)

Pomimo brutalnego otoczenia, w jakim upływa jej dzieciństwo, Radosna nie może płakać. Jej ojciec sprzedaje używane sztuczne szczęki, babka okrada zmarłych, suka Ewarysta zaś i wujek Filip pakują we wszystko swe oślinione ozory. Matka Radosnej, która przepłakała całą ciążę, bita przez małżonka, myśli, że ukradła swej córce wszystkie łzy. Jedynie Mikołaj Delfin, młodzieniec, który marzy o tym, by sprzedawać kamienie z Księżyca, wnosi nieco radości ...

A ja uważam, że książka posiada "klimat" i po ponad dziesięcioletniej przerwie bardzo chętnie przeczytałabym ją ponownie. Tak nawiasem mówiąc był taki czas, że pochłaniałam horrory jak "ciepłe bułeczki". I rzecz miała się następująco: zawsze, gdy uznawałam, iż dość czytania jak na jeden wieczór, bo oczy odmawiają posłuszeństwa i zerkałam nieśmiało na zegarek - właśnie wybijała godzina 24 lub 00 (jak kto woli )... (! )

Ja chyba sięgnęłam po nią za późno. Przyznaje że jest napisana ciekawie i czyta się ja dobrze. Wartka akcja humor, walki, wiekla miłość... Jednak przeczytałam wiele romansów przed sięgnięciem po ten tytuł i oceniam ją jako bardzo dobrą, niestety nie rewelacjną... zbyt podobna do wilu innych tego typu :)

Życzę więc miłej lektury :)

Podziwiam Was. Mi trudno jest zmobilizować się i przeczytać tyle książek w ciągu miesiaca ;-).

Hmh, jeśli nie znajdziesz "Spadkobierców Emmy Harte" nie przejmuj się - czytałam parę lat temu i z tego co pamiętam, była dużo gorsza od "Kariery..."