Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Szanowny Mamucie, odpowiedź znajdziesz wchodząc na profil Rigel :-)
No pewnie, że ktoś pamięta! Przy okazji comiesięcznych wspomnień czytelniczych za każdym razem po parę razy sprawdzałam, gdzie ta Twoja lista lektur, i było mi jej brak...
Pamiętają, pamiętają! Jak można nie zapamiętać takiego mutanta! (A tym wszystkim pędzącym już ze skargą do Admina objaśniam, że to pieszczotliwe). To już studia i taka liczba książek skłaniały mnie do porównawczego zastanowienia się nad sobą. A trzy kierunki? Mutant! Pochwalisz się, jakie? Tak więc wiadomość, że się z powrotem tu ukorzeniasz jest na pewno dobrym prezentem świątecznym, przynajmniej dla mnie.
Agro, to dlaczego nie komentujesz tutaj? Skoro jest nota wydawcy, opis z okładki, recenzja - proszę bardzo, wstaw swoje dwa zdania pod spodem. Naprawdę potrzebujesz kolejnego okienka, zamiast wykorzystać już istniejące możliwości? Nie rozumiem.
Krótką opinię o książce zawsze można dodać pod notą wydawcy albo opisem z okładki. Po co mnożyć byty i zaciemniać wygląd strony?
Zgadzam się w pełni . Mam podobne odczucia ,szukając informacji szybciej trafiam na LC, jest wygodniej a serwis mam wrażenie z dnia na dzień się rozrasta, opinie czytelników są coraz obszerniejsze i pomocne. Oby tak dalej :) Bnetka zaczyna być w tyle. Niestety. Potrzebuje odświeżenia i to szybko..
Bardzo mi miło czytać takie komentarze, aż oblałam się rumieńcem:)Dziękuję!
Dzięki! Tak, jak się zostawi jakiś ślad (choć taka czytatka może wygląda snobistycznie)to ma się motywację by już zostać na stałe:)
"Codziennie patrzył w smutne, przestraszone oczy zwierząt i w zatroskane oczy ludzi, codziennie czuł pod ręką dotyk psiej sierści, kociego futerka, słyszał popiskiwania i pomrukiwania, a czasem radosne uderzanie merdającego ogona. Już się do tego przyzwyczaił, bez tego nie byłby przecież weterynarzem (…)" Jako szczęśliwa posiadaczka dwóch dużych psów i kota, wiem jak ważny jest wybór odpowiedniej opieki weterynaryjnej. Zwierzęta bowiem pełn...
O, jak dobrze, że jesteś!!! Nie znamy się zbyt dobrze, ale zawsze lubiłam patrzeć na to, co przeczytałaś, gdyż z reguły podobały mi się wysoko ocenione przez Ciebie książki. Wiem, wygląda to na prywatę, ale wcale tak nie jest! ;) Po prostu fajnie się Ciebie czyta. :) Pozdrawiam serdecznie!
Witaj ponownie:) Też niedawno powróciłem i też czytatkę o tym zrobiłem i wiesz co? Podziałało i się udało :) Także powodzenia!
Dzięki za bardzo fajną opinię.
Nie martw się, dobrze, że wróciłaś :)
Głupio mi, że tak nie odpisywałam:) Nadrobię to, obiecuję:)
Tak mi się wydawało, że ja już gdzieś wypowiadałam się dość krytycznie na temat stylu Jacka Hugo-Badera. I znalazłam taką moją wypowiedź przy recenzji innej jego książki, ale powiedziałabym, że dotyczy to również "Białej gorączki": Podoba mi się tylko tytuł "...mam również zastrzeżenia co do języka i stylu. Wydał mi się on zimny, bezosobowy i pozbawiony emocji. Raziła mnie powierzchowność i prześlizgiwanie się po poszczególnych tematach. Na ...
Może rozwiązaniem by było wybranie sobie w profilu - chcę czytać niemoderowane opinie bądź nie chcę. Sądzę, że w pierwszej kolejności powinny wyświetlać się teksty moderowane, a niemoderowane niżej. Jeśli nie mamy poważniejszych opinii o książce to może i krótkie notki do czegoś się przydadzą. Jak jest wiele dobrych tekstów przy książce to ja do tych krótkich notek już raczej nie dojadę, ale może inni zechcą.
Cieszę się, że wróciłaś!! :)))) Buziaki!!
O, tak, co do stylu też się z tobą, Lutku, zgadzam. Zupełnie mi się nie podobała ta chaotyczność, o której wspominasz. Drażniła mnie maniera krótkich zdań i jakaś niemożliwa do ogarnięcia liczba dialogów. Wolałabym jedną dobitną rozmowę z jednym donieckim górnikiem, która wcisnęłaby mnie w fotel, niż takie rozdrabnianie tematu. Jednak najbardziej rozdrażniło mnie chyba to, o czym napisałam - czyli chęć epatowania czytelnika wszelakimi okropieństw...
Miscellanea i czytatki mają funkcję podobną, ale jednak nie taką samą jak proponowane krótkie komentarze. Z miscellanea podstawowy problem jest taki, że przechodzą przez kontrolę działu recenzji. Gdyby użytkownicy zaczęli tu nagle masowo dodawać opinie, to dział nie wyrobi się z ich sprawdzaniem. Poza tym trudno zorientować się, jak to w ogóle działa. Ja popełniłam jeden tekst z tej kategorii i trochę czasu zajęło mi zastanawianie się, czy prz...
Nie wiem czy ktoś mnie jeszcze pamięta. Tak, wiem, zaniedbałam się. Tak, wiem, źle uczyniłam odchodząc na tak długo. A najgorsze, że sama do końca nie wiem dlaczego. Zaczęłam studiować trzy kierunki i miałam mniej czasu, a potem bardzo dużo biblionetkowych zaległości i bałam się, że będę do tyłu. No i odwlekałam, odwlekałam, aż przyszedł dzień, w którym powiedziałam sobie, że już tak dużej nie wytrzymam. Więc wracam! Witam serdecznie wszyst...
Nie bardzo wiem, gdzie Ci podrzucić i wkładam pod pierwszą "afrykańską" czytatkę, którą znalazłam. Wywiad z Michałem Lipszycem o pisarzach z Afryki - myślę, że bardzo interesujący. http://www.dwutygodnik.com/artykul/4364-afrykanscy-pisarze-patrza-na-zachod.html
W pełni zgadzam się z Ex. Co do krótkich opinii i niechęci do elaboratów. I w pełni zgadzam się z Marylkiem - że jest możliwość, trzeba tylko chcieć. Obie macie rację:). Tak bardzo lubię obecną Biblionetkę, że zobowiązuję się do jej rozwoju, poprzez dodawanie moich króciutkich notek z podsumowania miesiąca do strony książki, jako te inne. A przy okazji - zajrzałam na LC pod wpływem tego wątku. Mam nadzieję, że Biblionetka nie stanie się taka ...
A ja mam za sobą w marcu Generała Barcza tegoż. Wielkie rozczarowanie. Prawie nie da się czytać - same wielokropki i urwane zdania. Książka była podobno nowatorska. Niestety - nowatorstwo to jakoś nie zdało egzaminu.
Nie uważam - wnioskując z wielu wypowiedzi administracji - że nagle wpadną na to, by zmieniać wszystko byle jak, byleby zmieniać. Jak dla mnie - mają moje zaufanie, nie muszą się nawet pytać o to, czy mają coś zmieniać i jak mają zmieniać (swoją drogą, to, że pytają, to jest wyłącznie ich dobra wola i dobre serce, które pewnie już im bokiem wyłazi ;)). Robią to, co uważają słuszne dla serwisu, jego utrzymania i rozwoju.
Jeśli mogę coś zasugerować, to najlepiej czytać tą serię od początku, choć akurat pierwsze 4 części są takie sobie (kryminalnie). Ale nie zrażaj się, bo dalsze są lepsze i coraz lepsze, szczególnie te od 8 tomu. W Polsce zaczęto wydawać tą serię właśnie od połowy, teraz uzupełniono ale nie do końca. Miłego tropienia śladów Rebusa:))
Nie zauważyłam tam żadnej zmiany reguł odkąd zostali kupieni. Nie wiedzę też nadmiernego promowania książek właściciela.
Ja się zastanawiam, czy to sponsor, który ich utrzymuje, czy raczej właściciel, który ich kupił i używa do zarabiania pieniędzy, narzucając swoje reguły. Co samo w sobie nie musi być złe, jeśli nie odbywa się kosztem jakości właśnie. Liczba odsłon jako jedyne kryterium. Przetoczyła się ostatnio przez media dyskusja nad rolą dziennikarzy w ogłupianiu społeczeństwa. Multum opinii, twierdzących, że schlebianie "oglądalności" i "liczbie odsłon" uk...
Będę szczera. Gdyby mi dzisiaj przyszło wybierać serwis książkowy to wybrałabym LC. Ze względu na szatę graficzną i kilka przydatnych funkcji jak tworzenie własnych półek, nadawanie im własnych nazw/kategorii, co pozwala lepiej niż schowek, (który takiej możliwości nie ma, jeszcze - liczę, że to się zmieni) uporządkować swoje plany czytelnicze, ale też "historię". A ponadto nie ma ograniczających kryterii przy dodawaniu książki - można dodawać ob...
Nie deklaruję braku zaufania do administracji! Chcę tylko pokazać, bardziej uczestnikom dyskusji, niż rzeczonej administracji, że może być coś za coś. "jak zmieni się lekko wygląd strony, zostaną dodane jakieś tam (założone przez administrację funkcjonalności), to to koniecznie będzie oznaczało zmianę na gorsze?" Tu poruszasz dwie różne sprawy: 1) - wygląd strony - co znaczy "lekko"? Kolorystyka + okładki pokazywane opcjonalnie? T...
Dziękuję, że uznałaś za stosowne wyjaśnić mi, co to elaborat. Ja też lubię krótkie notki, sama takie stosuję, z prostego powodu, że recenzji książki nie byłabym w stanie napisać nawet pod karą śmierci. Ale ja po prostu bezczelnie szpieguję użytkowników, na których opinii mi zależy i oni często opisują książki w ten sposób w swoich czytatnikach, itd. A "Książkowe wspomnienia" to wór skarbów w tej kwestii. Zupełnie mi to nie przeszkadza. Oczywiśc...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)