Teksty i komentarze

Ja bym jeszcze dorzuciła niewiarygodność pobudek - albo niezgodność tychże z naszkicowanym portretem psychologicznym bohatera. W ogóle wszystko nie tak. Owzruszałam się, fakt, ale to dzięki obecności chorej na raka Sary. Bez niej byłoby 2. Denerwuje mnie, że jestem tak podatna na sprytne "łzawe" zagrania.

Akcja 52 książki - raport ze stycznia 2012 1. Dziecko Noego (Schmitt Éric-Emmanuel) - 5,0 2. Ewangelie gnostyckie (Pagels Elaine) - 5,0 3. Justyna (Durrell Lawrence) - 5,0 (planuję zapoznać się z dalszymi częściami, nawet już je mam) 4. Książki i ludzie: Rozmowy Barbary N. Łopieńskiej (antologia;Łopieńska Barbara, Janion Maria, Turowicz Jerzy i inni) - 5,0 5. Lepiej palić fajkę niż czarownice... (Boniecki Adam) - 4,0 6. Mały...

Styczeń: Wieczór Trzech Króli 5,0 powtórka Wszystko dobre, co się dobrze kończy 4,0 powtórka Mały lord 4,0 ckliwe, aż do bólu, ale kto nie lubi od czasu do czasu bajek i happy endów?

1. Płonący most - 6 2. Sosnowe dziedzictwo - 4 3. Ogród kości - 5 4. Ty umrzesz pierwszy - 4,5 5. Powiedz, że mnie kochasz - 4,5 6. Dolina umarłych - 5,5 7. Arabska córka - 4 8. Arabska żona - 4,5 9. Ulica Szalonej Rzeki - 4,5 10. Hryciowie - 4,5 11. Sąsiad - 5 12. Morderca bez twarzy - 4 13. Czarny Maciek i wenecki starodruk - 4 14. Witaj, mroku - 4 15. 13. Poprzeczna - 5 16. Zapora - 4,5 17. Niewzruszenie - 4 18. Fletcher Moon ...

Wszystkiego ksiażkowego. ;)

Życzę kolejnych wspaniałych lat z Biblionetką :D

Wszystkiego najbiblionetkowszego! :)

Wszystkiego dobrego na kolejne lata z biblionetką:)

Wszystkiego najksiążkowego :)

Pięknych książek i miłych chwil z Biblionetką! :) Wszystkiego dobrego! :-)

Zapomniałem zupełnie o nich... To już dwa lata. Czas szybko zleciał. Trochę książek przeczytało się w tym czasie, więcej by się oczywiście chciało. Ale nie narzekam. Licznik z dnia dzisiejszego wskazuje 159 pozycji. W tym roku 200 przekroczę, mam nadzieje. Obecnie czytam Doriana Graya, ale musiałem przerwać na parę dni, ostatni weekend ferii trzeba było wykorzystać. Niezapomniany weekend... Dziękuje wszystkim za te dwa lata...

Obejrzałam pierwszą część, jestem wniebowzięta. :-) To nie tyle wywiad, co raczej wykład audiowizualny (?). Jeśli książka nie zawiera jakichś pogłębionych analiz, to lepiej pewnie obejrzeć film (chyba jednak nie serial, może mini-serial, bo film składa się z 3 części i przypuszczam, że w telewizji był wyświetlany w odcinkach) ze względu właśnie na te przykłady filmowe oraz na osobę Scorsesego. Z ciekawości, ile stron ma książka?

To już jest właściwie kwestia indywidualna. Dokument opiera się na 'wywiadzie' ze Scorsese przeplatanym z fragmentami filmów, do których się odnosi, kino jest więc pokazane na różne sposoby i z różnych perspektyw. W książce natomiast w miejsce fragmentów filmów wstawione są dialogi. Jeżeli nie zna się filmu, to czasami ciężko zrozumieć, dlaczego właśnie ten fragment i jak go zinterpretować. W tej samej sytuacji przy dokumencie jest trochę łatwiej...

Dzięki za odpowiedź.. choć mało pocieszającą. ;-) Serial dokumentalny, może być? Są odcinki, jest serial. ;-) Tak z ciekawości pytam o tę książkę, bo dokopałam się na razie tylko do serialu, ale że to o kinie, to może nawet lepiej obejrzeć niż czytać. :D

Nie tyle serial, co dokument. Książka została wydana późnej, ale biorąc pod uwagę jej zawartość i czas trwania dokumentu, wydaje mi się, że nie wszystko zostało w niej zawarte, choć mogę się mylić, bo dokumentu póki co jeszcze nie widziałam. I niestety, nie w Polsce, obecnie jestem w Szkocji i tutaj mam dostęp do tego typu książek, w bibliotece uniwersyteckiej w dodatku. :)

A Personal Journey With Martin Scorsese Through American Movies - jest taka książka? Ja widziałam, że jest serial (ale go niestety nie oglądałam jak dotąd). Zaopatrzyłeś się w nią w Polsce?

STYCZEŃ (1) 1. Malowany człowiek: Księga II - 4,0 (2) 2. Pustynna Włócznia: Księga I - 4,5 (3) 3. Pustynna Włócznia: Księga II - 5,0 (4) 4. Wielki Bazar; Złoto Brayana - 3,0 (5) 5. Ojciec Goriot - 4,0 [Klasyka][Własna Biblioteczka] (6) 6. A Personal Journey With Martin Scorsese Through American Movies (Scorsese Martin, Wilson Michael Henry) [Kino] LUTY: (7) 1. Wall and piece (Banksy) MARZEC (8) 1. Igrzyska śmierci - 3,5 [Kino] (9) ...

Po raz kolejny na BiblioNETce ruszyła akcja "Wędrująca książka". I tak kilkanaście dni temu dotarła do mnie książka Kukułka. Chociaż na oko Kajzerówkę od Słonecznej Doliny dzieli tylko płot z falistej blachy obrośnięty winobluszczem to pomiędzy mieszkańcami tych dwóch osiedli znajduje się przepaść nie do przebycia. Kajzerówka to powstałe w latach siedemdziesiątych blokowisko, zamieszkane przez robotników z pobliskich fabryk - dawniej marzeni...

"Kiedy rozmawiali, nie patrzyli na siebie. Świeże pary cały czas na siebie patrzą; stałe nie potrzebują częstej weryfikacji." "Na to, co naprawdę ważne, zawsze znajdzie się czas." "Nienawidzę nostalgii, jest lenistwem z ładniejszym wystrojem (...)" "Rob i ja tacy byliśmy - jedność bez śladu miejsca łączenia." "Zwykle dzielenie się z kimś przestrzenią mieszkalną wymaga dyskusji na wysokim poziomie o podziale terytorium -...

Piszesz "Chyba jestem trochę niedzisiejsza i tęsknię za czasami przerabianych sukienek, kulturalnych prywatek, domowych klubów dyskusyjnych itp., choć znam je głównie z opowieści" - ja też :):):)

Wędrówki Szyszkowego Dziadka - książka to tak piękna i wartościowa, a tutaj o niej ani słowa?! Tak więc, by nie tracić już czasu, powędrujmy prędziutko wszyscy do lasu:)! Zaprowadzą nas tam: duży Łukasz, mała Hanusia i... tajemniczy dość, maleńki ten gość:) Dziadek Szyszkowy, któremu do głowy, przychodzą poszukiwania odpowiedzi na różne, ważne, Hanusi pytania. Zwiedzi on cały las, zabierze też tam nas, będzie odkrywał wiele t...

To ja mam jeszcze łatwiej, bo w liceum przeczytałam chyba tylko "Dżumę", "Inny świat", opowiadania Borowskiego, "Zdążyć przed Panem Bogiem" i "Medaliony". Drugi raz nie wróciłam tylko "Medalionów", ale na pewno to zrobię. Cała reszta to dla mnie "biała karta", więc nie mam ani uprzedzeń ani oczekiwań. ;) Do ukochanych książek często ciężko mi się wraca, bo boję się rozczarowań. Podobnie jest z filmami. Dlatego najchętniej sięgam po to, czego j...

To lekturowe postanowienie nie mogę nazwać "akcją". Akcja brzmi, jakoś tak strasznie poważnie, a ja nie mam sprecyzowanej listy książek, ani zaplanowanej ilości. Jestem ciekawa jak będę je teraz odbierać. Zauważyłam, że łatwiej mi sięgać po książki dawniej nielubiane, niż robić powtórki z tych ukochanych.

Ja przez ostatnie dwa lata troszkę nadrobiłam lekturowe zaległości, ale zdecydowanie powoli, bez przymusu, bo by mi się liceum przypomniało i całą akcję diabli by wzięli. ;) W tym roku nadal zamierzam co jakiś czas czytać coś z lektur, ale też delikatnie, jak mnie najdzie na coś ochota. Tak więc pewnie cała akcja nadrabiania lektur będzie się u mnie ciągnęła latami. Będę Ci kibicować i może sama się bardziej zmotywuję. :)

W roku 2012 planuję zrobić powtórkę z lektur szkolnych, tych zapomnianych i nielubianych oraz nadrobić lekturowe zaległości. Ciekawe co z tego wyjdzie? 20. 02. 2012 Moje oswajanie szkolnych "koszmarów" trwa już drugi miesiąc. I jak to zwykle się okazuje, nie taki diabeł straszny. "Krzyżacy" okazali się wciągającą historią przygodową, "Nad Niemnem" piękną opowieścią o miłości, a słynne opisy przyrody nie są tak straszne, jak krążą o nich legen...

Słyszałam, słyszałam. Trochę z żalem patrzę na cudzy przekład, któregom i ja próbowała lat lemu trzy (rzecz jasna na kilku stronach i bez powodzenia), bo to zawsze jednak żal pozostaje, że się nie zdążyło, nim człowiek w kierunku translacji porządnie się wykształcił:) A pan Bartnicki, mówiąc szczerze, jest mi zupełnie nieznany, ale i tłumaczeniem prozy niespecjalnie się interesowałam, a on chyba poezji nie tłumaczy? Na pewno, jak tylko będę m...

... Znalazłem wywiad (albo "o wywiadzie") o Sergiuszu Piaseckim, którego "Siedmiu pigułek Lucyfera" słuchałem ostatnio:) http://wyborcza.pl/alehistor​ia/1,121733,11041706,Zywot_czlowieka_uzb​rojonego.html

Przeskoczyłam Cialdiniego (ze względu na dostępność a raczej jej brak) i zabrałam się za Quo vadis: Trzecie tysiąclecie Ocena: 1 ... z widocznym skutkiem. Może niesprawiedliwie oceniam książkę, której niewiele przeczytałam, ale o czymś świadczy to, że nie byłam w stanie przez nią przebrnąć. Za bardzo lubię "Quo vadis" Sienkiewicza i wersja sci-fi wydała mi się nieco niesmacznym żartem. Nie wiem kto mi polecił tę książkę, ale proszę nie brać...

Dobra wiadomość dla miłośników Joyce'a. 1 lutego staraniem Korporacji Wydawniczej Ha!art ukaże się wreszcie po raz pierwszy po polsku "Finneganów tren" ("Finnegans Wake") w tłumaczeniu Krzysztofa Bartnickiego. Fragment tego działa publikowany był w "Literaturze na świecie" (Nr 7-8/2004). Przekład, na którym wcześniej poległ sam Maciej Słomczyński, podobno jest kongenialny.

Najwyraźniej miałaś pecha. Moja mama zaczęła tam szaleć i ogólnie kupiła ok 30. pozycji po śmiesznych cenach. Wszystkie były w porządku.