Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
ROTFL - to do ostatniego zdania. Poczyniłam takie samo odkrycie. :-))) Hypnos, ja tak już mam od 5 lat. ;)
a przepraszam, właśnie zobaczyłam, że przecież tego nie czytałaś :/ ale swoją droga to polecam, naprawdę warto przeczytac :))
Zamieszczam sprostowanie... Coś się chyba w mojej szkolnej bibliotece pomieszało. Bo to co zawierają "Ostatnie historie" u mnie było zamieszczone w okładce z "Gry na wielu bębenkach". Nie wiem jak do tego doszło, ale wyjaśnie to jak tylko zacznie się szkoła.
Zauważam, że Biblionetka dąży do maksymalnego zabierania czasu, aż do momentu gdy cały wolny czas siedzi się z 1 włączoną stroną. Uwaga, praca jest możliwa tylko do momentu gdy się weźmie udział w konkursie.
Jolu, a może masz na mysli "Pamiętnik Perełki"??
Jestem dopiero od niedawna użytkownikiem Biblionetki, ale muszę przyznać, że wciągnęła mnie bez reszty. Zastanawiam się czy to tylko chwilowy trend czy już mi tak zostanie. Mimo wszystko cieszę się, że tu trafiłem, ponieważ można powymieniać się poglądami z innymi użytkownikami i dowiedzieć wielu ciekawyh rzeczy. Pozdro!!!
Paradoks... Biblionetka daje mi masę pomysłów na nowe lektury, ale jednocześnie niesamowicie zabiera czas.
Ja tak samo. Właśnie opracowuję tekst na egzamin z łaciny. A tu biblionetka nęci i cały czas jest włączona. Sama sobie próbuję nakładać ograniczenia, np. "Zajrzysz, jak skończysz ten akapit..." :) Życzę owocnej pracy i pozdrawiam.
Łączę się z wami w bólu ;) Ze mnie co prawda żadna studentka, ale też nie mogę się zabrać za to za co powinnam, bo co chwila zaglądam do BiblioNETki :)
Widzę towarzysza niedoli, mój komputer wygląda dokładnie tak samo. Trochę pomaga odłączenie internetu.. . tak do pół godzinki.
To schowek ma ograniczoną pojemność? Oj, nie dobrze... ;)
Muszę książkę Łopieńskiej dostać w swe rączęta- cytaty są zbyt smakowite, żeby jej nie otworzyć. A odnośnie "zaczytywania" książek, dzisiaj właśnie natknęłam się na cytat, który doskonake pasuje - pozwolę sobie przytoczyć: "(...) że tak jak człowieka można kochać na więcej niż jeden sposobów, tak istnieje więcej niż jeden sposób kochania książek. Pokojówka wierzyła w miłość dworską. Fizyczna istota książki była dla niej święta, je...
Dzień, zwykły dzień... Powietrze jest ciężkie, trawa czeka na deszcz. Za oknem dźwięk syren i klaksony samochodów. Tutaj, w środku, miękko, cieplutko, leniwie... W komputerze mam włączone dwa okienka: Biblionetkę i dokument Worda. Do skończenia praca roczna z Kochanowskiego, a ja nie mogę się oderwać od biblionetkowych recenzji ;-) Pomocy! ;-)
Ja ostatnio łapię się na tym, że pierwsze, co robię po powrocie do domu z zajęć, to włączyć komputer i zobaczyć, co słychać na Biblionetce :)) to silniejsze ode mnie :)
Otóż to. BiblioNETka to miejsce wprost idealne. Mój schowek już pękł, nie ma ktoś zapasowego..? ;)
Też mam jeden nałóg: Biblionetkę. Ale jakże miły nałóg:) Jeszcze rok temu chodziłam do biblioteki i nie wiedziałam jakie książki wypożyczać. Brałam na chybił trafił. No bo kto miał mi polecić? Znajomi nie przepadają za książkami:( No i właśnie biblionetka to spełnienie marzeń. Teraz schowek pęka w szwach:)
To prawie książkowa zbrodnia pozwolić, żeby " Cień wiatru " spoczywał nieczytany na półce. Klimat ma zniewalający, można ją czytać bez przerwy, delektując się co poniektórymi kąskami....Przeczytaj koniecznie- tym bardziej przed maturą!
Wróciłam przed chwilą z wykładów- omawialiśmy "Przebudzenie" Kate Chopin.Czy jest ktoś kto czytał ta książkę?Szalenie jestem ciekawa waszych opinii. Ja po powrocie do domu od razu pokłóciłam się z chłopakiem z którym mieszkam.Pragnienie niezależności bucha ode mnie na wszystkie strony...może za bardzo się przejmuję, to przecież only ficional world....
Książka stoi u mnie na półeczce i czeka w kolejce na przeczytanie. Im więcej czytam Biblionetkowych komentarzy, tym szybciej się książka przesuwa na początek kolejki... :)
Też tak uważam i bardzo polecam Kwietniową czarownicę :)
Niestety nie było jej w bibliotece. Mam nadzieję, że kiedyś na nią trafię.
Ja dzięki BiblioNETce (a właściwie BibliONETkowiczom ;)) pozbyłam się uprzedzeń do gatunku science-fiction. A w schowku mam pełno przeróżnych książek, poleconych lub takich, które mnie czymś tu zainteresowały. A co do uzależnienia, to ja też jestem :) I to na amen...
Mi też nie, a jak mam coś napisać na komputerze to muszę się pilnować, by nie zaglądać co 5 sekund.. . Jeśli chodzi o książki to ja też wiele poznałam dzięki Biblionetce zaczynając od "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)" Kilka z wymienionych wyżej tytułów mam w schowku.. .
Mi jeden raz nie wystarcza ;-)
Moim zdaniem zdecydowanie lepsza od Niflheimu jest "Kwietniowa czarownica". Gorąco polecam!
MaTer jesteś pierwszą osobą, która skomentowała moją pierwszą czytatkę. Fajnie, że zaglądnęłaś. Pozdrawiam.:):):)
Nie ty jedna się uzależniłaś :))) ja też :) obowiązkowo muszę tu zaglądnąć przynajmniej raz dziennie.
Przepraszam, to chyba jednak nie była niedziela, tylko sobota, ups :)
Zazdroszczę, ale fajnie spędziłyście popołudnie w niedzielę.:)
Uzależniłam się już chyba całkowicie od BiblioNetki i postanowiłam założyć czytatnik. Moja pierwsza czytatka dotyczyć będzie książek, które przeczytałam właśnie dzięki BiblioNetce. Na początek "Córka wikingów" Very Henriksen (ocena 6). Przeczytana dzięki czytatkom Veverici i Diany. Pod wpływem "Córki wikingów" wypożyczyłam " A lasy wiecznie śpiewają" Trygve Gulbransena (ocena 6) i od razu przeczytałam jeszcze raz drugą cześć "Dziedzictwo na Bjo...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)