Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Czyżby noc sprzyjała błędom? "Jaki" przyjemny temat, oczywiście.
Temat stary jak świat, widzę, ale dzięki Pingwinkowi odżył, zatem i ja się dopiszę z kulinarno-świątecznymi refleksjami. Moja rodzina wywodzi się z północno-zachodniej części Małopolski (Kielecczyzna i Jura Krakowsko-Częstochowska), więc choć się urodziłam i większą część życia przemieszkałam na Śląsku, to tradycje kulinarne były z tego "wyjściowego" regionu. I tak nie wyobrażam sobie Wigilii bez zupy grzybowej (na samych prawdziwkach, najlepie...
Czasem kilka razy, czasem wcale. W ogóle jeśli fast food utożsamiać tylko z żarciem z Maka, to sięgam głównie po frytki i lody, reszta niezbyt mi smakuje. Jest tyle lepszego niezdrowego jedzonka...;)
W pracy zawsze najlepiej czułam się z "podopiecznymi" - zwłaszcza z młodzieżą. Przełożeni mogli na mnie liczyć (bo byłam pracowita - i niezbyt asertywna...), ale często miałam wrażenie, że mnie wykorzystują.
Cudny opis - aż się chce mieć psa! :-) Tak, zima może być doskonale piękna :)
Prawda :)
Nie jestem wielką fanką zimy (ani lata!), ale skoro już znajduje się w kalendarzu, powinna być taka, jak mówisz: mroźna i puchata.
Faktycznie, w początkach 2006 roku było tak zimno, że na prawie trzy dni zamknięto mi szkołę ;-)
Chyba mi się nie udało.
A ja dobre blogi lubię. Choć kiedyś przeglądałam je częściej. I nawet swój prowadziłam! Ale "ohasłowany" był, dla wybrańców ;-). Obecnie ograniczam się do zerkania raz na jakiś czas na blogi książkowe.
Byłam na "Pasji" w kinie, dobry film, ale nigdy nie odczułam potrzeby powtórzenia sobie. Krew nie zrobiła na mnie wrażenia, prędzej Szatan.
Wiadomo, że ludzie są różni i zaawansowany wiek sam w sobie niczego nie gwarantuje, ale... ja jednak, tak niemodnie chyba i po staroświecku, szanuję osoby starsze. Jak sięgnę pamięcią, to chyba każda z osób, które wpłynęły pozytywnie na moje życie i inspirowały mnie intelektualnie, była po 60-ce. Jeśli uczę się jakiejś nowej umiejętności i mam wybór, to zdecydowanie wolę nauczycieli dużo starszych wiekiem niż ja. Bardzo cenię ich doświadczenie i ...
Nie chcę się zgodzić - ale muszę!
Oj, ja również polecam! :-)
Dokładnie! I żeby to tylko starsi... Ja mam 29 lat, a przed, przykładowo, srajfonem (przepraszam!), bronię się "ręcami i nogami". Albo płatność kartą - nie potrzebuję, zbędny balast. Instagram... i tak dalej. Oczywiście nie zarzekam się, że przenigdy nie zmienię zdania, ale nie podoba mi się nawracanie na siłę...
Rozumiem to. Też zwykle siadam, jeśli widzę (niezastawione) wolne miejsce. Ba, denerwuje mnie robienie sztucznego tłumu przez uparcie stojących, blokujących strategiczne pozycje. Zdarza mi się ustąpić kobiecie w widocznej ciąży, osobie w podeszłym wieku czy poruszającej się o kulach. Jeżeli jednak nie czuję się na siłach, mam przed sobą długą trasę, wiozę nieporęczny bagaż albo ciężary - nie wyrywam się z propozycją. Komentarzami się nie przejmuj...
A ja się starszych pijanych panów bardzo boję (i brzydzę).
Ulubione imię? Arkadiusz! Arek. Areczek, Aruś, Arulek, Arunio, Arkadiuszek... ♥
W ogóle. Nie uczestniczę w akcji.
Ja jestem po filologii - ale angielsko-niemieckiej. I po pedagogice. A teraz testuję zarządzanie.
Wymieniam "zacisze własnego domu" na "zacisze własnego pokoju" i podpisuję się pod Twoją wypowiedzią! Uf, dobrze że już po... Znów się rozczarowałam, tylko mnie te Święta wkurzają, niepotrzebnie się przygotowuję i złudnie oczekuję wzruszeń.
Ja bardzo różne wspominam noce sylwestrowe spędzane w domu (takie w moim życiu przeważają). A w ostatnich latach zupełnie mi Sylwester spowszedniał, nie odczuwam potrzeby świętowania. W tym roku też zapewne poleżę na łóżku w towarzystwie książek, jak w wiele innych nocy w roku. Ale marzy mi się impreza z prawdziwego zdarzenia, kiedyś tam.
Sylwester'2005 kojarzy mi się z domówką u koleżanki z klasy. Ciekawe doświadczenie, jednakże najciekawsze było brnięcie przez śniegi w drodze powrotnej w noworoczny poranek (1 stycznia 2006 roku)...
Pomyśleć, że z moją przyjaciółką wciąż (acz już sporadycznie) korzystamy z gadu...;))
U mnie podobnie. I wydaje mi się, że jestem bez robienia postanowień spokojniejsza.
Jolu, dlaczego uważasz, że ludzie inteligentni nie ograniczają się do jednego hobby? Ja czytam dużo bez względu na porę roku. Próbowałam szukać jakichś zależności, ale nic ze statystyk nie wynika, tak jakby brakowało reguły.
Bardzo bliskie jest mi to, co napisałaś... Walczę wprawdzie o to, by czytanie było moim drugim życiem, by to pierwsze toczyło się tu i teraz, i naprawdę, a nie w wyobraźni. Ale książki to z pewnością moja największa pasja. Po książkach, podobnie jak u Ciebie, długo, długo nic, "a potem filmy, muzyka, podróże".
Anno, dzięki za Twoje świadectwo.
Nie oglądam "M jak miłość". Kojarzę, kiedyś tam, jeden odcinek.
Książki to moja zdecydowanie największa pasja! I, w zasadzie, jedyna. Przy dobrym humorze lubię też co nieco podróżować, ale niech mi to ktoś finansuje...;-)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)