Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Kot Bob i ja: Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy (5) - Urocze i moim skromnym zdaniem dużo lepsze niż Odyseja kota imieniem Homer: Prawdziwa historia ślepego kota i kobiety, którą nauczył miłości . Kocur słodki i cwany (Ok, wybrałem. Ty będziesz moim człowiekiem i nawet nie próbuj się wymigać). Do tego trochę ciekawostek o życiu ulicznego grajka, hierarchii na ulicy, wychodzeniu z nałogu i angielskiej opiece społecznej. Czyta się sz...
Będę bronił się:P, że lepiej późno niż... jeszcze później, więc przedstawiam swój książkowy sierpień: Syreni śpiew (4,5; 30 sierpnia 2017) - margines, który słyszy tylko „Syreni śpiew” Ciocia Jadzia na wsi (4,5; 30 sierpnia 2017) - marżin i ciocia Jadzia na wsi Ciocia Jadzia w Rio (4,5; 30 sierpnia 2017) marżin i ciocia Jadzia w Rio marżin przedzlotowy Mniejszy szuka Dużego - (4,5; 24 sierpnia 2017) Bohaterowie literaccy czytający książki ...
Moje wrześniowe: 1. To, co nam zostaje - dobrze i szybko czytało mi się tę książkę. Opowiedziana w niej została historia dwójki młodych mieszkańców domu opieki, którzy zakochują się w sobie, niejako na przekór postępującej u nich obojga demencji. Pierwszoosobowa narracja głównej bohaterki uzupełniona została wątkiem dotyczącym jednej z pracownic i jej kilkuletniej córki, postawionych w trudnej sytuacji związanej z nagłą utratą wysokiego status...
Zapraszam! :)
Będę starał się wrócić jak nie do wszystkich to chociaż do większości akcji czytelniczych, w których brałem udział. Na stronie jest jedna Afrowiewiórka, w literaturze afrykańskich wiewiórek niestety nie ma, za to jest kilka znanych nam wiewiórek, w tym „Wiewiórka” ze zbiorku Panny z Wilka; Ikar; Staroświecki sklep; Wiewiórka Biblionetkowiczki i biblionetkowicze! Na cześć biblionetkowiczek i biblionetkowiczów... czytajcie! - marżin i pewna „Wie...
Będę starał się wrócić jak nie do wszystkich to chociaż do większości akcji czytelniczych, w których brałem udział. Na stronie jest jedna Afrowiewiórka, w literaturze afrykańskich wiewiórek niestety nie ma, za to jest kilka znanych nam wiewiórek, w tym „Wiewiórka” ze zbiorku Panny z Wilka; Ikar; Staroświecki sklep; Wiewiórka
My też!
Pewnie średnio tyle, co w Polsce. Czyli popularność książce zapewnia jedynie jej ekranizacja.
Dzięki za propozycję, coś sobie wybiorę z podanych :)
Wiele wskazuje na to, że naszych tłumaczy czeka ogrom pracy... Brak polskiego wydania Adonisa woła jednak o pomstę do nieba.
Jestem za! 🖐 Do góry!
Ooo, to jest właśnie to, ogromne dzięki! :)
My jeszcze nie możemy podać dokładnej godziny, o której przybędziemy. Ale postaramy się być na 10.30. Nie mogę doczekać się spotkania!
Planowany wyjazd z Katowic około 9 rano. W Ustroniu powinnyśmy być 10.15-10.30, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem. Do zobaczenia! :)
Może 2. to Za króla Jelonka
2. Niezwykła przygoda kapitana Łukasza w państwie motyli?
Chętnie wymienię,ale w grę wchodzi również sprzedaż: Białystok: Biała siła, czarna pamięć Uczta dla wron: Cienie śmierci Grek Zorba Oberki do końca świata Ukrwienia Nagie ostrze Jezioro Błędy odwracalne Protokół budapesztański Sekretne życie pszczół Księga apokryfów Na imię mam Jestem Kronika ptaka nakręcacza Misery
Cześć, proszę o pomoc tych bardziej wiekowych czytelników, którzy – tak jak ja – swoje pierwsze szlify czytelnicze zdobywali w PRL-u w latach 80. Czytałem wtedy takie trzy książki dla dzieci lub młodzieży, których tytułów za nic już dziś nie pamiętam. Oto one: 1. Główną bohaterką była dziewczynka (a może chłopiec...), która miała wielką chęć na czekoladę, ale ponieważ w domu nic nie było albo mama nie chciała jej kupić, w nocy w swoim pokoju b...
Niestety, "tej trzeciej" tym razem nie będzie. Złośliwość grafiku. :(
Mogę też być o rozsądnej wcześniejszej porze. Jakoś tak przed południem? Prognoz pogody na przyszły tydzień jeszcze nie ma. Byliśmy już na spacerach nad Wisłą w czasie poprzednich spotkań w Ustroniu, pamiętacie? Chętnie to powtórzę. Kto jest za ręka do góry! :)
Adres: Michała Grażyńskiego 23, 43-450 Ustroń. O propozycje godziny właśnie też zapytuję - my mamy blisko, możemy być o każdej porze. Gdyby była taka pogoda jak dziś, to można by było nawet wcześniej, trochę połazić nad Wisłą, a dopiero potem się rozsiąść.
Jestem za. A o której początek? I mogłabyś podać adres pocztowy (do GPS-a)?
To masz już podpowiedź co może ją jeszcze zainteresować. Super że 12-latka nie boi się takiej (dość obszernej) lektury.
No to co, zatem zatwierdzamy tę niedzielę ósmego? Jest nas niewiele, więc chyba rezerwacji nie musimy specjalnie robić (ostatnio byliśmy w samo południe w szczycie sezonu, czyli w końcu sierpnia, i wolne stoły były). A jak z czasem? Dwunasta, pierwsza, później?
Jeśli spotkanie będzie w niedzielę, to będę :)
Miauam pomysł i wysłałam go na PW :)
Jeśli to byłaby niedziela to jestem jak najbardziej za :)
W opowiadaniu Bogobojność na stronie 63 mowa jest o tym, iż farma: "... liczyła już ponad sześć tysięcy akrów..." i kilka stron dalej bo na stronie 70 rzeczona farma "skurczyła się" do sześciuset akrów - "Stał się chciwy i niecierpliwił się, że ma tylko sześćset akrów."
Strike, o C. Strike'u autorstwa J.K.Rowlling pod pseudonimem to naprawdę udana ekranizacja książek, dwa pierwsze tomy się doczekały już serialowych odcinków a 3 książka w przyszłym roku dopiero doczeka się wersji serialowej.
Niedziela 8.10 jak najbardziej mi pasuje, będę.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Dodany: 20.10.2023 22:05
Recenzja oficjalna PWN Recenzent: dot59 Trafiłam na tę powieść krótko po premierze „Zielonej granicy” i długo po tym, jak pewna część moich rodakó (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)