Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: DarkStar Dodany 27.09.2009 13:27

Mogę się tylko podpisać pod powyższym. U mnie powód ten sam - narzucone książki oraz ograniczenie czasowe. Czytam to co chcę, tyle ile chcę i kiedy chcę - to sprawia mi przyjemność, czytanie lektur szkolnych pod groźbą "pały" z polskiego zdecydowanie nie jest przyjemne. Poza tym raczej nie interesował mnie dobór lektur szkolnych.

Zobacz całą dyskusję

Wino+literatura współczesna+przewodnik po Francji etc.

Autor: martini_rosso Dodany 27.09.2009 13:11

Ja polecam z kolei powieści Ferenca Mate, napisane z humorem, głoszą chwałę toskańskiej kuchni, toskańskiej uprzejmości, cudownych krajobrazów i oczywiście propagują niezwykłe uroki tamtejszego wina. "Winnicy w Toskanii" jeszcze nie czytałam, ale po przeczytaniu "Wzgórz..." mam tę powieść w planach. Winnica w Toskanii Wzgórza Toskanii

Zobacz całą dyskusję

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: marjory23 Dodany 27.09.2009 13:08

Zawsze lubiłam czytać i czytałam też lektury szkolne, chociaż przyznam się, że nie zawsze z chęcią po nie sięgałam. Po kilku „potknięciach” na „treściówkach”, przed przystąpieniem do omawiania danej książki, sięgałam również po streszczenia i opracowania, ale zawsze, jako uzupełnienie, nigdy zamiast lektury. „Drogą przez mękę” nie było samo czytanie, lecz właśnie analizowanie i omawianie lektur na lekcjach i to domyślanie się, „Co autor chciał pr...

Zobacz całą dyskusję

Kuźnica, ok. 3-9 X 2009

Autor: joanna.syrenka Dodany 27.09.2009 12:28

Kota, morza... Parę rzeczy by się znalazło ;-)

Zobacz całą dyskusję

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: Rosyjski_Poeta Dodany 27.09.2009 12:14

ja jestem w trzeciej klasie liceum (polski, angielski, wos) i narazie moje ulubione to "Jądro ciemnośći", "Stary człowiek i morze" i "Ferdydurke", ale przede mną m.in "Proces" czy "Mistrz i Małgorzata" :)

Zobacz całą dyskusję

Wino+literatura współczesna+przewodnik po Francji etc.

Autor: Anna 46 Dodany 27.09.2009 12:12

Takie mi się przypomniało, ale to o Italii jest i pewnie nie o to Ci chodzi... Vino Criminale

Zobacz całą dyskusję

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: ksaark Dodany 27.09.2009 11:50

Jestem w III klasie Liceum. Z przeanalizowanych do tej pory lektur najbardziej podobały mi się: "Zbrodnia i kara", "Mistrz i Małgorzata", "Chłopi", "Ludzie bezdomni", "Proces", "Lalka" myślę, że w zasadzie to większość książek czytałam z zainteresowaniem. Niechętne podejście do czytania lektur wynika raczej z tego, że młodzieży się coś z góry narzuca. Poza tym większość moich rówieśników zakłada, że są to książki nudne. Wysunę bardziej radykalny ...

Zobacz całą dyskusję

Książki z Joanną

Autor: Asia. Dodany 27.09.2009 11:36

A...B...C... Przez dziurkę od klucza Beethoven i dżinsy Zawsze jakieś jutro Przygody lalki Joasi

Zobacz całą dyskusję

ksiazka nie dozapomnienia

Książka: Cień wiatru (Ruiz Zafón Carlos)
Autor: Magda N. Dodany 27.09.2009 11:28

Mnie ta książka podobała się przez kilka pierwszych stron, a potem mnie po prostu zanudziła i co najgorsze udało mi się przewidzieć zakończenie. Przyznam szczerze, że mnie bardzo rozczarowała, a zakończenie jak i zresztą cała treść "Cienia.." uleciały mi z głowy nadzwyczaj szybko. Do tej pory nie rozumiem fenomenu tej książki i na pewno nie sięgnę po nią po raz drugi.

Zobacz całą dyskusję

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: chuda Dodany 27.09.2009 11:24

Mimo że zawsze kochałam czytać, nie lubiłam lektur szkolnych. Dlaczego? Bo to nie były książki, które SAMA wybrałam, ale do których byłam niejako ZMUSZONA. Taka już przekorna byłam ;) Nie spodobała mi się "Lalka", "Granica" (brr), za to podobało mi się "Nad Niemnem", a już największym moim hitem lekturowym okazał się "Mały książę"! Zamiast głównie czytać to, co mi kazali, czytałam to, co sama sobie z biblioteki przyniosłam, lektury były w drug...

Zobacz całą dyskusję

Książki niekompletne.

Autor: margines Dodany 27.09.2009 11:22

Wyśledziłem, że poszukujesz książki Rekreacje Mikołajka, odpisz na mój adres mail, książkę mam w teczce:)

Zobacz całą dyskusję

Błędy popełniane przez innych

Autor: misiabela Dodany 27.09.2009 10:52

A co powiecie na: "dzisiaj jest dwudziesty siódmy wrzesień" - nagminne nawet w mediach. A moja przełożona w pracy mówi: pjorytety :) Poza tym nie cierpię: czeci, czeba, poczeba itp.

Zobacz całą dyskusję

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: misiabela Dodany 27.09.2009 10:45

No tak, niestety masz rację. Nawał zajęć różnych to jedno, interpretacja i podejście nauczyciela to drugie, a teraz jeszcze tzw. klucz - to wszystko raczej nie zachęca do czytania lektur. A szkoda, bo myślę, że pewnych rzeczy się już nie nadrobi w póżniejszym życiu. Choć oczywiście, czytacze zawsze znajdą czas i możliwość... Czytając wasze opinie przypomniałam sobie, że i ja nie przeszłam do końca "Ludzi bezdomnych"... Pokonali mnie także "Krzy...

Zobacz całą dyskusję

Propozycje

Autor: verdiana Dodany 27.09.2009 10:11

Bo tak było, ale niedawno się zmieniło. Mnie je oblicza dość często, niestety długo. Nie bardzo wiem po co, bo przecież raz na miesiąc wystarczyło - nie zmieniają się aż tak, czasami wcale, po przeczytaniu 30 książek. :)

Zobacz całą dyskusję

Błędy popełniane przez innych

Autor: verdiana Dodany 27.09.2009 10:09

Bo i "państwo", i "siedzicie" to poprawne wyrazy. Mozilla nie sprawdza składni.

Zobacz całą dyskusję

Błędy popełniane przez innych

Autor: limajka Dodany 27.09.2009 10:04

pójdom, zrobiom, będom. Rozumię. Nad przyszłem i poszłem już się inni pastwili. Państwo robicie. Państwo siedzicie. - hyhy nawet Mozilla uważa, że prawidłowo, bo nie podkreśla Przyjdzie kontrol. W urzędach powala mnie zawsze "Pan weźmie tą kartkę i pan pójdzie" A znajoma mojej mamy nigdy nie "sprzątała" tylko "sprzantała"

Zobacz całą dyskusję

I cóż że ze Szwecji ?

Autor: limajka Dodany 27.09.2009 09:50

Mieszkam w Szwecji, nad południowymi brzegami jeziora Vener. I cierpię na bark polskich książek. (Szwedzkiego jeszcze nie opanowałam na tyle by móc zaspokojać "nałóg" ale pracuję nad tym) Zwiozłam z Polski najukochańszą częsć księgozbioru, czytaną po stokroć. Może ktos mieszka w pobliżu i ma chęć na wymianę ? ...nie znam w Szwecji czytających Polaków...

Zobacz całą dyskusję

Zabronić czytać jako metoda wychowawcza?

Autor: ulaluna Dodany 27.09.2009 02:08

Wiesz ze pomyslalam ze ktos tak zareaguje, bo rzeczywiscie troche tak wyszlo..jednostronnie, przepraszam. Ja sama nie wychowalam sie w miescie, tylko w malym miasteczku. A to ze uogolnilam troche ze ludzie na wsi sa tacy i tacy wyplynelo bardziej z tego ze bedac ostatnio na wsi u cioci nie moglam nawet otworzyc swobodnie ksiazki bo..po prostu to byloby nie do pomyslenia. Padaja teksty typu :' ta to by tylko siedziala i czytala, a pracy tyle'. Moz...

Zobacz całą dyskusję

Propozycje

Autor: janmamut Dodany 27.09.2009 01:59

Z moich obserwacji, nie zorientowania, jeśli po raz pierwszy w tym miesiącu zgłaszałaś zapotrzebowanie z danego komputera, były obliczane na bieżąco.

Zobacz całą dyskusję

Głupie wyrazy używane w życiu codziennym

Autor: tuliusz1971 Dodany 27.09.2009 01:07

Odnośnie wyrażenia "w razie wu" to pochodzenie swoje wywodzi ze slangu wojskowego,a owo tajemnicze "w" oznacza wojnę.Zdarza mi się (raz częściej,raz rzadziej) również bezwiednie go używać w kontekście niespodziewanej sytuacji.

Zobacz całą dyskusję

Wino+literatura współczesna+przewodnik po Francji etc.

Autor: emczyem Dodany 27.09.2009 00:43

W sierpniu byliśmy w Kazimierzu u Fryzjera na kolacji. Pewien człowiek przy sąsiednim stoliku zachęcał nas do przeczytania pewnej książki, którą czytał. Niestety, nie pamiętamy nazwiska autora ani tytułu. Książka była o degustacji wina,o podróżach po winnicach Francji. Autor z tego co pamiętamy mógł mieć nazwisko zaczynające się na literę B. Tak czy siak jeśli znacie coś o napoju Dionizosa w literaturze, to dajcie znać. Dziękujemy ;)

Zobacz całą dyskusję

Propozycje

Autor: JoShiMa Dodany 27.09.2009 00:23

Ich wczytywanie trwa tyle czasu, iż miałam wrażenie, że obliczają się na bieżąco. Czy ktoś zorientowany mógłby to wyjaśnić?

Zobacz całą dyskusję

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: moreni Dodany 26.09.2009 23:48

Liceum skończyłam całkiem niedawno (też biol - chem;), ale muszę przyznać, że wśród moich kolegów z klasy nie było wiele czytających osób. Nie tylko lektur, ale w ogóle. Osobiście starałam się czytać omawiane pozycje, jednak nie zawsze mi wychodziło. Nawet nie chodziło o to, że lektury są nieciekawe. Przeszkodą był raczej brak czasu na czytanie, bo jak tu rozsmakować się w "Potopie" przez tydzień, wypełniony normalnymi zajęciami? Osobnym probleme...

Zobacz całą dyskusję

Książki niekompletne.

Autor: JoShiMa Dodany 26.09.2009 23:32

Chętnym oddam: 1. Faraon tom 2 2. Niesamowity dwór 3. Raport z planety Sol-3 Poszukuję: Przeminęło z wiatrem tom 1

Zobacz całą dyskusję

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: tuliusz1971 Dodany 26.09.2009 23:30

Relacja mojej kuzynki polonistki (uczy w średniej szkole) jest w zasadzie podobna do twojej.Generalnie nie czytają nie tylko lektur,ale maja opory przed tymi streszczeniami nawet.Ręce jej opadły,kiedy jeden z uczniów zapytał,czy nie ma czasem streszczenia "Kamizelki"Prusa.Co do lektur to starałem się czytać wszystkie,choć nie zawsze sprawiało mi to przyjemność.Z tych ciężkich utkwili mi "Ludzie bezdomni" Żeromskiego,których,przyznaję się,zaliczył...

Zobacz całą dyskusję

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: JoShiMa Dodany 26.09.2009 23:26

Mam chrześnicę w liceum. Z rozmów z nią wiem, że na szczęście niektórzy młodzi ludzie jeszcze czytają książki i nawet lektury.

Zobacz całą dyskusję

Książki niekompletne.

Autor: Elliah Dodany 26.09.2009 23:18

Poszukuje 3 tomu "Opowieść o Alvinie Stwórcy", czyli "Uczeń Alvina". Mogę odkupić albo wymienić się na książki z mojego schowka.

Zobacz całą dyskusję

Lektury szkolne - droga przez mękę?

Autor: misiabela Dodany 26.09.2009 23:12

Za swoich licealnych czasów (klasa biol-chem) byłam jedną z niewielu osób czytającą wszystkie lektury, i co więcej - zachwycającą się co niektórymi. Teraz jako "ciało pedagogiczne" z przerażeniem patrzę na wszystkie te ściągi, opracowania, streszczenia... Czy nikt już nie czyta lektur??? Czy młodych ludzi nie jest w stanie zachwycić nic z całego bogactwa naszej literackiej spuścizny? Jaką lekturę pamiętacie, cenicie, lubicie najbardziej? Która by...

Zobacz całą dyskusję

Król- dobry czy zły?

Książka: Król szczurów (Clavell James)
Autor: tuliusz1971 Dodany 26.09.2009 23:11

Pragmatyzm w danej sytuacji (obóz jeniecki)trudno jest jednoznacznie potepić.Co do współczucia to byłbym ostrożny-w końcu nikt mu siłą nie narzucał roli,którą dobrowolnie przyjął.Degradacja wystąpiła,natomiast fakt,iż awans nastąpił w tej szczególnej sytuacji,to inna rzecz.Pytanie czy bedzie się umiał pogodzić z ponownym wcieleniem w szarego, podrzędnego człowieka.Nie powiedziane,iż nie zmobilizuje go to do wzmożonego działania,aby odzyskać utrac...

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: