Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Tak się zastanawiam, czy to musi być łaskun... Może dałoby się we własnym zakresie robić najlepszą kawę, za jakieś rozsądne pieniądze? Tylko żeby zleceniodawca sam wybierał ziarenka z wiadomo czego!
W zasadzie nie mam się co tak uśmiechać, bo w tym roku nie wyszedł mi podatek, ale rozliczam też kolegę... ;)
:)
Teraz czytam Coś się kończy, coś się zaczyna autorstwa uwielbianego przeze mnie Sapkowskiego :-)
Excel King czy Masterton?
Ale tylko dla Bardzo Bogatych Sów :-(. Ja pijam kawkę (no proszę, też ptak?) ogólnie dostępną.
Cudownie! :-).. .Czy mam Ci podrzucić parę pozycji do Petersburga? Coś z "normalnej" literatury, ale po rosyjsku? Mogłabym Ci parę pożyczyć! Ba, nawet więcej niż parę, dla mnie to ułatwienie nawet, sama nie wiem, jak się z nimi wszystkimi zwiozę! ;-)
Czajko dostałam ebooki. Dziękuję ślicznie:)
Słowem, Gandalfie, ja nigdzie, zauważ, nie wypowiadałam się o wartości literackiej Swanna (chociaż wiem, jaka ona jest), a tylko o zawartości tej książki, co, przyznasz chyba, jest kategorią obiektywną. Można wyliczyć na placach (jednak conajmniej kilku osób) o czym Proust pisał. I właśnie, gdybyś tego może nie zauważył, w swoich poprzednich wypowiedziach starałam się przekazać, że może nam się coś nie podobać i nas nudzić niezależnie od nawet o...
O, jesteś znowu! Pewnie Cię to zainteresuje. Parę dni temu pewien autor zachwalał na forum swoją książkę; jak wnioskuję, o grzybach. :-)
Zaczęłam bajkę dla dzieci, ale mnie znudziła po 36 stronie. Wzięłam się za Lermontowa, ale za trudny. Czytam taka książkę napisaną za czasów Związku Radzieckiego. Są w niej przynajmniej normalne słowa, a nie promienie, czasze, jaskrawe i inne piękne, ale dla mnie w tej chwili bezużyteczne. :-)
Och, Paweł, to masz pecha, bo literatura akurat jest właśnie po to, żeby nam uchwycić właśnie, jak piszesz, wrażenia, pojęcia, świat nam pokazać, a kolor jest nieodłączną częścią tego świata czy tego chcesz, czy też nie chcesz. Piszę tylko, że w tej książce jest dużo mięsa, trzeba tylko wytężyć wzrok i je odnaleźć i, naprawdę, nie chcę ani nie muszę niczego udawadniać. Przytaczam cudze opinie, bowiem jeżeli ktoś wyraził coś ode mnie lepiej, to...
A "White'cie" nie czytamy do połowy po angielsku, a od połowy po polsku? ;-)
Biblioteka tak, tylko polskich książek brak. Jak myślisz po co mi ebook...:-)
Cóż: http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629617, a zwłaszcza: http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629620 Skąd dokładnie wiesz, że to tylko zalecenia, a nie reguły? Przyznam się szczerze, że ja nie znalazłam na ten temat informacji. Proponowana przez Ciebie odmiana jest zwyczajnie uznawana jako błędna.
Najważniejsze, że udało Ci się zdążyć przed zakończeniem konkursu (bo to chyba dziś?). :-) A może inni również skorzystali z powyższych mataczeń? Fakt, tropienie wiedźm bywa ciężkie momentami. Trzeba się uzbroić w miotłę lub pogrzebacz, a i młot, wiązka chrustu i pudełko zapałek nierzadko przydać się mogą. ;-)
"Tak to tak... Ale musi bulion i befsztyk bedo więcej podchodzące." tak powiem, jak mawiała Maria u Wańkowicza. A marzenia nigdy nie są merytoryczne, co może i na szczęście. :)
Oceniać nie, tylko: "Wyprowadzą młodą kobietę do drzwi domu ojca i kamienować ją będą mężowie tego miasta, aż umrze, bo dopuściła się bezeceństwa w Izraelu, uprawiając rozpustę w domu ojca. Usuniesz zło spośród siebie" (Pwt 22, 21).
„Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni” (Mt 7, 1).
"Dwór" Isaac Bashevis Singer
Jak już mi zepsuje doszczętnie, to przejdę na szyderstwo. :-) A Nietzsche gdzie indziej wydawał się raczej złośliwości sprzyjać: „Powietrze rzadkie i czyste, niebezpieczeństwo bliskie i duch pełen radosnej złośliwości: to godzi się dobrze jedno z drugiem. Chcę mieć psotne duchy wokół siebie, gdyż odważny jestem. Odwaga, co upiory wystrasza, sama psotne duchy sobie stwarza - odwaga śmiać się chce”. (F. Nietzsche, „Tako ...
Zamczysko w Otranto: Opowieść gotycka Italczyk albo Konfesjonał Czarnych Pokutników Tajemnice zamku Udolpho: Romans strofami poezji przetykany Grób rodziny Reichstalów
Ja czytałem 1,6,16,18,32 i 35. To dobre lub bardzo dobre książki. Ten zestaw mi uświadomił, jakie mam zaległości z nowościami wydawniczymi :-)
Hy hy.. styl jak u Chmielewskiej, tylko ona to robi poprawnie gramatycznie i z przymrużeniem oka ;). Ale i tak uważam, że jak ktoś chce, to niech sobie wydaje za ciężkie pieniądze i niech cieszy rodzinę, czy kogo się uda.
Moje poznawanie Kundery zaczęło się łudząco podobnie;)
No własnie... też byłabym zainteresowana taką książką aczkolwiek myślę, że niestety takowa jeszcze nie powstała. Sama nie wiem.. . podobno Kudera nie lubi się dzielić swoim życiem. Gdzieś przeczytałam, że już od dawna nie udziela wywiadów i nie wypowiada się publicznie. Ale znam ciekawą stronę internetową na jego temat.. . z tym, że muszę jej poszukać gdzieś w mojej "operowej histrii". Odezwę się ponownie niebawem;) pozdrawiam
Również uważam że jest to książka warta swojej międzynarodowej opinii, wspaniale opracowana z wyobraźnia która trwało przykuwa uwagę czytelnika do samego końca >] wątek porastający aspektami fantastycznymi jak i faktycznymi bardzo ze sobą współgra, tworząc całkiem przyciągający i oryginalny gatunek książki, jednak skłaniałabym się do szczególnego polecania go czytelnikom którym znaczenie słowa historia kojarzy się z czymś nie tyle co fascynują...
Tak, widzimy się w środę :-) CYA, e.
Dziękuję i podziwiam. Ku własnemu zdziwieniu tym razem zdołałem się uporać. Skoro jednak na pytanie "jakim cudem?" palec (trąba?) kieruje się ku Tobie, to chyba trzeba Cię będzie tak nazywać. :-)
Chodzi Ci o to? "Czemu widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: "Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku", podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego." Jeżeli tak, to Ewangelia Łukasza 6, 41-44
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)