Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Eee teoria się wali, albowiem najbardziej wymiętoszone są bestsellery, a te rzadko bywają wysokich lotów... :-)
U mnie identycznie! WSZĘDZIE czytam swoje i cudze książki, ale ich jakoś nie niszczę. Nawet te podróżujące pocztą nie są zniszczone, jeśli panienka na poczcie za mocno pieczątką nie przywali. Najbardziej zniszczone są książki, które pożyczyłam komuś. :( Na szczęście już wiem, komu mogę pożyczać. :>
Moi znajomi czytacze szcuromaniacy pozwalają szczurom czytać swoje książki. Rozbrajają mnie książki, które od nich pożyczam - ze śladami szczurzych ząbków. :-)) Ja nie jestem taka wspaniałomyślna dla swoich szczurów i czytać im nie pozwalam. :P
Ja też Anno wolę hihihi, bo widzisz lenistwo przeze mnie przemawia i nie chce mi się w tym wypadku kombinować.:)
Jaka tam gafa, zwykłe przepracowanie, bo u mnie takie coś nazywa się skleroza.:-)))
Tak czułam. Nikt mi wierszem pod nogi nie rzuci... Muszę znikać. Super było. Dziękuję.:-)))
Niniejszym, po uważnym przeczytaniu wszystkich komentarzy stwierdzam niereformowalność i trwanie przy starych nawyczkach u biblioNetkowych Chichotek (żadnego Chichota nie stwierdzono). Tedy dopuszczam odgłosy śmiechowe przez "H" w przypadku: - homeryckiego śmiechu - hurtem czytanych dowcipów - haftowania na tamborku :-))))
Mnie? Dlaczego? - przestraszyła się Czajka. :-)
Niestety, mam tylko zamężną siostrę:)
Carmaniolo, co jest twardsze od samego h? Ty powinnaś wiedzieć - nikt inny.
Ja tylko chciałam Cię, ptaszyno, grzecznie zapytać, czemu jeszcze nie nosisz miana "zgurowana czajka"? :-)))
Pora wychylić się ze skorupy i coś napisać, długo milczę - a milczeć nie lubię. Mam tak czasem, że jak żółw w skorupę albo niedźwiedź na zimę w norę się chowam. Walczyć z tym muszę bo mnie zaraz leń opada. Zrobię to teraz żeby być w tym roku pierwszy. Powodzenia na maturach ludzie i potem szybkiego hop na studia!!! Dalej jest po prostu super. No i oczywiście wszystkim udanych majówek. :) Pozdrawiam wszystkich!
Cha cha cha, ha ha ha, chi chi chi hi hi hi Wszystko jest prawidłowe. Możemy śmiać się, jak kto lubi. Zawsze będzie ortograficznie. :-)
Ależ ja własnie propaguję usilnie śmiech przez "CH"! Jest bardziej dźwięczny, brzmi milej dla ucha i tak ładnie się artykuuje: cha cha cha!
Masz brata bliźniaka, który jest stary i w dodatku kawaler?
Daję je jak od razu powstaną. Zwykle powstają bez okazji, muszę mieć po prostu natchnienie, jakiś pomysł:)
I ja dziękuję Moni i całej "rozbestwionej hordzie" ;) za wsparcie, pomoc, podpowiedzi i życzliwość. Dzięki. No i za świetną zabawę w gonieniu króliczka ("nie oto chodzi by złowić króliczka, ale by gonić go...")
otóż to, także chciałbym wiedzieć, co to była za książka, bardzo mnie zaciekawił jej opis.
To, co akurat wolę pisać, zależy od wielu rzeczy. Generalnie jednak trzeba powiedzieć, że jestem w tym temacie bardzo pragmatyczne i mało romantyczny. Zwykle ustawiam sobie priorytet w ten sposób, że jak dostaję jakieś zlecenie "za pieniadzę", to odkładam wszystko pozostałe z marszu. Potem idą rzeczy, które uznaję, że mogą w różny sposób niedługo zaistnieć (opowiadania, książki na konkurs). Rzadko kiedy narzekam na brak natchnienia (cho...
a gdzie rozdają?
Idę po męża. Pisz!
Wydawawalo mi9 się że już tu pisałam.... Tak mam.. . 3:) Trylogia Dumasa o Muszkieterach... Ach
Jacku, a jak to jest z pisaniem dla konkretnej osoby? Np. wiersze dla żony. Dajesz je jej wtedy, gdy powstaną, czy może jako prezent z jakiejś okazji?
Ups, nie zauważyłam że to nieaktualne skojarzenia...
zmysł
Jacek ma swoje blogi :-((( Na co mu czytatki?
Jacku, chyba musisz już założyć czytatkę do rozmów, bo Jola będzie niepocieszona. :-)
Co ta kochana Verdiana mi tu wygaduje? Właśnie się rozkręciłam. Jacek, pozdrawiam Cię i serdecznie dziekuję, gdyby już się nie udało porozmawiać.
Ten ekshibicjonizm to niebezpieczna zabawa. Człowiek jest spontaniczny, spontaniczny, serce swoje daje, coś chce przekazać, czymś się podzielić, a tu... bach! Głupio potem strasznie. "A może źle?". "A może za bardzo?". "A może niepotrzebnie, niesmacznie?". A może nie powinnam?" Wolisz pisać wiersze, czy dłuższe utwory prozą? Opowiadania, czy powieści? A może to zupełnie inne światy? Z innych emocji i potrzeb ...
wzrok
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)