Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
A ja z okolic Legnicy (zwanej kiedyś małą Moskwą).
a ja z warszawy ;]
Ja też z Krakowa :)
Ojojoj... Ale trudne. Znam tylko 2 odpowiedzi:(
A tak, wstyd, zapomniałam o Biblii. Nareszcie miałabym czas na jej przeczytanie.
To jesteśmy sąsiadkami, bo ja z Krakowa:) (Czy ten temat nie powinien być w 'offtopic'?)
1."Dzieci z Bullerbyn" 2."Mikołajek" 3."Kamienie na szaniec" 4.7 pierwszych części "Ani z Zielonego Wzgórza".
Ja tez baaaaaaaaaaaardzo bym prosiła:)- anndzi187@wp.pl
Mnie najbardziej rozśmieszył Lasse z "Dzieci z Bullerbyn", kiedy nagi udawał wodnika. Uwielbiałam także przygody Mikołajka.
Bo ja z Oświęcimia.
Z jakich jesteście miast? Pytam z ciekawości.
Mam w domu "Imię Róży", ale wstyd się przyznać, jeszcze jej nie czytałam. Za niedługo się za nią zabiorę.
A ja mam problem z wysłaniem listu z odpowiedziami zwraca mi widomośc i mówi ze nieudało mu sie wysłac i cos tam dalej;(
Kojarzę kilka. Będę musiała się trochę dłużej zastanowić i może zgadnę więcej niż (jak na razie) jeden;P
Czy zna ktoś jakieś tanie księgarnie albo antykwariaty w Lublinie...? Ja jestem na razie świadoma istnienia dwóch Buchmannów (Krakowskie i Królewska) i takiej księgarenki - antykwariatu na Wieniawskiej (w piwnicy). Piszcie, bo mój głód książkowy rośnie, a fundusze... hmm... :)
"Jesteśmy jak bogowie. Czas nas nie zmieni." Tę myśl znalazłam dziś w "Córce Nastawiacza Kości" Amy Tan.
Ja spotkałam dziewczynkę o imieniu Synthia. Przy okazji dodam, że była rozpuszczona jak dziadowski bicz! Ale to już wina rodziców, nie imienia. A w kalendarzu znalazłam imię Kasjan - wcale ciakawe muszę przyznać.
Już sprawdzam, przepraszam, nie zaglądałam na skrzynkę:( A traf, też miałam wysłać do Ciebie;)
A czemu nie? Jak już kiedyś wspomniałem "Wojnę i pokój" najlepiej przeczytać w oryginale (choć wtrącenia francuskie są spore). Dziś już mało kto chce przyjąć do wiadomości, że rosyjski nie jest trudny do nauczenia, mimo różnic w alfabecie. Na szczęście wąska grupa fascynatów zawsze się znajdzie. Pozdrawiam :-)
"- Wcale mi nie przeszkadza, że tańczę bez okularów. (...) Gdybym dobrze widziała bez okularów, tańczyłabym o wiele gorzej. (...) - Masz rację - powiedział tata. - Czułem się tak samo, gdy byłem młody... Gdy nie włożysz okularów, ludzie będą widzieć w twoim spojrzeniu jakąś mglistość i łagodność... To się nazywa urokiem..." ("Katarzyna" - Modiano Patrick & Sempé Jean Jacques)
Wysłałam wczoraj mail do Ciebie, nie dostałaś? :-(
Kilka kojarzę, ale owszem, trudne:)
Ja czytalam Świat Zofii Gaartnera po norwesku. Mialam możliwość bezpośredniego porównania z oryginałem. Bylo to bardzo fascynujące!I od razu trochę inny odbiór. Najbardziej mnie rozśmieszyła drobna nieścislość tlumaczeniowa od razu na pierwszej stronie. Jak Zofia zawołała na kota kici, kici, kici. A w oryginale Zofia wołała na kota pss, pss, pss... Bo tego wlaśnie używa się na koty w Norwegii!
I jeszcze "A Woman of No Importance" (O. Wilde) czytałam. Próbowałam znaleźć ten dramat po polsku, ale nie spotkałam się z podobnym tytułem, ale może jest jakieś zupełnie niepodobne tłumaczenie, tak, że nie można go rozpoznac;). Jak ktoś coś o tym wie, to chętnie się dowiem:)
...trudne...wiem tylko trzy i coś mi się nie wydaje, że znam te książki, z których pochodzą fragmenty...ale może po prostu jeszcze ich nie skojarzyłam...tak czy inaczej będzie nad czym myśleć;)
Ja przeczytałam "Frankensteina" i próbowałam zabrać się za "Rozważnaą i romantyczną", ale język J. Austin jest dla mnie jak na razie zbyt skomplikowany (nie znam aż tak dobrze angielskiego). Myślę, że czytanie książek w oryginale to bardzo fajna sprawa - przede wszystkim można podszkolić się trochę w językach obcych:) Osobiście żałuję, że znam tylko angielski (bo niemieckiego dopiero dwa lata się uczę, więc nie ma o czym mówić...
"Igraszki z diabłem" są równie nieśmiertelne jak "Zapomniany diabeł". Udało mi się wreszcie , po sporym poszukiwaniu dorwać nagranie "Zapomnianego diabła". Miejscami można boki ze śmiechu zrywać. Tak sam jak podczas oglądania "Igraszek z diabłem". Szkoda tylko , że w naszej TV nikt nie pomyślał o możliwości sprzedaży najciekawszych programów. Owszem, oferta jest dość szeroka, ale do pełnej ofery jeszcze jej...
Teraz w wakacje mam dość dużo czasu i czytam też więcej. A w czasie roku szkolnego... Niestety wtedy mam tego czasu mniej :( Ale czytam wieczorami i w weekendy, w drodze np. do szkoly i gdziekolwiek dokąd jadę. No i wtedy to są najczęściej lektury szkolne :P
Niestety nie znam dobrze jego książek. Przeczytałam tylko 'Love story'... piękna książka. Na prawdę. Płakałam przy tym jak nigdy... ;( Myślę, że sięgnę też po inne książki tego autora :) pozdrawiam. Noodle^^
'Igraszki z diablem' nagralam sobie na kasete i ogladam co jakis czas:) Uwielbiam tez 'Klub Kawalerow' z Janda:)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)