Dodany: 07.09.2016 10:18|Autor: UzytkownikUsuniety04​282023155215Opiekun BiblioNETki

Książka: Miejsce na ziemi
Sinha Umi

1 osoba poleca ten tekst.

Czy na pewno wiesz, kim jesteś?



Recenzent: Maria Długołęcka-Pietrzak


Indie, rok 1907. Dwunastoletnia Lilian Langdon od urodzenia mieszka wraz z rodzicami w brytyjskiej, skolonizowanej części kraju. Wiodą tam całkiem dostatnie życie: Henry, ojciec dziewczynki jest poważanym obywatelem, wiele robiącym dla pokojowej integracji Anglików i Hindusów. Rodzinę Langdonów dokładniej poznajemy w jednym z ostatnich indyjskich wspomnień Lilian: o wystawnym przyjęciu urządzonym przez jej matkę dla ojca z okazji jego pięćdziesiątych urodzin. Jubileuszowym prezentem miał być misternie haftowany obrus, nad którym kobieta spędziła wiele pracowitych miesięcy. Niespodzianka się udała: przybyli zaproszeni przyjaciele, wzniesiono toasty, zjedzono tort. W końcu – przyszedł czas na wyczekiwany podarunek… na którego widok zniesmaczeni goście w pośpiechu opuścili dom Langdonów, a sam Henry, zamknąwszy się w gabinecie, popełnił samobójstwo, którego przypadkowym świadkiem stała się jego córka. Osieroconą i przytłoczoną tragedią dziewczynkę przygarnia ciotka Wilhelmina, mieszkająca w Wielkiej Brytanii podstarzała siostra matki Henry’ego. Lila, wychowana od dziecka w Indiach i tym samym żyjąca według tamtejszych kanonów kulturowych, ma problemy z adaptacją na Starym Kontynencie – osamotniona, tęskni za swoim domem, przyjaciółmi i codziennymi hinduskimi zwyczajami. W Anglii odnajduje jednak intrygujące dzienniki ojca i listy pisane przez babkę do bliskich: z tych okruchów mozolnie odtwarza życie swojej rodziny, naznaczone przede wszystkim krwią, tęsknotą i poszukiwaniem tytułowego własnego miejsca na ziemi. Musi również rozwiązać własne problemy, dorosnąć i zdecydować, czy w głębi serca czuje się Brytyjką, czy Hinduską – a stawka jest wysoka, bo nagrodę stanowi przepiękna, wzruszająca miłosna historia z I wojną światową w tle.

Postać Lili intertekstualnie przywodzi na myśl Sarę Crewe, bohaterkę „Małej księżniczki” Frances Hodgson Burnett. Podobnie jak w tej klasycznej powieści, w „Miejscu na ziemi” dorastająca, związana z Indiami dziewczynka – później kobieta – musi odnaleźć swoją tożsamość i prawdę o najbliższych: z tą jednak różnicą, że prawda u Sinhy, w przeciwieństwie do dobrze kończącej się książki Burnett, okazuje się przede wszystkim bolesna i krwawa. Autorka (od wielu lat mieszkająca w Anglii rodowita Hinduska) w swojej debiutanckiej książce nie stroni od dość drastycznych nawiązań do najciemniejszych kart historii mozolnego budowania kolonizatorskiego porozumienia pomiędzy Indiami a Wielka Brytanią. Jednym z autentycznych wydarzeń stanowiących oś fabuły jest rzeź w Kanpurze w 1857 roku, gdzie podczas powstania Sipajów buntownicy wymordowali cały stacjonujący pod miastem garnizon angielski – wraz z kobietami i dziećmi, które niefortunnie towarzyszyły mężczyznom podczas ich egzotycznej wojskowej wyprawy. Sinha stara się w powieściowych dziennikach Henry’ego i wspomnieniach jego ojca odtwarzać kolejne polityczne kroki do późniejszego odzyskania pokojowego porozumienia w tym rejonie – nie jest to jednak łatwe: mamy tu do czynienia z odwróconą perspektywą obrońcy i okupanta, którym okazują się – mimo najlepszych pobudek – Brytyjczycy. Bohaterowie stojący po obydwu stronach konfliktu nie dają tym samym czytelnikowi możliwości jednoznacznego określenia dobra i zła: każda nacja ma swoje konkretne, niepodważalne argumenty, a wypracowany w następnych latach wielokulturowy kompromis świadczy jedynie o dobrej woli obydwu narodów. „Miejsce na ziemi” porusza w tym kontekście bardzo aktualny problem inności i wyobcowania w połączeniu z niechęcią do emigrantów i poczuciem braku przynależności do danego społeczeństwa: „obcymi” są tutaj zarówno przebywający na terenie Indii Brytyjczycy, jak i powracająca do ojczyzny przodków Lilian. Autorka, której powieść jest ważnym głosem w światowej dyskusji o konsekwencjach postkolonializmu, wyraźnie zaznacza, że za asymilację w danej społeczności odpowiadają obydwie strony, a różnice kulturowe przy odrobinie dobrej woli nie muszą stanowić integracyjnej bariery.

Książka Umi Sinhy to także fascynująca historia o kobietach: o ich sile przetrwania, macierzyństwie, miłości, oddaniu i poświęceniu, wreszcie – o szaleństwie, psychozie i perfekcyjnie ukrywanych tajemnicach: to kobiety bowiem są w tej opowieści mistrzyniami zachowywania sekretów. Poetycko i melancholijnie opisana saga rodziny Langdonów, obejmująca trzy pokolenia żyjące w Anglii i Indiach na przestrzeni ponad stu lat, zagadek skrywa wiele – nie tylko na haftowanym obrusie. Warto je poznać – „Miejsce na ziemi” do ostatniej strony podsyca ciekawość czytelnika, sprawiając, że trudno się od tej wartościowej powieści oderwać.




Autor: Umi Sinha
Tytuł: Miejsce na ziemi
Tłumacz: Robert Waliś
Wydawnictwo: Marginesy, 2016
Liczba stron: 384

Ocena recenzenta: 4/6


Recenzentka jest autorką bloga Mea Culpa Bibliophilia


(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 433
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: