Dodany: 27.06.2016 13:04|Autor: Kruczek

Romans historyczny


Moja opinia:

Niektóre książki są jak wino.
Wytworne…
Eleganckie…
I pełne nietuzinkowego smaku.

Czasami jednak…
Upragniona przez człowieka  słodycz może stać się dla nas trucizną, która pochłonie nasze serca, cierpkim smakiem intrygi.

„Kolor Zmierzchu” to właśnie taka niebezpiecznie wciągająca książka, która powoduje w czytelniku niespodziewany wybuch emocji. Jest ona niczym stare, wyborne wino, które jednocześnie zniewala nas swoją słodką nutą miłości, aby następnie pobudzić nasze serca tajemniczą nutką kryminalnej gry.

Forma i styl:

„Kolory Zmierzchu” czytało mi się naprawdę bardzo szybko, lekko i przede wszystkim płynnie. Pochłonęłam tą miłosną historię w iście ekspresowym tempie. Fabuła tej książki okazała się niezwykle dynamiczna i pełna niespodziewanych zwrotów akcji, która nie tylko mnie zachwyciła, ale i także zaparła mi dech w piersiach. Była tak niesamowicie wciągająca, że nie potrafiłam oderwać się od niej ani na sekundę. I choć spodziewałam się po tej książce wyłącznie porywającego romansu, to jednak otrzymałam od niej nie tylko miłość, ale i także wytworny, pełen tajemnic kryminał, który dodał tej historii nutki adrenaliny.

I choć osobiście nie przepadam za wątkami kryminalnymi w książkach o miłości , to akurat w tej historii ta szczypta intryg i tajemnic po prostu zwaliła mnie z nóg. Była ona niezwykle zmysłowa, emocjonalna i pełna dynamicznej akcji. Szczerze? Nigdy bym nie przypuszczała, że można w tak niezwykle harmonijny sposób, połączyć ze sobą subtelny smak miłości z intrygą pełną śmierci.

Bohaterzy :

Jestem niezwykle zachwycona charyzmą i plastycznością głównych bohaterów tej książki. Czuć między nimi nie tylko emocjonalną więź, ale i także wspólną pasję do odkrywania tego, co w życiu jest nieznane i niebezpieczne. Calista okazała się kobietą, która intryguje i zachwyca nie tylko swoją osobowością, lecz także nieposkromioną dotąd niezależnością.

Natomiast Trent, to taki typ mężczyzny, który może zachwycić nas swoją ponadczasową tajemniczością i szczyptą kreatywnej charyzmy. Bardzo polubiłam bohaterów tej książki i myślę, że pozostaną w mojej pamięci na bardzo długo.

Podsumowanie :

„Kolory zmierzchu” to według mnie niesamowicie piękna i trzymająca w napięciu historia, która sprawi, że uczucie miłości nabierze dla was słodko-gorzkiego smaku namiętności.

Jeśli szukacie książki, która nie tylko zachwyci was pięknem miłości, lecz także tą nietuzinkową szczyptą kryminalnej intrygi, to według mnie „Kolory Zmierzchu” będą idealną propozycją dla każdego z was.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 652
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: