Niezwyciężony (Lem Stanisław)

Czas na kolejną pozycję, na którą trafiłem przez Audiotekę. To jedna z części tzw. Lemoteki. Chodzi o "Niezwyciężonego" Stanisława Lema.
Nie powiem, żebym był fanem Lema. Spotkaliśmy się z mistrzem dość nieszczęśliwie, bo na Bajkach Robotów, no i chyba byłem za młody, żeby docenić. Później jednak trafiłem w internecie na naprawdę rewelacyjnie zrobiony zwiastun, i przepadłem. Według informacji zawartych w tym zwiastunie, odpowiadają za niego audioteka.pl i htc.pl, a audiobooka wyreżyserował Grzegorz Pawlak.
O co chodzi w książce? Lem fajerwerków nam nie serwuje. Nie mamy superwojowników, niesamowitych bohaterów zbrojnych w supermoce. Mamy ludzi, i to właśnie jest tak porywające.
Krążownik "Niezwyciężony" dociera na planetę Regis III, na której jego załoga ma się dowiedzieć, czemu bliźniacza jednostka przepadła. Okazuje się, że na Regis pojawiła się zupełnie nowa forma życia, specyficzna ewolucja robotów. Świetna koncepcja, od tej pory Lem to dla mnie mistrz. Przedstawienie ludzkich niepokojów, chęci zemsty, dezorientacji, doprawdy majstersztyk.
W audiobooku główne role należą do Marcina Kowalczyka i Daniela Olbrychskiego. Panowie poradzili sobie z nimi znakomicie. Olbrychski, jako stary kapitan, astrogator, dowódca jednostki, rewelacja. I Kowalczyk, młody, odrobinę flegmatyczny, ale jednak ambitny i autorytatywny pierwszy oficer.
Narrator to pani Krystyna Czubówna. I to dopiero jest niesamowite! Dla mnie królowa polskich lektorek, o nieprawdopodobnej dykcji, pięknym akcentowaniu, no po prostu świetna. Żadna tam radiowa gwiazdunia o słodziutkim głosiku. I nie brzmi to, jak w "Zwierzętach świata";)
Audiobook jest znakomicie zrobiony dźwiękowo. Oprócz naprawdę fajnych odgłosów robotów, automatycznych drzwi, wind, broni czy pojazdów, mamy też świetne efekty zrobione w surround.
Sprawdziłem też dumną zapowiedź AT, "Audiobook pełny". Okazało się, że tak, jest to książka nagrana w całości, z każdą kropką i przecinkiem. I o to chodzi!
Czemu zatem problem statystyczny? No bo pisałem wam już w czytatce numer 2, jak traktuję audiobooki, w których jest zbyt dużo muzyki. No i przepadłem, strzeliłem sobie w stopę. W "Niezwyciężonym" muzyki jest mnóstwo, jak w słuchowisku radiowym. Jednak jest to coś, co specjaliści nazywają muzyką tła, jak mi się zdaje. Polski zespół Ścianka sprawił się rewelacyjnie. Stworzyli muzykę, która stanowi tło, swoisty grunt do obrazu jakim jest powieść mistrza i gra aktorska.
Ogólnie audiobookowi daję naprawdę wysoką notę. Nie mam się czego czepić, może poza grą niektórych aktorów. Jednak, mocne, solidne 5.