25 nastrojowych opowiadań Levi Henriksena o życiu i jego dziwnych zdarzeniach. "W drodze do domu. Opowieści wigilijne z Norwegii" to książka magiczna jak wieczór wigilijny w domu rodzinnym. Każda opowiastka dotyczy zdarzenia, które może mieć miejsce wszędzie i przydarzyć się każdemu. Opis na obwolucie książki: "Wszystkie historie mają związek z niewielką fikcyjną miejscowością Skogli, a ich akcja rozgrywa się w okresie Bożego Narodzenia, który dla wielu osób jest najtrudniejszy do przetrwania w całym roku, zmusza do refleksji i uświadomienia sobie swojego miejsca w życiu. Bohaterów różni wiek sytuacja życiowa, charakter oraz stosunek do świąt Ich indywidualne historie łączy jednocześnie humor i tragizm, radość i smutek, nadzieja i zwątpienie, miłość i śmierć."

Te niezwykłe historie łączy także to, iż każda kończy się pozytywnie. Nie zawsze szczęśliwie, ale pozytywnie właśnie. Magia wigilijnego wieczoru niesie ukojenie, uspokojenie, czasem zmianę spojrzenia, choć nie zawsze rozwiązanie problemu. Niesie jednak nadzieję. Czytając tę książkę, przywołałam z dzieciństwa wspomnienie rewelacyjnej książki dla dzieci dużych i małych szwedzkiej autorki Astrid Lindgren "Dzieci z Bullerbyn". Znalazłam w opowiadaniach Henriksena tę samą pozytywną energię, choć książki te łączy chyba tylko to, że zostały napisane przez autorów ze Skandynawii, a może jeszcze i to, że obie pokazują prawdziwe uczucia w niezwykle prosty lecz i subtelny sposób.
Bohaterowie "Opowieści wigilijnych" są różni. Są wśród nich także dzieci. Opowiadanie "Co zrobiłby Kaczor Donald?" przepięknie wzruszająco przedstawia historię chłopca, którego mama odeszła do innego, a on pozostał z tatą i chce się na mamie "zemścić", pokazać jej jak wiele straciła, odchodząc. Ten mały dramat dziecka szczególnie dotkliwy podczas świąt znajduje ciekawy finał.

Wszystko w tych opowiastkach jest takie naturalne i zwykłe, jak w życiu. Niezwykłe jest to, że autor potrafił w króciutkich nowelkach pokazać całe spektrum problemów zwyczajnego człowieka, mieszkańca Skogli. Ta książka to wersja "Dzieci z Bullerbyn" dla dorosłych. Bardzo warto. Nie tylko przed wigilią.

W drodze do domu: Opowieści wigilijne z Norwegii (Henriksen Levi)