Naprawdę mi się ta książka bardzo podobała. Często mi się chciało śmiać. Myślałam ciekawe czy ta książka mi się spodoba. No i niestety nawet baaardzo ;D Polecam ją wszystkim.
Nawiązując do serialu czy filmu, to bohater jest trochę inny i tak samo w anime pt. "Zorro" może też bohater jest trochę przesadzony. Książka mnie zachwyciła. W pewnym momencie nawet zwątpiłam kim jest Zorro. Najbardziej podobał mi się on i ta sflaczała postać Diego, który przychodzi do pewnej rodziny, która straciła poparcie w społeczeństwie, ale pochodziła z arystokracji. Niby to "walczył" o względy ich córki Lolity. Było coś jednak w nim nie tak. Przyszedł i powiedział, że ze względu iż ma 24 lata powinien wziąć ślub, bo gdyby umarł, to jego ojciec straci dziedzica. Lolita opiera się jemu, ponieważ Diego nie uznaje takiego czegoś jak "zaloty". Dziewczyna jest oburzona i nie chce być z kimś nie kochając go. Tego dnia pojawia się Zorro, którym dziewczyna od początku jest oczarowana, chociaż się go trochę boi. Później dochodzi jeszcze trzeci mężczyzna który walczy o serce Lolity. Dziewczyna jednak nikomu nie mówi, że w jej sercu jest Zorro i odrzuca Diego i kapitana. A potem... a dalej przeczytajcie sami. Po prostu bajeczne jak kogoś można wywieść w pole. :]