1. Między występkiem a miłością (Balogh Mary)
Ocena: 4,5

Kolejna część cyklu o miłościach członków książęcego rodu Bedwynów, tym razem wyjątkowo udana. Fabularnie, wariacja motywu Kopciuszka: uboga, ale pełna cnót bohaterka, zła rodzina i wybawiciel na białym koniu. Ale cóż, parafrazując słynny filmowy cytat, najbardziej lubimy te opowieści, które już znamy. Ta powieść jest wyjątkowo komfortowa, jak miękki, pachnący koc, którym można okryć się w chłodniejszy i smutniejszy dzień. Wiadomo co się w niej wydarzy, wiadomo że to nigdy nie wydarzyłoby się naprawdę... ale przeżywanie tego sprawia dużo przyjemności. Warsztatowo jest bardzo dobrze: umiejętnie prowadzona akcja, przekonujący bohaterowie, wiarygodnie przedstawiony rozwój uczucia między nimi, elegancki język. W kategorii "romans historyczny" mi niczego więcej nie potrzeba.

2. Miłosny fortel (Warren Tracy Anne)
Ocena: 4,5

Druga część mini-cyklu, ale ostatnia przeze mnie czytana. Nie odbiega poziomem od poprzedniczek i było mi z nią bardzo przyjemnie. :) W poprzedniej części główna bohaterka (wówczas drugoplanowa) została przedstawiona jako zarozumiała i próżna egoistka i byłam ciekawa czy autorka utrzyma taką konwencję. Na szczęście utrzymała, choć oczywiście wizerunek Jeannette jest na tyle ocieplony, że nie sposób jej nie polubić. I no cała fabuła kręci się wokół "poskramiania złośnicy" co ostatecznie oczywiście się udaje pod wpływem miłości (nie oznaczam spojlerów, bo litości, to romans, więc od pierwszej strony wiadomo jak się skończy). Poza tym bez zastrzeżeń, niektóre wątki momentami miały nawet przebłyski oryginalności. Napisane ładnie, z fantazją i tym romantycznym rozmachem, który sprawia że na sercu robi się cieplej i zaczynamy wierzyć, że nas też czeka szczęśliwe i pełne miłości życie.

3. Smoki (Sagnier Christine)
Ocena: 4,0

Znając niektóre pozycje z edukacyjnej serii "Świat w obrazkach" spodziewałam się, że będzie to przegląd legend i wierzeń o smokach z różnych stron świata. Ale tym razem całość jest fikcją. Najpierw poznajemy rodzinę smoków, z których każdy jest w jakiś sposób wyjątkowy (i tu widać czerpanie z różnych kulturowych tradycji), potem krótki instruktaż jak wykonać strój smoka, a na koniec bajka (nieco przewrotna, bo smok tam dobry, a księżniczka zołzowata). Ilustracje rewelacyjne, samo ich oglądanie to świetna zabawa. Całość bardzo przyjemna, choć na półce literatury dziecięcej niczym szczególnym się nie wyróżniająca.

4. Smoki świata (Legg Gerald)
Ocena: 4,5

Krótkie, przejrzyste i przyjazne kompendium na temat postaci smoka w kulturze. Najpopularniejsze legendy, regionalne obyczaje, naukowe wyjaśnienia, estetyczne i sugestywne ilustracje. Wszystkim zainteresowanym tematyką można polecić.

5. Smoki: Poradnik hodowcy (Topsell John)
Ocena: 5,0

Nastolatką już dawno nie jestem, fascynacji fantastycznymi stworzeniami nigdy nie przejawiałam. Ale czytając tę książkę, bawiłam się rewelacyjnie. Jest pomysłowa, błyskotliwa, dowcipna, zajmująca. I do tego pięknie stylizowane wydanie. Perełka.