Recenzent: Kinga Młynarska


Schematyczność w literaturze to z reguły zarzut wobec autora. A jednak jest pisarka, która z powtarzalności i – do pewnego stopnia – przewidywalności uczyniła swoje największe atuty. W siedmiu wydanych dotąd w Polsce powieściach Lesley Lokko łatwo zauważyć gotowe szablony – stałe motywy, podobne typy bohaterek, zbliżone konstrukcje. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej powieści.

„Białe kłamstewka” to historia specyficznej przyjaźni trzech diametralnie różnych kobiet, ukazana na przestrzeni dwudziestu lat. Tash, Annick i Rebeckę połączyła szkolna znajomość, która szybko przerodziła się w przyjaźń. I choć jako dorosłe kobiety często się od siebie oddalały (niekiedy z dramatycznych przyczyn), to wciąż powracały, by okazywać sobie nawzajem wsparcie. Bohaterki dzieli pochodzenie, wychowanie, charakter – mimo to mają niemal takie same kłopoty i kompleksy, o których żadna o nich nie wspomina, wstydząc się swoich słabości. Lokko przedstawiła nie tylko losy tych kobiet, ich wzloty i upadki, ale sięgnęła kilkadziesiąt lat wstecz, by – snując historię ich rodzin – pokazać, jak wielki wpływ na nasze życie mają wybory naszych przodków, jak bardzo determinują nas więzi krwi.

Mimo iż czytelniczki (bo to raczej do kobiet kieruje swą twórczość angielska pisarka) wiele się mogą domyślić i pewne wypadki przewidzieć, to jednak Lokko imponuje tu rozmachem, wyobraźnią i wiedzą. Akcja powieści toczy się prawie na całym świecie, m.in. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii w okresie II wojny światowej, w USA i Francji lat sześćdziesiątych, następna dekada pokazuje życie w Togo i Rosji. Dzięki temu dostajemy swoistą sagę kilku rodzin, których losy możemy obserwować na tle wielkiej historii, przemian społecznych, gospodarczych i politycznych. A w centrum wydarzeń jest przyjaźń trzech dziewczynek mających przed sobą ważne wybory oraz młodzieńcze marzenia. Autorka zweryfikuje ich życiowe decyzje i pragnienia, nie oszczędzając przy tym żadnej z bohaterek.

Książki Lokko to gotowe scenariusze filmowe – pisarka dba o szczegóły, plastyczne obrazy, wyraziste kreacje bohaterów oraz naturalność i realność zdarzeń. Akcja „Białych kłamstewek” jest tak dynamiczna i wciągająca, że trudno oderwać się od książki. Warto zaznaczyć także, że to obszerna i wielowątkowa powieść z mnóstwem retrospekcji i zmian perspektywy, z jakiej opisywane są wydarzenia, a jednak autorka potrafiła zachować solidny, równy poziom i nie znużyć odbiorcy. W tym właśnie tkwi sekret jej sukcesu.




Tytuł: Białe kłamstewka
Autor: Lesley Lokko
Tłumaczenie: Hanna Kulczycka-Toncerska
Wydawca: Świat Książki, 2016
Liczba stron: 656

Ocena recenzenta: 4,5 / 6


Kinga Młynarska jest autorką bloga dajprzeczytac.blogspot.com