Dodany: 17.01.2005 12:21|Autor: akcent!

Sailor Moon - roztrzepana i płaczliwa


Dzięki niej w Polsce rozpoczęła się mangomania. Jedni ją uwielbiali, inni nie cierpieli, ale i tak czytali bądź oglądali anime (tylko teraz nikt się nie przyznaje). Ja będę inna i się przyznam. Czytałam i oglądałam "Sailor Moon"!

Roztrzepana i płaczliwa czternastolatka Usagi Tsukino pewnego dnia spotyka gadającą kotkę Lunę, za sprawą której staje się SAILOR MOON, dzielną wojowniczką o miłość i sprawiedliwość... I tak oto dla Usagi zaczyna się przygoda jej życia.

Na początku wcale nie jest taka dzielna i trudno się temu dziwić. Do tej pory była zwykłą dziewczyną ze zwykłymi problemami, a teraz musi stawiać czoła złu w czystej postaci. Pewnie nie wytrzymałaby długo, gdyby od czasu do czasu nie przybywał jej z pomocą Tuxedo Kamen, zamaskowany dżentelmen z różą i idealny obiekt westchnień. Ale czas mija, a prawdziwą misją Sailor Moon nie jest sama walka z wrogiem, lecz odnalezienie i ochronienie przed złem tajemniczej Księżycowej Księżniczki. Do Usagi dołączają kolejne wojowniczki w mundurkach: Sailor Mercury, Sailor Mars (moja ulubiona postać w całej mandze), Sailor Jupiter i Sailor Venus, coraz częściej mówi się też o zagadkowym Srebrnym Krysztale, mającym niewiarygodną potęgę.

Rozwiązanie wszystkich tajemnic prowadzi do zapomnianych wydarzeń z odległej przeszłości. Czy tamta tragedia się powtórzy? A może nikła iskierka nadziei wreszcie zajaśnieje pełnym blaskiem? Królestwo ciemności rośnie w siłę, ale wojowniczki nie pozostają bierne...

Polecam osobom, które już raz dały się oczarować Potędze Księżyca (pewnie przeczytałyby "Sailor Moon", choćby przez sentyment). Innym zaś, jeśli odsuną na bok krytycyzm i porównywanie do nowszych komiksów, może też się im spodoba.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5469
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: