nota wydawcy
"Moja poezja
ze stosu do zrobienia przekładam na stos załatwione
przekładam z jednego języka na drugi
pomagam dwóm narodom w interesach
przecieram czerwone oczy pod koniec dnia
odliczam pieniądze śliniąc palce
I wracam do domu targając siaty
zbieram rozsypujące się jabłka
poprawiam przekrzywiony beret
zmęczona brnę po kolana w asfalcie
A przede mną frunie moja poezja
Nad chodnikiem
Jak motyl piękna i bezużyteczna"
[Warszawska Firma Wydawnicza, 2013]
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.