Dodany: 27.10.2015 14:03|Autor:

nota wydawcy


Peter Asmussen zaliczany jest do grona autorów, którzy wpłynęli na odrodzenie się duńskiej dramaturgii. Jest zdobywcą licznych nagród, a jego sztuki grane są w Anglii, Szwecji, Niemczech, Francji, a obecnie również Polsce.

Sztuki Asmussena, mistrza skandynawskich klimatów i najsłynniejszego duńskiego współczesnego dramatopisarza, cechuje wysoka wartość literacka (znana polskiemu widzowi i czytelnikowi choćby z dramatów i scenariuszy filmowych współtworzonych z Larsem von Trierem, m.in. "Przełamując fale", "Dogville"), ceniona nie tylko w Skandynawii, ale również na świecie. Niniejsza publikacja pozwala na egzystencjalną podróż w głąb tego niezwykłego umysłu.


"Dramaty Asmussena stanowią niepokojącą diagnozę ludzkiego stanu ducha, wyjałowienia uczuciowego i poczucia niespełnienia. Odczuwalna jest w nich atmosfera twórczości Augusta Strindberga i Henrika Ibsena, ale nie interesują go uwarunkowania społeczne postaci, raczej ich przeżycia wewnętrzne i uniwersalne dla każdego człowieka stany psychiczne. Człowiek Asmussena z jego podwójnym morale, odczuwający wieczną, niemożliwą do wypełnienia pustkę, nie może już nawet zwrócić się do Boga. Nawet śmierć nie przybliża go do absolutu. Po przekroczeniu jej granicy wchodzi w jakąś bliżej nieokreśloną przestrzeń. To metafizyka, ale negatywna. Iluzję życia może przełamać wyłącznie iluzja umierania. »Nasze życie to nie jest jedno życie od narodzin do śmierci, ono składa się z chwil, z różnych momentów« – mówi autor w jednym z wywiadów. A każda z tych chwil jest próbą odczarowania rzeczywistości.

Teatr Petera Asmussena to spotkanie twarzą w twarz z ludzką ułomnością, z tym, co w człowieku tajemnicze, niewypowiedziane, ukryte. To teatr bezlitosny w swej prostocie, z kliniczną precyzją badający zakamarki ludzkiej duszy. »Bardzo lubię w teatrze prostotę, bo pozwala skupić się na słowach i uczuciach aktorów oraz na tym, co wyrażają ich ciała, i nie rozpraszać uwagi rzeczami nieistotnymi«. (Peter Asmussen w wywiadzie »Niewiele słów absolutnie niezbędnych«; »Gazeta Wyborcza – Katowice« nr 246). Emocje, namiętności, uczucia grają u niego z pełną siłą. Wszystko na wierzchu, choć ukryte pod płaszczem stosownych zdań i gestów. Przejrzystość poszczególnych sekwencji robi wrażenie – to teatr, który niczego nie udaje. Asmussen nie zostawia miejsca na sentymentalizm. I, niczym rembrandtowski doktor Tulp, tłumaczy widzowi szczegóły anatomiczne jego duszy".

z "Posłowia" Justyny Schabowskiej

[Agencja Dramatu i Teatru, 2015]

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 68
Dodaj komentarz
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: